Str 131.9 z 137 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
iwona38 |
Post #1 Ocena: 0 2024-01-13 13:52:46 (rok temu) |
 Posty: 2377
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
I uwazasz, ze budowa miejsca parkingowego to koszt 200tys.?
Ja mowie o czasach jakies 50 czy 40 lat wstecz. Planowano budowe calych osiedli, przeliczano ile musi znalesc sie miejsc parkingowych, ile szkol, szpitali, przychodni. U mnie teraz powstaje kolejne osiedle 190 domkow i nikt nie planuje zadnej nowej przychodni mimo, ze juz teraz ludzie krzycza, ze nie moga dostac sie do lekarza. Malo tego, te domki nie maja miejsc parkingowych, nie maja nawet przewidzianej ulicy prowadzacej do nich, tylko same chodniki. Czemu to ma sluzyc? Przeciez nikt nie wierzy, ze ci ludzie nie beda miec samochodow. Czy ceny tych domow sa mniejsze bo nie maja miejsc parkingowych. Oczywiscie, ze nie. Dodam, ze to miasteczko, w ktorym autobus kursuje co godzina i tylko pare godzin dziennie wiec nie ma szans nie miec samochodu.
Co ja zreszta bede tlumaczyc, parking to nie luksus to koniecznosc w niejednym miejscu.
Nie wszedzie do pracy dojedziesz pociagiem, autobusem czy piechota. To, ze ty masz taka mozliwosc, to nie znaczy, ze wszyscy tak maja. [ Ostatnio edytowany przez: iwona38 13-01-2024 13:55 ] Nie kupuje w Amazonie.
|
 
|
 |
|
|
xxxx1234 |
Post #2 Ocena: 0 2024-01-13 14:07:23 (rok temu) |
 Posty: 1081
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Cytat:
2024-01-13 13:49:24, Turefu napisał(a):
@Iwona38 , samochod nie jest niezbedny do zycia. Musisz sie umyc, stad prysznic. Musisz jesc, stad kuchenka. Muisz spac, wiec pokoj, sypialnia. Samochod nie zalicza sie do postawowych potrzeb zyciowych. Transport do pracy nie musi sie odbywac samochodem, moze byc autobusem, pociagiem czy piechota.
Nie mogę się z tym zgodzić, tak jak jeszcze 100-150 lat temu w Europie łazienka czy kuchenka była dobrem luksusowym, a mniej więcej 50 lat temu stała się dobrem podstawowym. Tak samo jakieś 20-25 lat temu samochód stał się dobrem podstawowym. Idąc tym tokiem myślenia to może płaćmy za miejsce na pralkę w domu, telewizor, komputer to wszystko nie są dobrą podstawowe. Ubrania możesz wyprać w rękach, a telewizji nie musisz oglądać zresztą jak będziesz prać ubrania w rękach to nie będziesz miała czasu na takie głupoty jak telewizja.
Zgadzam się z tym, że kiedyś po prostu miejsce parkingowe było wliczone w cenę mieszkania, a dzisiaj w dużych miastach się to rozdziela.
|
 
|
 
|
|
Turefu |
Post #3 Ocena: 0 2024-01-13 14:09:50 (rok temu) |
 Posty: 4376
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Juz napisalam wczesniej, ze te 200K za parking to cena ziemi w centrum Londynu.
50 lat temu bylo o wiele mniej samochodow i wiecej dzialek pod zabudowe, zatem ziemia tansza i mozna bylo uzyc jej wiecej.
Samo wybudowanie przychodni nie jest problemem, tylko jej utrzymanie. Trzeba zatrudnic i oplacic personel oraz biezace rachunki. Jesli juz nadwyrezone NHS nie chce/nie moze zaplacic, to przychodni nie bedzie.
W moim miasteczku nie ma pociagow, najblizsza stacja jest 10 mil dalej. Niedawno zlikwidowali transport autobusowy w weekendy, lokalny MP zapowiedzial ze wystapi o dodatkowe fundusze, zeby te autobusy ciagle kursowaly.
Jesli ktos mieszka w malej miejscowosci, to sobie parking znajdzie. Jak w duzej, zazwyczaj ma niezly transport publiczny. [ Ostatnio edytowany przez: Turefu 13-01-2024 14:16 ]
|
 
