Str 2 z 3 |
|
|---|---|
| Netta6 | Post #1 Ocena: 0 2010-02-28 23:24:37 (15 lat temu) |
 Posty: 1599 
Z nami od: 19-01-2006 Skąd: Bridgwater |
Tą stronę znalazłam przed chwilą ALISON
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2010-02-28 23:25:27 (15 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| kiss_me | Post #3 Ocena: 0 2010-02-28 23:34:07 (15 lat temu) |
 Posty: 132
Z nami od: 15-02-2010 Skąd: kidderminster |
netta6 dzieki za propozycje stron do nauki, jedna spodobala mi sie bardzo, napewno skorzystam. sniper00 ciekawy pomysl ale chyba nie dla mnie
raz anioł raz diablica, jedna twarz a dwa oblicza
|
|
|
|
| Netta6 | Post #4 Ocena: 0 2010-02-28 23:45:36 (15 lat temu) |
Posty: 1599
Z nami od: 19-01-2006 Skąd: Bridgwater |
Cytat: 2010-02-28 23:34:07, kiss_me napisał(a): netta6 dzieki za propozycje stron do nauki, jedna spodobala mi sie bardzo, napewno skorzystam. sniper00 ciekawy pomysl ale chyba nie dla mnie Cieszę się że mogłam pomóc. Uważam, że szkoda czasu na bezczynne siedzenie i można faktycznie wykorzystać go na naukę. Ja parę miesięcy uczyłam się sama z książek. Dopiero od tygodnia mamy w mieście oddział Learn Direct. Jest jeszcze jedna zaleta. Jeśli ktoś ma daleko to wystarczy tylko raz tam pojechać, zdać test, podpisać umowę i od tej chwili dzięki otrzymanym hasłom na platformę można się uczyć w domu. Potem tylko na egzamin trzeba się stawić w oddziale. |
|
|
|
| Anthrax | Post #5 Ocena: 0 2010-03-01 07:40:44 (15 lat temu) |
 Posty: 1594 Z nami od: 31-01-2009 |
rozumiem ze szukasz pracy dla niewykwalifikowanej osoby, a wiec
1 ubrac wygodne buty i chodzic od knajpy do knajpy, od pubu do pubu, od hotelu do hotelu itp itd i chodzic i pytac o prace 2 przegladac job section w lokalnej gazecie 3 przegladac strony intenetowe jobcentre plus szukac pracy nie tylko w Kidderminster, ale tez w pobliskich wiekszych miastach do ktorych bardzo wygodnie mozna dojechac pociagiem, np Worcester raptem 20 minut drogi ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
albo moze rzucic sie na pomysl z innego watka w ktorym sie udzielalas - zrobic ulotki i sprzataniu i prasowaniu imho trzeba tylko chciec, ale widzac twoj oporny stosunek do podpowiedzi forumowiczow co do nauki jezyka to mysle ze az tak bardzo to ci sie nie chce -----------.Bee alive!!..: w w w. s a v e o u r b e e s. o r g. u k ---------------------
Support Bacteria - It's The Only Culture Some People Have
|
|
|
|
| |
|
| Netta6 | Post #6 Ocena: 0 2010-03-01 08:11:09 (15 lat temu) |
Posty: 1599
Z nami od: 19-01-2006 Skąd: Bridgwater |
Bo najgorzej jest siedzieć długo w domu. Człowiek się wtedy rozleniwia. Nie żebym uważała, że leń jesteś ale wiem to z autopsji, że czym człowiek dłużej nic nie robi tym się bardziej rozleniwia. Najważniejsze to zawziąć się i zrobić pierwsze kroki.
