MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Samotna Noc

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 14 z 23 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 13 | 14 | 15 ... 21 | 22 | 23 ] - Skocz do strony

Str 14 z 23

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2010-04-17 02:49:14 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

amelka66

Post #2 Ocena: 0

2010-04-17 02:51:12 (15 lat temu)

amelka66

Posty: 679

Kobieta

Z nami od: 17-04-2010

Skąd: duzy pokoj

dokladnie!!na twe babskie lzy.....
W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Malahai1983

Post #3 Ocena: 0

2010-04-17 10:15:49 (15 lat temu)

Malahai1983

Posty: 1342

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2009

Skąd: Manchester

Zrobiłem coś, czego bardzo rzadko robię - przeczytałem cały temat od początku do końca. Pewnie dlatego, że temat jakiś mi bliski - te samotne wieczory. U mnie to wygląda trochę inaczej, bo ja nie mam ani żony ani dziewczyny, z ostatnią rozstaliśmy się jakiś rok temu, chociaż przepaść między nami zaczęła pojawiać się dużo wcześniej.

No i teraz to właśnie mi zostało - samotne wieczory. Na gg już nie mam co liczyć, rzadko kiedy jest tam nawet z kim popisać, coraz bardziej pusto się na tej liście robi. W Man mieszkam 5 lat a znajomych na palcach jednej ręki mogę policzyć, takich, do których mogę zadzwonić i powiedzieć - choć pójdziemy / pojedziemy tam i tam - żadnych.

Ale chyba jeszcze gorzej jest tak jak u Ciebie slonecz, Ty śpisz przy Nim a nadal czujesz się samotna, nadal masz ten samotne wieczory i to jest straszne w tym. Od dawna się zastanawia, co by było gdybym obudził się obok kobiety, z którą spędziłem poprzednia 2-3 lata i stwierdził, że to nie ta... Z doświadczenia wiem ile odwagi, wysiłku i determinacji kosztuje powiedzenie - nie będę mieszkał / był z nią, bo to nie kobieta dla mnie, nic już między nami nie ma. A im człowiek starszy tym trudniej podjąć taką decyzję, no bo co jeśli nie znajdę już kogoś.

Slonecz - na samotne wieczory jak dla Ciebie proponuję MW jako chwilowe rozwiązanie ;-) Jak temat się utrzyma, to może wszyscy samotnie spędzający wieczory będą mieli gdzie się spotkać, pogadać.
'Boze chron mnie przed przyjaciolmi, bo z wrogami sam sobie poradze'

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer SkypeNumer gadu-gadu

Post #4 Ocena: 0

2010-04-17 10:24:20 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Kiliana

Post #5 Ocena: 0

2010-04-17 10:39:04 (15 lat temu)

Kiliana

Posty: 1860

Kobieta

Z nami od: 05-07-2009

Skąd: east of London

Znam to uczucie samotnosci, gdy druga polowa siedzi obok - ale to juz za nami. Nie moge powiedziec, ze takie uczucie sie nie pojawia raz na wczas, bo bym sklamala, ale jest o niebo lepiej :-)Jestesmy malzenstwem 11 lat i bywalo roznie, byla nawet mowa o rozwodzie (wtedy mielismy tylko jedno dziecko) a dzisiaj mamy drugie dzieciatko i jakby to dziecko sprawilo, ze moj maz zaczal patrzec na nasza rodzine inaczej, pozytywnie inaczej :-)
Duzo wody musialo uplynac, jeszcze wiecej moich lez, ale tez mnostwo przykrych slow, bysmy w koncu znalezli sie w tym punkcie co teraz.
Slonecz, musisz byc cierpliwa, ale nie bierna. Facetem czasami trzeba potrzasnac, ale trzeba zrobic to z wyczuciem. Po drugie rozmowa jest wyjsciem z kazdej sytuacji, ale trzeba umiec ze soba rozmawiac i przede wszystkim chciec :-)
Przypomnij sobie co Cie zafascynowalo w mezu, za co go pokochalas i sprobuj to w nim na nowo odnalezc :-) Wiem, ze to trudne, ale mozliwe :-)

