MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Z anglii do polski samochodem,

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 11 z 16 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 10 | 11 | 12 ... 14 | 15 | 16 ] - Skocz do strony

Str 11 z 16

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

andyopole

Post #1 Ocena: 0

2012-12-14 20:42:29 (12 lat temu)

andyopole

Posty: 13560

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Cytat:

2012-12-14 11:55:25, tyniek napisał(a):
....Dodatkowo niemieccy policjanci wręcz uwielbiają kontrolować auta na brytyjskich blachach, a z nimi dyskusji raczej nie ma.

...


Tiaaa. Potem rodzina dostaje urne z adnotacja: "umarl w czasie proby ucieczki na zapalenie pluc/atak serca*. (*niepotrzebne skreslic). Maja w tym wprawe z dziada, pradziada... ;-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

ewamik

Post #2 Ocena: 0

2012-12-15 01:38:02 (12 lat temu)

ewamik

Posty: 4126

Kobieta

Z nami od: 30-10-2007

Skąd: London

Samochód tak czy inaczej jest ubezpieczony.
Rok temu szwagier rozbił nam auto w Polsce.
Odszkodowanie wprawdzie dostalismy ale bardzo marne....praktycznie nic.
Wina była..no własnie.....czyja? Zderzenie na zakręcie.
Dodam jeszcze,że żadna ze stron nie przyznawała się do winy. tamtejsze PZU wypłaciło nam....3500zł za audi a6 3-letnie,a naprawa kosztowała 12tys zł w Polsce i 1700funtów w Anglii.. PZU wyceniło wartośc samochodu na ....15tys zł.
Oczywiście Policja powiadomiła Konsulat,a ten tutejszego ubezpieczyciela. Mąż powiedział,że żadnego wypadku nie miał i on nie kierował. Dali nam spokój i od roku nie dzwonili.
Szwagier ciaga sie po sądach z tamtym panem od drugiego auta....a my mamy rodzinę z głowy..
W Polsce interesuje jedynie,czy auto ma polise. Nasze dokumenty były ok...nawet jak szwagier kierował.

[ Ostatnio edytowany przez: ewamik 15-12-2012 01:48 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2012-12-15 08:51:37 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

wygibus

Post #4 Ocena: 0

2012-12-15 10:44:57 (12 lat temu)

wygibus

Posty: 58

Mężczyzna

Z nami od: 10-12-2012

Skąd: Jeszczeniema

Dodam tylko co do jazdy przez Niemcy na kierunek Wrocław. Jest nowy dość spory odcinek autostrady, piękna jazda, tylko że przez grubo ponad 200km praktycznie brak stacji paliw. A o LPG można zapomnieć. Jest to trochę za Kassel.

Pozdrawiam.


PS. trasa 1400km robię w 14h, przy złych warunkach max narazie 21h
Cordoba 1.4 LPG - €90
Corolla 2.0D - €150

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ewamik

Post #5 Ocena: 0

2012-12-16 02:32:11 (12 lat temu)

ewamik

Posty: 4126

Kobieta

Z nami od: 30-10-2007

Skąd: London

Z tego co wiem,to PZU wszystkich po kolei robi w balona. Jakiś czas temu głośno było o tym.
PZU wycenia naprawę samochodu na podstawie używanych części. Np. robocizne wycenili na 1200zł,lusterko 150zł,a przednią szybę na 500zł.
Mąz w rozmowie z przedstawicielem PZU powiedział,że bardzo chętnie odda samochód do naprawy ,który podejmie się tego. Taka cena..! Aż szkoda .
No ale trudno.
Tak więc wiem,że może inny kierowca kierować w Polsce. Przeciez samochód jest ubezpieczony.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andreek

Post #6 Ocena: 0

2012-12-16 08:49:40 (12 lat temu)

andreek

Posty: 776

Mężczyzna

Z nami od: 27-06-2008

Skąd: S.Yorkshire

Cytat:

2012-12-16 02:32:11, ewamik napisał(a):

Tak więc wiem,że może inny kierowca kierować w Polsce. Przeciez samochód jest ubezpieczony.

