heja wszystkim!
tesia06 bardzo Ci wspolczuje no i rozumiem ten bol i pustke... ja do tej pory nie wierze ze juz nie jestem w ciazy i tak samo jest mi ciezko. czesto mysle o tym dzieciatku... jak sie dowiedzialam ze serduszko przestalo bic ponad 3tyg temu i podpisalam zgode na zabieg to nawet myslalam zeby po zabiegu zapytac jaka byla plec dziecka, no ale co by mi to dalo... juz az tak bardzo nie przezywam tego, ale jak jakis znajomy z ktorym sie nie widzialam jakis czas zapyta sie jak tam moja ciaza to wybucham placzem i to pytanie momentalnie tak zmienia mi dzien, ze czuje sie, jakby to byl 6maja, wtedy kiedy dowiedzialam sie po raz pierwszy ze ciaza obumarla... ja w swojej ciazy w ogole nie mialam plamien, dlatego tez do tej pory nie moge uwierzyc ze dzidzi juz w brzuszku nie ma.Gdy mi powiedzieli ze dzidzi serduszko nie bilo, to w szoku bylam.mialam mlosci, zero krwawien, pobierali krew, pewnie sprawdzali ten progesteron, wydawalo sie ze wszystko jest dobrze... nie bralam zadnych tabletek w ciazy, zapowiadalo sie dobrze, a tu wszystko prysnelo jak banka mydlana... jak zadzwonilam do rodzicow zeby im powiedziec ze jestem w ciazy to dzwoniac drugi raz powiedzieli mi ze juz mi kupili encyklopedie "od narodzin do dojrzewania", widzialam ze sie cieszyli z wnuka/wnuczki, w koncu bylaby pierwsza ch pociecha w domu, bo dziadkami jeszcze nie zostali.ja juz sie chyba sama oczyscilam, w tamta nieszczesna niedziele jak mialam b.silne bole brzucha i skurcze, do tego doszlo rozwolnienie (chyba z bolu) to zaczelam mocno krwawic, wszystko niemalze przeciekalo.w pon,wtorek,srode krwawilam tak mocno jak w niedziele,skrzepy mi lecialy wielkosci ludzkiego palca u dloni :/ w czwartek juz sie powoli zaczelo uspakajac,w piatek znowu zaczelo leciec,w sobote juz takie brazowe/czarne brudy,no i do teraz tak mam.tylko ze w nocy jak na razie nic mi nie elci, dzien ale to troszeczke bo wiadomo w ruchu jestem.i to juz taki brazowy sluz.jezeli Was swoim opsem troche obrzydzilam, to sorry.ciezko mi jest

( pod koniec lipca zaczniemy sie znowu starac o dzidzie.bede w Polsce to pojde do swojego ginekolga,wszystkiego sie wypytam.dziewczyny te ktore nie mialy zabiegu: mialyscie taki przypadek ze zabiegu nie bylo bo macica sama zaczela sie oczyszczac a na usg kontrolnym okazalo sie ze jednak nie wszystko sie oczyscilo i potrzebny byl zabieg?
ja ze swoimi lekarzami nie wiem jak walczyc o ten skan,zeby sprawdzili ze wszystko sie oczyscilo :/ dzwoniac do szpitala powiedzieli ze nie tzreba, w piatek bylam u pielegniarki, ta tez stwierdzila ze nie tzreba.jutro na 19 ide do lekarza, zobaczymy co powie.dzisiaj z samego rana robilam test ciazowy to wyszedl negatywny, moze jednak wszystko sie oczyscilo, dobrze by bylo... tesia06 mam nadzieje ze nastepnym razem Ci sie uda z ciaza.Wiem,ze ciezko komus tak mowic, ale ja bardzo chce zajsc a tez boje sie co to bedzie i zeby sie znowu tak nie skonczylo.musze sie wstrzymac i odczekac te 2-3m-ce, bo nie chce znowu tego przezywac.mimo ze na wielu forach dziewczyny po ciazy obumarłej zachodza juz po pierwszej miesiaczce, ja sie jednak boje ze znowu bedzie tragedia.u mnie w pracy angielka miala blizniakow, okazalo sie na skanie ze obydowom nie bija serduszka, miala zabieg a po zabiegu 2 tyg [!] pozniej byla w ciazy.zadnych komplikacji w nastepnej ciazy,zero problemow,urodzila zdrowego chlopczyka.
k4rolci4 a Ty zaszlas juz po ciazy obumarlej,starasz sie czy musisz odczekac?pytam, bo chcialabym wiedziec jak to jest po ciazy obumarlej. pare opinii juz slyszalam, ale ciekawa jestem jak to z Toba jest
skibiki fajnie ze masz juz szczescie na swiecie

czyli chyba jednak lepiej odczekac.trzymam dziewuszki kciuki za kazda z Was, mam nadzieje ze w koncu uda nam sie miec wymarzone szczescie
nedieee Twojej bratowej to juz w ogole wspolczuje.wiem co ja przezywam, ale wiadomo 12tydzien to nie 8miesiac.ona juz czuula ruchy,znala plec,nakupowala pewnie wszystkiego dla dziecka.ja swoje widzialam tylko na skanie.a Ty co bedziesz miala?

napisz co i jak,jak poszlo

trzymam kciuki!
Isskaaa no widzisz! i po co sie stresowalas, babo?! dziecku chcesz zaszkodzic czy jak? teraz juz wiesz ze wszystko jest okej, wiec sie oszczedzaj

i uwazaj na pirata, zeby znowu nie zaatakowal brzuszka

a czesk film to u mnie wczoraj w przychodni byl.chcialam isc do lekarza,przychodnia otwarta do 20, bylam po 18 a tu zadnego lekarza nie ma, tylko pielegniarki.to chcialam na wtorek,a we wtorek lekarze tylko przyjmuja do 14 pozniej pielegniarki.ja pracuje do 17 takze wolalabym pozniej.no to mam wizyte na jutro na 19.nie wiem czy lekarze strajkuja czy co :/ chyba nienormalne jest zeby wszyscy poszli na holidaya...

takze jak u Ciebie wszystko jest w jak najlepszym porzadku, dzidzia rosnie i ma sie dobrze to uwazaj na siebie i ciesz sie zyciem :D pozdrawiam dziewczyny i sciskam

Dziecko nie umiera, tylko zmienia datę swych narodzin...
Maluszek [*]