MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Ciąża obumarła... :(((

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 3 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ... 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

Str 3 z 8

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

kik1976

Post #1 Ocena: 0

2010-05-11 20:57:44 (15 lat temu)

kik1976

Posty: 6561

Kobieta

Z nami od: 30-08-2006

Skąd: Neverland

krakn , co to za minka?;-)
Actus hominis non dignitas iudicentur ..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2010-05-11 21:08:03 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Gregodiego

Post #3 Ocena: 0

2010-05-11 21:28:13 (15 lat temu)

Gregodiego

Posty: 1573

Kobieta

Z nami od: 08-12-2009

Skąd: Watchfield

Hej Olu przykro mi z tego powodu,powiem tak moja bratowa w lutym tamtego roku byla w pierwszej ciazy niestety okazalo sie na w 10 tyg ze plud sie nie rozwija i musieli usunac.Ciezko bylo jej sie po tym pozbierac ale lekaz kazal jej odczekac 3 miesiaczki i sprobowac ponownie.Bardzo sie bala tego ze znowu cos nie wyjdzie ale ryzyko sie oplacalo teraz spodziewa sie zdrowego maluszka i juz niedlugo zostanie mamusia.Wiec trzymam kciuki by tobie wszystko sie udalo,glowa do gory bedzie dobrze

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

gosiarom05

Post #4 Ocena: 0

2010-05-11 22:24:28 (15 lat temu)

gosiarom05

Posty: 22

Kobieta

Z nami od: 22-11-2007

Skąd: Lincs

Znam ten temat. Po czterech latach starań zaszłam w końcu w ciążę. Radość była ogromna. Pierwszy scan miałam w 7 tygodniu, ze względu na ból brzucha. Lekarz nic mi wtedy nie powiedział, wyznaczył za tydzień powtórny scan. Ból brzucha nasilał się. Będąc na kolejnym scanie, pani wykonująca badanie popatrzyła na monitor i wyszła. Wiedziałam już, że coś jest nie tak. Po chwili wróciła z lekarzem, który stwierdził, że serduszka dzidzi już nie bije. To był dla mnie koszmar. Tyle czasu czekałam, a radość trwała tylko tydzień. Trudno było mi się pozbierać. Przez dwa tygonie jeszcze nosiłam swoje martwe maleństwo w brzuszku, bo lekarz stwierdził, że najlepiej jest jak organizm sam się oczyści. I to były chyba najtrudniejsze dwa tygodnie. Ta świadomość, że masz to dziecko w sobie i wiesz, że nigdy go nie zobaczysz jest najgorsza....

Po niecałych trzech miesiącach żle się poczułam. Miałam jakieś dziwne przeczucie, od razu zrobiłam test ciążowy - wyszły dwie kreseczki. W ten sam dzień poszłam na usg (byłam wtedy na urlopie w Polsce). Lekarz potwierdził pięciotygodniową ciążę. Tym razem wszystko było ok. Urodziłam zdrową córeczkę, teraz już pięcioletnią.
No i znów mineły cztery lata usilnych starań (w międzyczasie miałam drugie samoistne poronienie), a w grudniu urodziłam drugą córeczkę.
Mam nadzieję, że u Ciebie też wszystko ułoży się pomyślnie i będziesz szczęśliwą mamą. Nie poddawaj się. Powodzenia. Trzymam kciuku.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2010-05-11 23:12:06 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

olka8922

Post #6 Ocena: 0

2010-05-12 19:22:06 (15 lat temu)