|
|
|
|
| kiss_me | Post #7 Ocena: 0 2010-03-01 12:49:03 (15 lat temu) |
Posty: 132
Z nami od: 15-02-2010 Skąd: kidderminster |
No i sie zaczyna ocenianie. anthrax to wszystko o czym mi piszesz to nie jest cos o czym bym ja sama nie wiedziala. nie wyciagaj wniosku w odpowiedzi forumowiczow, bo to tylko ich opinia, a nie fakty. Nie zawsze kazdy odbierze to tak jak by ktos chcial to przekazac, czasami ktos zle to przekarze, a najczesciej jest tak ze kazdy ma inny sposob dostrzegania i punktu widzenia innych spraw. To ze pisze iz mam poziom zerowy jezeli chodzi o jezyk to nie znaczy ze nic z niego nie umiem i nic nie rozumiem. Poprostu jestem czlowiekiem ktory im wiecej wie, tym wiecej rozumie ze nie wie. tak naprawde to zaden polak bedacu tutaj nie moze powiedziec ze zna perfekcyjnie ten jezyk, bo perfekcyjnie znaja go sami anglicy. Dla jasnosci, moj poziom jest podstawowy, jezeli trzeba to z tym co naprawde musze dam sobie rade. Duzo rozumiem, ale to ciagle jest kropla w morzu, zawsze jakos uda mi sie cos z rozmowy zrozumiec, z mowa jest juz gorzej, ale tez nie tak ze nic nie powiem. Co do nauki w domu, i nauki slowek, przegladalam nie raz,i cos tam wpada, ale prawda jest taka ze najlepiej jest sie uczyc slyszac ten jezyk,a nie czytajac pojedyncze slowka. Nie chcaialam zebyscie mnie pouczali, tylko cos doradzili, i nie prosilam o pomoc z nauka jezyka bo o tym co w tym kierunku moge zrobic wiem, Prosilam o porady w sprawie z praca, z uwaga na to ze ten jezyk jest kulawy, wiec nie kazda praca jest dla mnie. Mysle ze przy szukaniu pracy, podstawa jest zaznaczyc jaki poziom znajomosci jezyka mamy, a wy zamiast trzymac sie tematu, od razu pouczenia co do jezyka. Nie o to prosilam
raz anioł raz diablica, jedna twarz a dwa oblicza
|
|
|
|
| ania_caterham | Post #8 Ocena: 0 2010-03-01 13:21:41 (15 lat temu) |
Posty: 695
Z nami od: 06-05-2007 Skąd: Caterham |
kiss_me ... proponuje jakos spozytkowac ten czas zdobywajac nowe doswiadczenia jako wolontariusz. Nie musisz zaraz pracowac jako wolontariusz codziennie ... wystarczy kilka godzin w tygoniu a czasami nawet tyko w miesiacu zaleznie od tego co chcesz robic. Moze ten twoj angielski wcale nie jest taki kiepski jak myslisz. Pracujac podreperujesz jezyk, nie bedziesz sie nudzic i bedziesz miala cos co mozesz dodac do CV.
http://www.do-it.org/ |
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2010-03-01 14:57:47 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Mieszko | Post #10 Ocena: 0 2010-03-01 16:17:08 (15 lat temu) |
 Posty: 1536
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
Cytat: 2010-03-01 12:49:03, kiss_me napisał(a): No i sie zaczyna ocenianie. anthrax to wszystko o czym mi piszesz to nie jest cos o czym bym ja sama nie wiedziala. nie wyciagaj wniosku w odpowiedzi forumowiczow, bo to tylko ich opinia, a nie fakty. Nie zawsze kazdy odbierze to tak jak by ktos chcial to przekazac, czasami ktos zle to przekarze, a najczesciej jest tak ze kazdy ma inny sposob dostrzegania i punktu widzenia innych spraw. To ze pisze iz mam poziom zerowy jezeli chodzi o jezyk to nie znaczy ze nic z niego nie umiem i nic nie rozumiem. Poprostu jestem czlowiekiem ktory im wiecej wie, tym wiecej rozumie ze nie wie. tak naprawde to zaden polak bedacu tutaj nie moze powiedziec ze zna perfekcyjnie ten jezyk, bo perfekcyjnie znaja go sami anglicy. Dla jasnosci, moj poziom jest podstawowy, jezeli trzeba to z tym co naprawde musze dam sobie rade. Duzo rozumiem, ale to ciagle jest kropla w morzu, zawsze jakos uda mi sie cos z rozmowy zrozumiec, z mowa jest juz gorzej, ale tez nie tak ze nic nie powiem. Co do nauki w domu, i nauki slowek, przegladalam nie raz,i cos tam wpada, ale prawda jest taka ze najlepiej jest sie uczyc slyszac ten jezyk,a nie czytajac pojedyncze slowka. Nie chcaialam zebyscie mnie pouczali, tylko cos doradzili, i nie prosilam o pomoc z nauka jezyka bo o tym co w tym kierunku moge zrobic wiem, Prosilam o porady w sprawie z praca, z uwaga na to ze ten jezyk jest kulawy, wiec nie kazda praca jest dla mnie. Mysle ze przy szukaniu pracy, podstawa jest zaznaczyc jaki poziom znajomosci jezyka mamy, a wy zamiast trzymac sie tematu, od razu pouczenia co do jezyka. Nie o to prosilam To niby jakich rad oczekujesz? Chyba nikt tu nie mówi w obcym języku perfekcyjnie. Ale taka znajomość języka nie jest konieczna, by pracować. Gdyby tak było to naprawdę znikomy procent ludzi pracowałby w innych krajach. Owszem, prosiłaś o porady związane z pracą, ale skoro twierdzisz, że za słabo znasz język to ludzie Ci doradzają co robić, aby skutecznie się uczyć. Anthrax ma rację, co ktoś rzuci pomysł to Ty: "Nie, bo nie znam języka, nie bo to, nie bo tamto..." Tak samo jak ma rację z szukaniem pracy. Jeśli uważasz, że w znalezieniu pracy przeszkadza Ci słaba znajomość angielskiego - to idź choćby na kursy do college'u, oglądaj angielską telewizję, słuchaj radia - osłuchasz się, poznasz nowe słówka, nie myśl, że ciągle jeszcze za mało umiesz. |
|
|
|
Wczytuję dane...