Zbieram się do wyjazdu, dezyzja podjęta, ale wybrać się nie mogę, bo gram amatorsko w nogę i muszę pomóc drużynie, by wygrała ligę. Muszę wygrać ligę i wtedy będę mógł jechać.
Jadę na pakowacza. Pasjonująca robota. Ciekawe, czy tam będzie można kopać piłkę.
Domyślam się, że jest git w Englandzie, skoro tyle ludu tam wali drzwiami i oknami.
Pozdrawiam.