olka8922

Posty: 53

Kobieta

Z nami od: 08-09-2008

Skąd: kettering

Hejka! Isskaa mi sie udalo szybko zajsc po odlozeniu tabletek antykoncepcyjnych.Przez ponad 4lata bralam tabletki antykoncepcyjne Yasmin,10stycznia odlozylam,a na poczatku marca juz bylam w ciazy,takze odlozylam tabletki 2m-ce i juz :D dzisiaj rozmawialam z taka starsza angielka w pracy,od razu jak jej powiedzialam ze poronilam to zapytala czy bralam wczesniej tabletki anty...:| opowiadala mi o kolezance, ktora zaszla w ciaze,miala blizniakow,na pierwszym skanie okazalo sie ze oba serduszka nie bija,miala zabieg a po 2tyg juz byla w ciazy.fajnie ze zaszla bez problemow,ale jak dla mnie to zdecydowanie za szybko.tym bardziej ze miala zabieg.ja wczoraj dzwonilam do szpitala,tego w ktorym bylam w niedziele.opisalam swoja sytuacje,zapytalam o jakas wizyte kontrolna.dialog byl taki:
brzuch Cie boli?
- Nie
krew Ci leci?
- Tak
to samo sie czysci,nie trzeba robic skanu.zrob po tyg test ciazowy,jak wyjdzie pozytywny to znaczy ze macica sie nie oczyscila.
<szok>
opowiadalam dzisiaj tej starszej angielce o swojej konwersacji przez telefon, byla w szoku,powiedziala ze wykonanie usg jest ich obowiazkiem i musza sprawdzic czy na pewno wszystko sie oczyscilo,czy nie ma zadnej infekcji,zeby zakazenie sie nie wdalo.
mysle ze jak przestane krwawic, to pojde do przychodni i porozmawiam z pielegniarka,dowiem sie co i jak i powiem ze chce ten skan koniecznie,chce miec pewnosc ze wszystko jest okej.dzisiaj czytalam na necie o toksoplazmozie,pod koniec czerwca bede w Polsce, takze zrobimy z chlopakiem badania.chociaz mialam pobierana krew na pcozatku ciazy i nie mowili o jakichs przeciwcialach,takze wydaje mi sie ze nie mam tego.ja dzisiaj bylam pierwszy dzien,tzn. w piatek bylam no i dopiero dzisiaj.wydawalo mi sie ze lepiej jak pojde do pracy,bo nie bede o tym tak myslala i bede wsrod znajomych.ale nie,jakos nie bylo lepiej.w domu,siedzac sama,czytalam ciagle o poronieniu,jakie sa przyczyny,jak uwazac itp.w pracy pare razy lza mi pociekla i jakos czesciej o tym myslalam.nie wiem,mam nadzieje ze jakos o tym zapomne.mzoe nie tyle co zapomne,bo nie zapomne pewnie nigdy,ale zeby chociaz nie myslec tyle o tym.dziewczyny po jakim czasie po zabiegu zrobili Wam scan zeby sprawdzic czy wszystko sie oczyscilo?bo ja jestem po naturalnym czyszczeniu,nie potrzebowalam zabiegu.teraz caly czas krwawie,nie wiem kiedy mam isc do tej pielegniarki i porozmawiac o scanie.nie chce miec pozniej problemu z ponownym zajsciem w ciaze.pojsc po krwawieniu czy jeszcze podczas?obawiam sie troche ze zanim skonczy mi sie ten caly okres to zbyt dlugo minie i do czegos dojdzie, do infekcji jakiejs czy cos:/ jak uwazacie, kiedy mam isc upomniec sie o ten scan?
trzymam kciuki dziewczyny za Was, Isskaa trzymaj sie i nie martw sie na zapas.z dzidzia bedzie dobrze,a stres jej tylko zaszkodzi.a piratowi musisz wytlumaczyc,ze w brzuchu jest jego brat/siostra i musi uwazac na mamusie :)
Gregodiego dziekuje za wsparcie:) slyszalam juz wielokrotnie ze za drugim razem przewaznie sie udaje,od ginekologa nawet tak slyszalam :) miejmy nadzieje ze szybko zajde i bedzie wszystko dobrze.od dzisiaj zaczelam juz brac kwas foliowy :)
gosiarom05 miejmy nadzieje ze i mnie za jakis czas taki dziwne przeczucie zaskoczy ;) tak bardzo chcialabym urodzic dziecko albo byc w ciazy ktorej nic by nie zagrazalo ;) mam nadzieje ze i tak sie stanie:) nie poddam sie :) a Ty dalej trzymaj kciuku :D
babeczka szczerze Cie wspolczuje, ja bym chyba oszalala,jakby mnie dali na sale z ciezarnymi :o slyszalam ze toksoplazmoze wykrywaja w krwi juz w pierwszych tyg ciazy, dziwne ze tak pozno Ci wykryli... ale sie musialas wycierpiec...:/ ale dobrze ze masz swojego rozrabiake ;) nie dziekuje zeby nie zapeszyc i mam nadzieje ze i ja bede niedlugo cieszyc sie kruszynka! :)
pozdro 600 :)
Dziecko nie umiera, tylko zmienia datę swych narodzin... Maluszek [*]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2010-05-12 20:09:26 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

olka8922

Post #8 Ocena: 0

2010-05-12 20:24:14 (15 lat temu)

olka8922

Posty: 53

Kobieta

Z nami od: 08-09-2008

Skąd: kettering

dziewczyny bo zaczynam sie martwic... wszedzie na forum czytam ze dziewczyny u ktorych stwierdzono ciaze obumarła w 7,8,9tyg mialy zabieg łyzeczkowania...u mnie jak sie okazalo dziecku przestalo bic serce w 8tyg i 3dniu... nie mialam zabiegu, tylko zastrzyk dostalam w pupe i nic wiecej.we wtorek mialam miec zabieg,ale w niedziele duuzo mi w szpitalu krwi wylecialo.co mam o tym myslec?czy w 8tyg mozna obejsc sie bez zabiegu?w tym stadium moze macica jeszcze sama sie oczyscic?prosze o odpowiedzi, bo zaczynam sie martwic...:( usg mi nie zrobili czy dobrze zostalam wyczyszczona, zabiegu nie zrobili, niby sie naturalnie wyczyscilo... nie wiem co mam o tym myslec...:/ krew leci, skrzepy tez troche leca... zaczynam sie troche martwic...:/
Dziecko nie umiera, tylko zmienia datę swych narodzin... Maluszek [*]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #9 Ocena: 0

2010-05-12 20:32:23 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

olka8922

Post #10 Ocena: 0

2010-05-13 20:38:30 (15 lat temu)

olka8922

Posty: 53

Kobieta

Z nami od: 08-09-2008

Skąd: kettering

allabama chyba zartujesz? nie mialas lyzeczkowania i skanu?! podziwiam Cie... ja nie mialam zabiegu lyzeczkowania z czego sie ciesze,ale boje sie ze cos jednak zostanie w brzuchu i dojdzie do jakiegos zakazenia albo ropa sie nazbiera w brzuchu, jutro ide do przychodni i pogadam z pielegniarka.chce miec skan jak najszybciej.i co z druga ciaza wszystko bylo dobrze?szczesliwie sie zakonczyla?;) ja juz lykam kwas foliowy,jeszcze z 2m-ce i bedziemy sie starac :) dzisiaj od rana nie krwawilam, takze chyba koszmar sie powoli konczy...
Dziecko nie umiera, tylko zmienia datę swych narodzin... Maluszek [*]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 3 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ... 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,