Dodam jeszcze, ze tak jak w kazdym malzenstwie sa miedzy nami spiecia. Czasami mam ochote trzasnac drzwiami, ale to wszystko w emocjach, i gdy te emocje opadna po obu stronach znow wracamy na wlasciwy tor :-)

[ Ostatnio edytowany przez: Kiliana 17-04-2010 10:42 ]

Dziecko jest księgą, którą powinniśmy czytać i w której powinniśmy pisać. ~ Peter Rosegger

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Post #6 Ocena: 0

2010-04-17 12:49:55 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

midian25

Post #7 Ocena: 0

2010-04-17 13:49:05 (15 lat temu)

midian25

Posty: n/a

Konto usunięte

Ja również przyznam,ze topik mnie wciagnął,mimo tego,ze to akurat mój mąż mógłby się tu pożalić na samotnie spędzane wieczory.
Mimo tego,ze nie pracuję,wstaję miedzy 5 a 6,bo młodsza pociecha budzi się o tej porze,potem drugą wyszykować i odstawić do przedszkola i zaczyna się codzienna rutyna.
Potem poprostu padam z nóg ok. 20 i idę spać o tej porze co moje dziewczyny.
Mąż narazie się nie skarży,czasem coś tam ponarzeka,ze znowu sam musi piwko wypić,pozatym xbox mu towarzystwa dotrzymuje.
Chyba mnie rozumie,moje zmeczenie,a on pomimo że pracuje i wstaje o 5,posiedzieć sobie lubi wieczorkiem,kiedy spokój w domu.
Tak więc widzisz,slonecz,jak to się ludzie dziwnie dobierają.
Mój mąż też jest z tych rozrywkowych,natomiast ja to typowy przykład domatorki,którą nawet do kina trzeba przysłowiowymi koniami z domu wyciągać.
Kiedyś z tego powodu bywało różnie,były kłótnie i zgrzyty,wszystko przesadnie brałam do siebie,rozwodziłam się przy każdej kłótni,bywało,ze i czymś rzuciłam w napadzie szału,nie mam się czym chwalić..
Kiedyś pomyślałam sobie,ze minęło raptem 2 lata małżeństwa a my drzemy koty o byle co,tzn.głównie ja mam taki awanturniczy charakter,mimo wszystko się kochamy i jeżeli mamy byc razem jeszcze kilkadziesiąt lat to coś należy zmienić i to natychmiast.
Zaczęłam zmiany od siebie,swojego charakteru i nastawienia do zycia.Przestałam brać wszystko do siebie,życie traktuję teraz z przymrużeniem oka.Myślałam,ze teraz będzie już ok,to okazało się że nie da się ze mną poważnie porozmawiać, i ze unikam powaznych decyzji i planowania przyszłości.
Jednak po co planować cokolwiek,jak któregoś dnia plany mogą wziąć w łeb?Co ma byc,to bedzie.
"Gotta move out! Keep him at bay kurrrde"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Kiliana

Post #8 Ocena: 0

2010-04-17 15:51:15 (15 lat temu)

Kiliana

Posty: 1860

Kobieta

Z nami od: 05-07-2009

Skąd: east of London

Cytat:

2010-04-17 12:49:55, peter241 napisał(a):
Cytat:

2010-04-17 10:39:04, Kiliana napisał(a):
Znam to uczucie samotnosci, gdy druga polowa siedzi obok - ale to juz za nami. Nie moge powiedziec, ze takie uczucie sie nie pojawia raz na wczas, bo bym sklamala, ale jest o niebo lepiej :-)Jestesmy malzenstwem 11 lat i bywalo roznie, byla nawet mowa o rozwodzie (wtedy mielismy tylko jedno dziecko) a dzisiaj mamy drugie dzieciatko i jakby to dziecko sprawilo, ze moj maz zaczal patrzec na nasza rodzine inaczej, pozytywnie inaczej :-)
Duzo wody musialo uplynac, jeszcze wiecej moich lez, ale tez mnostwo przykrych slow, bysmy w koncu znalezli sie w tym punkcie co teraz.
Slonecz, musisz byc cierpliwa, ale nie bierna. Facetem czasami trzeba potrzasnac, ale trzeba zrobic to z wyczuciem. Po drugie rozmowa jest wyjsciem z kazdej sytuacji, ale trzeba umiec ze soba rozmawiac i przede wszystkim chciec :-)
Przypomnij sobie co Cie zafascynowalo w mezu, za co go pokochalas i sprobuj to w nim na nowo odnalezc :-) Wiem, ze to trudne, ale mozliwe :-)