I tu nadal jestes w bledzie, dla PZU moze to wystarczylo, ale nie wystarczylo by to dla Twojego ubezpieczyciela. W momencie zgloszenia szkody i poinformowanie o fakcie, ze samochodem kierowala osoba nie widniejaca na twojej polisie, jestes w czarnej ...*SORRY*

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2012-12-16 09:11:59 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

littleflower

Post #8 Ocena: 0

2012-12-16 10:13:28 (12 lat temu)

littleflower

Posty: 7681

Kobieta

Z nami od: 15-07-2008

Skąd: birmingham

A ja prosilabym o informacje - koszt paliwa samochodem do Polski i z Powrotem, okolo 3 tys km w obie strony. Jechalo by 5 osob w lipcu, samochod silnik chyba jak sie nie myle 2,8.

Szukalam biletow samolotem ale ceny jak na razie baardzo kosmiczne. W Polsce tez chcemy troche pozwiedzac rozne czesci kraju wiec chyba wyjdzie nas taniej paliwo.

Moze ktos pokonywal podobna trase ostatnio i mniej wiecej zna koszty? Z gory dziekuje
"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer SkypeNumer MSN MessengerNumer gadu-gadu

Post #9 Ocena: 0

2012-12-16 10:41:27 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ewamik

Post #10 Ocena: 0

2012-12-16 11:22:50 (12 lat temu)

ewamik

Posty: 4126

Kobieta

Z nami od: 30-10-2007

Skąd: London

nie wzięliśmy kasy do ręki. Ich nie obchodziło gdzie naprawialismy auto.Przyjechał rzeczoznawca.
kase za naprawę,a raczje jej częsc dostalismy dopiero 10mies po zdarzeniu.
Tak więc nie wciskaj mi co było.
Skoro nie wiesz.
Samochód wycenili,jak to powiedzieli-przed wypadkiem na 32tys zł ale,że to był samochód angielski,automatycznie cena spadła w dół na 15tys. I to jest wszystko opisane. Nawet gdzieś jeszcze jest n mailu.
Oni tego nie naprawili,ponieważ sprawa była w sądzie....chyba w dalszym ciągu jest.
Nie wiem ,nie interesujemy sie tym. Kontakt z rodzina jst urwany.
Dlaczego? Ponieważ równiez siedziałam w samochodzie i widziałam całe zdarzenie.Oba samochody na zakręcie jechały blisko osi jezdni.
POlicja po przybyciu stwierdziła,że wina jest szwagra,ponieważ jakaś częśc samochodu ,leżała po drugiej stronie osi jezdni.
I była jedna rozprawa. Następna ma być juz z PZU,o podwyższone odszkodowanie.
Dlatego nie mieszaj realiów angielskich i polskich.
PZU nic nie interesowało,gdzie bedzie naprawa,ani nic.
Ich nie interesował rachunek końcowy. Powiedzieli,że mają swoją wycenę.
Dlaczego nie informowalismy o zajściu? Ponieważ jeden na drugiego zwalał winę. Pierwsza rozprawa sądowa miała miejsce dopiero 6mies od zdarzenia.
Z tego co wiem teraz,adwokat założył sprawe przeciwko PZU. Przedstawił dokumenty z servisu,rachunki za częsci sprowadzane z Anglii,rachunek za lawetę itd. Na wszystko mieliśmy rachunki.
Dlatego Bestio nie mów mi jak to wygląda,bo my wiemy.Nic nie wypłaca. Oni robią swoją wycene i nie wypłacaja ani grosza więcej.
Poczytaj troszke i dowiesz się ilu ludzi PZU robiło w balona,zaniżając wyceny

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 11 z 16 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 10 | 11 | 12 ... 14 | 15 | 16 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,