zwracam honor- nie nieslyszalam o tym wojcie- nie mam polsiej TV czy radia- nie pracuje tez z Polakami wiec raczej nie jestem na biezaco- tyle co Tutaj przeczytam i w angielskich neesweekach,
A wojt to pewnie wsciekly bo moze mial nadzieje ze z kazdej zbiorki i jemu cos chlapnie, gdyby chcial i byl porzadnym czlowiekiem, sam by zorganizowal zbiorke a ludzie gdyby mu ufali to by jemu przyniesli to zamiast strazakom
btw. zastanawia mnie kiedy polski rzad, wladze odgorne i te lokalne dojda w koncu do wniosku ze lepiej wydac raz mnostwo pieniedzy ale zbudowac porzadnie te umocnienia na rzekach i co tam trzeba by chocby w duzej mierze zapobiec takim katastrofom ktore przeciez rok w rok sa w PL, raz porzadnie wydane pieniadze niz coroku tylko na pokrycie strat i to nie wszystkich, Wiem ze nie wszystko da rady uniknac ale duzo mozna by bylo- a na pewno juz chocby uratowanie przez to jednego czlowieka juz jest warte tego.
"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."