Dodam jeszcze, ze tak jak w kazdym malzenstwie sa miedzy nami spiecia. Czasami mam ochote trzasnac drzwiami, ale to wszystko w emocjach, i gdy te emocje opadna po obu stronach znow wracamy na wlasciwy tor :-)

[ Ostatnio edytowany przez: <i>Kiliana</i> 17-04-2010 10:42 ]




nic dodać nic ująć....


Bo czasem udaje mi sie cos madrego napisac 8-)

A tak powaznie, to tak jak napisala midian czasami zmiany trzeba zaczac od siebie i tez pomyslec, co ja robie zle? Prawda jest taka, ze kazdy kij ma dwa konce i prawda zawsze jest po srodku.
Z reguly faceci sa strasznie zamknieci w sobie i byc moze meza tez cos gryzie, ale nie potrafi tego ubrac w slowa?
Powtorze jeszcze raz: rozmawiac, rozmawiac i rozmawiac :-)
To jest podstawa udanego zwiazku :-)
Dziecko jest księgą, którą powinniśmy czytać i w której powinniśmy pisać. ~ Peter Rosegger

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

agnieszka32

Post #9 Ocena: 0

2010-04-17 21:12:03 (15 lat temu)

agnieszka32

Posty: 2721

Kobieta

Z nami od: 13-04-2009

Skąd: Rochdale/Manchester

Dla wszystkich co są bądz czują się samotni:-D

Legenda o smoku uczy tego ...żeby nie brać się za byle barana:))))))))))

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

slonecz

Post #10 Ocena: 0

2010-04-18 09:54:30 (15 lat temu)

slonecz

Posty: 2132

Kobieta

Z nami od: 12-11-2009

Skąd: sheffield

Czesc

Przeczytalam co napisalisciewczoraj i to naprawde podnosi na duchu:))
Jak moj sie diowiedzial ze do prawie 3 siedzialam nad ranem sama na kompie to przykro mu sie zrobilo i przepraszal,mowil ze zmeczony po pracy..milo ze przeprosil,ze sie zainterespowal co robilam.
Wczoraj bylismy znajomych na grilu no i wieczor razem spedzilismy :)

jedni z was walczyli o zwiazek i sa szczesliwi inni sie rozstali i tez sa szczesliwi.Ja wielze moj mnie kochana , wiem bo mi to mowi,wiem ze dla niego ja i dzieci to cale jego zycie..jajuz nie raz mowilam ze chce sie rozstac ze na klotniach tylkko dzieci traca ALE..sa tezmile chwile,wiem ze moge na niego liczyc(choc roznie to bywa)ALE..
wiecie czasami sie zastanawiam czy to wlasnie nie przypadkiem pies pogrzebany w naszym trybie zycia..a wiec jak juz wczesniej pisalam zero wyjsc zero czasu dla siebie,nie mamy nikogo tu aby nam pomogl no a kolezanki czy opiekunki odpadaja..dlatgo kiedys tam rowniez zalozylam watek o sprowadzeniu mamy, bo i mama by sie cieszyla i my bysmy byli szczesliwi ze jest choc ta jedna osoba na ktora tu liczyc mozemy a wtedy moze i taradoisc zycia by powrocila..

co do uczuc we mnie to one sa, pamietam jak sie poznalismy..taka milosc mojego zycia :))a teraz to te uczucie takie jest bo jest..i nie wiem czy to problem tkwi w powyzszych problemach czy poprostu uczucie nie jest na tyle silne by 'byc' cale zycie..
on wierzy ze ja jestem ta jedyna na cale zycie,a ja sie zastanawiam i zostawiam sytuacja tak jakjest,czekam na lepsze (we mnie) jutro..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 14 z 23 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 13 | 14 | 15 ... 21 | 22 | 23 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,