Str 133.6 z 137 |
|
---|---|
iwona38 | Post #1 Ocena: 0 2024-01-13 17:52:58 (rok temu) |
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
W sumie to madrzejsze rozwiazanie, bo jak juz masz samochod to masz gdzie parkowac. Bo tutaj nagle wymaluja ci czerwone linie albo wybuduja kolejne domy bez parkingow a ty sobie schowaj samochod do kieszeni. Troche chyba brak wyobrazni.
Nie kupuje w Amazonie.
|
andyopole | Post #2 Ocena: 0 2024-01-13 17:58:44 (rok temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2024-01-13 17:52:58, iwona38 napisał(a): W sumie to madrzejsze rozwiazanie, bo jak juz masz samochod to masz gdzie parkowac. Bo tutaj nagle wymaluja ci czerwone linie albo wybuduja kolejne domy bez parkingow a ty sobie schowaj samochod do kieszeni. Troche chyba brak wyobrazni. Kup se słonia. |
iwona38 | Post #3 Ocena: 0 2024-01-13 18:14:36 (rok temu) |
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
No niestety to nie afryka. Za duzo tu ludzi, ktorzy godza sie na wszystko na co wielki brat pozwoli. I jeszcze nie widza problemu no bo przeciez ich nie dotyczy.
Moze pontoniarze cos zmienia jak bedzie ich wystarczajaco duzo ![]() Nie kupuje w Amazonie.
|
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2024-01-13 18:17:08 (rok temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
W Polsce od lat trzeba placic ekstra za parking i komórkę. A na niektórych osiedlach, to nawet wykup miejsca parkingowego był obowiązkowy i ceny były bardzo wysokie. To nie jest wymysł ostatnich lat. Ja np nie kupilam miejsca parkingowego w 1999r, bo bylo drogie. Ale pare lat pozniej postanowili sprzedać wszystkie, które im zostały i kupilam po okazyjnej cenie. A w drugim mieszkaniu, miejsce parkingowe bylo obowiązkowe, był wybór w garażu pod budynkiem albo na zewnątrz. Te w garażu sa bardzo ciasne.
A w duzych miastach w UK rowniez od lat walczą z samochodami i część mieszkań nie ma przypisanego miejsca parkingowego, a nawet sa takie ograniczenia, że nie ma prawa wystąpić o parking permit na ulicy. Moja koleżanka ma takie mieszkanie w 2 strefie Londynu, bo jak kupowała, to nie miala ani prawa jazdy, ani samochodu. Zrobiła je dużo później i teraz musi wynajmować miejsce parkingowe i płacić jak za zboże, teraz chyba 200 funtów w garażu podziemnym w budynku obok. Do tego, czesto musi zmieniać, bo co chwila wynajmujący zmieniają zdanie. Na ulicy nie ma możliwości parkowania. A tym samochodem to jeździ na wycieczki poza Londyn, wiec nie jest jej niezbędny do życia. W kazdym kraju deweloperzy kombinuja, żeby postawić jak najwięcej nieruchomości na jak najmniejszej przestrzeni. Albo buduja nowe domy na tylach ogrodów, bez parkingów czy ogródków. I ludzie to kupują. Tak samo jak te mieszkania czy domy z widokiem na tory kolejowe czy autostrady. Widzieliście nowe osiedle przy M1 niedaleko Luton? Spaliny prosto w okno, a w Londynie krzyczą jak to zle, bo duze zanieczyszczenie, a tymczasem w innym miejscu buduja prawie na autostradzie. A co zabawne, osiedle nazywa się Stockwood Gardens. [ Ostatnio edytowany przez: Richmond 13-01-2024 18:22 ] Carpe diem.
|
iwona38 | Post #5 Ocena: 0 2024-01-13 18:33:13 (rok temu) |
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
No wlasnie moj syn mieszkal w takim budynku jak twoja kolezanka. Chore to wszystko. Wszystko idzie w zlym kierunku. Nawet w Londynie jak ci metro zastrajkuje, co jest teraz bardzo czeste to nie masz jak do pracy dojechac. Bylam ostatnio na Battersea w Londynie to tam prawie zero samochodow. Wszedzie betonowe slupki. Wokolo same kawiarnie i restauracje. Od stacji kawalek drogi szlismy piechota miedzy budynkami i sie zastanawialam jak ci ludzie dojezdzaja do tych kawiarenek. Pomijam gosci ale ci wszyscy, ktorzy tam pracuja. Moze rzeczywiscie burmistrz Londynu chcialby wprowadzic podroze wielbladami? Kto wie.
Nie kupuje w Amazonie.
|
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2024-01-13 19:09:15 (rok temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Iwona, bez urazy, ale nie ma co sie zapetlac.
Duze miasta maja swoja specyfike i tyle. Duzo ludzi, malo miejsca i efekty gotowe. Mozna sie doszukiwac teorii spiskowych, w koncu na ogol w mieszkaniach, w centrum miast jest zakaz trzymania zwierzat. Po to, by za daleko z psem nie odbiegli? |
iwona38 | Post #7 Ocena: 0 2024-01-13 19:20:38 (rok temu) |
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
Karjo likwidacja prywatnych samochodow to nie teoria spiskowa. I te wymysly wcale nie dotycza tylko duzych miast, ja podalam przyklad mojego malego miasteczka. Tu nie ma zadnego powodu aby ograniczac liczbe samochodow poza prikazem, ktory idzie z gory. Stwarza sie sztucznie problem ograniczajac ilosc miejsc parkingowych. Kiedy mieszkalam jeszcze w Londynie, na mojej ulicy postanowiono wybudowac sciezki rowerowe. Na ulicy, ktora co 5 min przejezdzalo kilkanascie autobusow, bo to byla Highstreet. Gigantyczne korki, ktore po tym sie tam robily nikomu nie daly do myslenia. Okoliczni mieszkancy doslownie dusili sie od spalin. Nie chce mi sie wierzyc aby ktos kto to zarzadzil byl tak glupi, ze tego nie widzial.
Nie kupuje w Amazonie.
|
galadriel | Post #8 Ocena: 0 2024-01-13 19:47:43 (rok temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
W Pl pod blokiem wogole nie ma przypisanych miejsc parkingowych. Jak budowali te bloki to rzadko kto mial samochod. Ale ulice i chodniki szerokie, ze czolg sie zmiesci
![]() Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
galadriel | Post #9 Ocena: 0 2024-01-13 19:49:57 (rok temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: 2024-01-13 16:38:52, Turefu napisał(a): W UK nie ma takiej tradycji mieszkan jak na kontynencie. Tutaj buduje sie domy, nie mieszkania, to dom jest norma. Probowano przekonac spoleczenstwo, ale z kiepskim skutkiem. Pierwsze council estate byly w blokach, dzisiaj w wiekszosci maja one okropna reputacje. Zdarzaly sie wypadki spowodowane niewlasciwym wyykonaniem, a niedawno tragedia Grenfell Tower i cladding scandal odrzucaja ludzi od mieszkan. ![]() Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
karjo1 | Post #10 Ocena: 0 2024-01-13 19:57:50 (rok temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Londyn jest specyficzny, zatloczony burmistrzowie maja swoje pomysly i tyle.
Trudno mi mowic o Twojej miejscowce, w naszych okolicach wyglada tak, jak wczesniej napisalam. |