Cytat:
2013-01-28 21:37:22, Nie_z_tej_bajki napisał(a):
(...)że niby uchodzimy dla Anglików za naród niekulturalny, bo nie dodajemy do każdego zdania proszę i dziękuję... (...)
Na początku gdy przyjechałam to bardzo rzadko dodawałam "please" na końcu zdania prosząc chłopaków w pracy o otwarcie pudełek

Tak jak mnie w szkole uczono juz sama forma "would" czy nawet "could" była dla mnie formą prośby..."Niestety" życie zweryfikowało
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Chłopaki praktycznie zawsze gdy szłam do nich "po prośbie" dodawali za mnie to "please". Ja się zawsze śmiałam ale wyjaśniłam im dlaczego mówię jak mówię...No ale po jakimś czasie nauczyłam się

Choć powiem szczerze, że wkurzają mnie takie osoby co przepraszają, że żyją
Jeśli chodzi o używanie języka polskiego...Ja myślę, że ludzie źle się wyrażają jeśli mówią, że wstydzą się, że są Polakami...Myślę, że chodzi im o WSTYD ZA INNYCH POLAKÓW, za ich zachowanie ( jakie właśnie najczęściej można spotkać w polskich sklepach bo tak jest "nasze" największe skupisko

).
Zanim przyjechałam do UK koleżanka, która już tutaj mieszkała kilka lat nagadała mi jak to Anglicy nas, Polaków nie lubią i mi w głowie to utkwiło, że autentycznie bałam się rozmawiać po Polsku na ulicy, żeby nie zarobić w baniak

Po jakimś czasie życie ponownie zweryfikowało

Z Polakami rozmawiam po polsku ( oczywiście jeśli jest z nami osoba innej narodowości to po angielsku, chyba że to Słowacy to każdy w swoim

).
O czym jeszcze chciałam napisać...Po przyjeździe do UK gdy spotykałam Polaków na ulicy/ w sklepach/ w banku zawsze starałam się jakoś zagadać

Zawsze byłam otwartą osobą lubiącą poznawać nowych ludzi ale nie wiem czemu ludzie patrzyli się na mnie jakby mi druga głowa wyrosła

Nie wiem o co chodzi ale po jakimś czasie przestałam bo głupio mi było...Czy Was też spotykały takie sytuacje?
[ Ostatnio edytowany przez: TITANIUM 28-01-2013 22:00 ]