MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Jak nie urazic angielskich rodzicow???

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 5 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

Str 5 z 8

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

alojza

Post #1 Ocena: 0

2010-07-08 01:01:19 (15 lat temu)

alojza

Posty: 25

Kobieta

Z nami od: 08-06-2010

Skąd: M D

Nie karze mojemu dziecku bic kolegów,bo z nikim więcej się nie bił ,jak do tej pory.
My rozwiązaliśmy ten problem inaczej,owszem wiemy ,ze to jest złe i doskonale wie o tym mój 9letni syn.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

znowu-ciupek

Post #2 Ocena: 0

2010-07-08 01:06:15 (15 lat temu)

znowu-ciupek

Posty: 4642

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-02-2010

Skąd: hove

Cytat:

2010-07-08 00:58:48, Adacymru napisał(a):
Ja bynajmniej nie bylam jednym z tych "bogastych Polakow", juz nie mowiac o kapitalach. Tylko ciezka praca i oszczednosci z tej pracy pozswolily na przejecie restauracji, a zaczynalam prawie od zera. No nie powiem ale wtedy przyszlego meza wklad przyspieszyl plan w 25 %.
Ada ale napisałaś 10 pierwszych lat.Dla mnie 10 pierwszych lat w UK to od przyjazdu do końca 10roku.To jaka znowu ciężka praca i oszczędności "pozswoliły" Ci na przejęcie tej restauracji?Czy to było może drugie dziesięć pierwszych lat w UK?:-]:-]:-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2010-07-08 01:06:18 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #4 Ocena: 0

2010-07-08 01:09:55 (15 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2010-07-08 01:06:18, Phoney napisał(a):
Cytat:

2010-07-08 00:58:48, Adacymru napisał(a):
Ja bynajmniej nie bylam jednym z tych "bogastych Polakow", juz nie mowiac o kapitalach. Tylko ciezka praca i oszczednosci z tej pracy pozswolily na przejecie restauracji, a zaczynalam prawie od zera. No nie powiem ale wtedy przyszlego meza wklad przyspieszyl plan w 25 %.


jak facet ma wkład (lub umie się nim posługiwać)to zawsze się pojawi uśmiech na twarzy kobiety:P

i wcale nie myślałem o pieniążkach:)))




hahahaahha

Niekoniecznie usmiech na twarzy musi sie wiazac z "wkladem".
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #5 Ocena: 0

2010-07-08 01:20:53 (15 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2010-07-08 01:06:15, znowu-ciupek napisał(a):
Cytat:

2010-07-08 00:58:48, Adacymru napisał(a):
Ja bynajmniej nie bylam jednym z tych "bogastych Polakow", juz nie mowiac o kapitalach. Tylko ciezka praca i oszczednosci z tej pracy pozswolily na przejecie restauracji, a zaczynalam prawie od zera. No nie powiem ale wtedy przyszlego meza wklad przyspieszyl plan w 25 %.
Ada ale napisałaś 10 pierwszych lat.Dla mnie 10 pierwszych lat w UK to od przyjazdu do końca 10roku.To jaka znowu ciężka praca i oszczędności "pozswoliły" Ci na przejęcie tej restauracji?Czy to było może drugie dziesięć pierwszych lat w UK?:-]:-]:-]


Nie, nie drugie 10 lat, dokladnie pierwsze 12 lat od przyjazdu do UK zakonczylam moja przygode z restauracjami, zmienilam kierunek kariery radykalnie, i od tego czasu profituje;-) na czesci spoleczenstwa ktore preferuje "alternatywne" style zycia....
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2010-07-08 01:28:06 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #7 Ocena: 0

2010-07-08 01:30:14 (15 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Jak jest usmiech, i jest wklad, to gdzie tragedia???????????????
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2010-07-08 01:32:42 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

znowu-ciupek

Post #9 Ocena: 0

2010-07-08 01:46:07 (15 lat temu)

znowu-ciupek

Posty: 4642

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-02-2010

Skąd: hove

Cytat:

2010-07-08 01:20:53, Adacymru napisał(a):
Cytat:

2010-07-08 01:06:15, znowu-ciupek napisał(a):
Cytat:

2010-07-08 00:58:48, Adacymru napisał(a):
Ja bynajmniej nie bylam jednym z tych "bogastych Polakow", juz nie mowiac o kapitalach. Tylko ciezka praca i oszczednosci z tej pracy pozswolily na przejecie restauracji, a zaczynalam prawie od zera. No nie powiem ale wtedy przyszlego meza wklad przyspieszyl plan w 25 %.
Ada ale napisałaś 10 pierwszych lat.Dla mnie 10 pierwszych lat w UK to od przyjazdu do końca 10roku.To jaka znowu ciężka praca i oszczędności "pozswoliły" Ci na przejęcie tej restauracji?Czy to było może drugie dziesięć pierwszych lat w UK?:-]:-]:-]


Nie, nie drugie 10 lat, dokladnie pierwsze 12 lat od przyjazdu do UK zakonczylam moja przygode z restauracjami, zmienilam kierunek kariery radykalnie, i od tego czasu profituje;-) na czesci spoleczenstwa ktore preferuje "alternatywne" style zycia....
Czyli na takich jak ja.....zdzierco ty:-Y:-]:-]:-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #10 Ocena: 0

2010-07-08 06:05:18 (15 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2010-07-07 23:37:19, Adacymru napisał(a):
Cytat:
Nie dosyć że sala zapakowana to jeszcze jest to pora tzw.rodzinnych obiadków.Więc rodzice zabierają swoje pociechy do restauracji i dopiero się zaczyna...Bo się gówniarzom zachce po sali na deskorolce ujeżdżać.Rodzice oczywiście pełna olewka.


A jaki problem wyprosic cala rodzine z restauracji? Co wazniejsze zyski z obiadu czy bezpieczenstwo innych gosci?

z punktu widzenia szefa to pewnie ze wazniejszy zysk i winna pracownica.
to popaprane i tyle.
bez przesady, taka rozmowa i zwrócenie uwagi dziecku jest wg mnie niczym niezwykłym ani złym, po prostu żadne wychowywanie to nie jest, bo jak w domu bajzel i hołota i nie wychowają to jedne zwrócenie uwagi tez nie pomoże.
Po prostu zwrócenie uwagi i pytanie dlaczego gnojek tak robi?
bo robi to zainteresowanej dziecku.
Nie mowie by wyszarpać czy cokolwiek innego, ale samą rozmową ma gówniarzowi zaszkodzić? to znaczy co? do końca życia mama będzie adwokatem swojego dziecka?
dziwne hodowanie pod kloszem.
Jak by mj dzieciak nabroił i dostał opieprz od ofiary to ja bym się dołożył a nie stawał w jego obronie.
Bo takie matkowanie to przypomina jak ulał "ballade o januszku"
Im wcześniej nauczy sę że za głupotę się odpowiada i ponosi konsekwencje SAMEMU, tym mniejsze ryzyko ze popełni życiową głupotę bo rodzice za niego nie pójdą do paki.

Niemniej jednak skoro tu są takie zwyczaje nie pozostaje nic innego jak po prostu się dostosować i jechać na okrętkę.

jedynie co mi przychodzi na myśl to ta jazda na "adwokata" to jest OK, ale dla rodzin z twardymi zasadami i wysoką kultura osobistą, a motłoch po prostu nie dość że sam ze sobą ma problemy to o ogarnięciu dzieci można zapomnieć.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Strona 5 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,