|
 
|
|
iwona38 |
Post #4 Ocena: 0 2024-01-13 14:20:19 (rok temu) |
 Posty: 2377
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
No wlasnie, to wszystko pracuje jak naczynia polaczone. Jak znalesc chetnego lekarza do pracy w przychodni, do ktorej nie ma dojazdu? Jak namowic inwestora do budowy fabryki jak na lokalnym rynku jest za malo ludzi do pracy a reszta potrzebnych nie dojedzie? Jak sciagnac nauczyciela do miejscowej szkoly?
Naprawde warto czasami zastanowic sie co i komu jest niezbedne do zycia.
Nie kupuje w Amazonie.
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #5 Ocena: 0 2024-01-13 14:57:18 (rok temu) |
 Posty: 21243
Z nami od: 01-06-2008 |
Tyle, ze na terenach podmiejskich jest wiecej przestrzeni, dzialki nieco tansze, w przeciwienstwie do centrum duzego miasta.
Sugerujesz, ze nowe osiedle, 190 domow nie ma zadnej drogi dojazdowej, tylko chodnik dla pieszych?
Taka zamknieta enklawa?
Nie zapominaj, ze na lokale pozytku publicznego, sklepy itp. musza byc chetni. Nikt nie postawi murow, by staly sobie i muzom.
U nas dookola powstaja nowe osiedla. Jak klne przeciazenie kilku glownych droog okolicznych, tak wszystkie domy maja garaze, a przynajmniej podjazdy, zrobiono przeliczenie miejsc w szkolach i postawiono przedszkola, drogi osiedlowe. Do jednego z osiedli na uboczu byl autobus, ale brak chetnych spowodowal, ze wycofano te czesc trasy.
Nie zapominaj, ze infrastruktura i 25% lokali na potrzeby socjalne jest na glowie inwestora.
|
 
|
 |
|
|
iwona38 |
Post #6 Ocena: 0 2024-01-13 15:14:13 (rok temu) |
 Posty: 2377
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
To osiedle powstaje po dawnym terenie przeznaczonym na rekreacje, byl tam basen i tereny zielone. Jest planowana tylko waska jezdnia do osiedla. A do domkow tylko chodniki. Ja sie zastanawialam nawet co z dojazdem np. ambulansu albo strazy ale chyba poprostu uznano ze przejada chodnikami. Do mojego budynku np. nie podjedziesz za blisko bo postawione sa kamienne slupki zeby nie podjezdzac pod sklepy. Ja nie wiem ale ludziom planujacym cokolwiek chyba cos odwalilo albo maja taki prikaz. Za wszelka cene ograniczac, czyt. utrudniac uzywanie prywatnych samochodow. Do czego to doprowadzi? Moim zdaniem do zamkniecia pewnych grup spolecznych w domach. U mnie duzo dziadkow, ktorzy bez samochodu juz nigdzie poza swoj ogrodek nie wyjda. Nie kupuje w Amazonie.
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #7 Ocena: 0 2024-01-13 15:24:00 (rok temu) |
 Posty: 21243
Z nami od: 01-06-2008 |
Byc moze specyfika osiedla, grupa docelowa, koszty itp., ale nie oznacza to, ze regula dla calego kraju.
W przypadku blokow ze sklepami/uslugami na parterze na ogol jest ograniczenie frontowego dostepu dla pojazdow.
Dziadkowie miaja tez do dyspozycji ring and ride.
|
 
|
 |
|
iwona38 |
Post #8 Ocena: 0 2024-01-13 15:28:11 (rok temu) |
 Posty: 2377
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
No nie wiem. Moj syn mieszkal w budynku w Londynie, dla ktorego rowniez nie bylo przewidzianych miejsc parkingowych. Nie mogl wykupic miejsca parkingowego od councilu wogole. Wynajmowal prywatnie miejce od kogos pod domem. Oczywiscie za grube pieniadze. Dodam, ze budynek byl nowo wybudowany. Wiec mysle, ze to nowe pomysly na ograniczenie posiadania samochodow. Nie kupuje w Amazonie.
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #9 Ocena: 0 2024-01-13 15:34:49 (rok temu) |
 Posty: 21243
Z nami od: 01-06-2008 |
A bierzesz pod uwage, iz realia Londynu i terenow podmiejskich w okolicy np.Derby maja inna specyfike.
Czy mieszkancy tego bloku londynskiego nie mieli dostepu do srodkow komunikacji publicznej?
|
 
|
 |
|
iwona38 |
Post #10 Ocena: 0 2024-01-13 15:54:45 (rok temu) |
 Posty: 2377
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
A co za roznica czy mieli dostep czy nie? Odgornie zadecydowano o tym, ze nie moga posiadac samochodu. A co jesli teoretycznie mieszka tam lekarz, ktory moglby pracowac w przychodni w miasteczku do ktorego nie ma dojazdu?
Do jakiego stopnia kontroli ludzie zgodza sie siedziec cicho? Jak ci powiedza, ze nie mozesz kupic domu bo mozesz go wynajac to tez bedziesz zadowolona? Nie kupuje w Amazonie.
|
 
|
 |
|