Zalozmy, ze masz duza dzialke i nie masz ograniczenia powierzchni plaskiej. Ale gmina moze narzucac limit wysokosci budynku w danym rejonie i wtedy musisz tak rozplanowac czesc mieszkaniowa, zeby zmiescilo Ci sie tyle sypialni, salonow, jadalni, itp, ile chcesz.
Do tego mozesz miec jeszcze outbuildings, np garaz, dodatkowy coach house, basen, szope, czy cos tam chcesz. Oczywiscie o ile dostaniesz pozwolenie na to wszystko.
A jak masz mala dzialke, to musisz tak zonglowac planem, zeby spelnic wszystkie normy i wycisnac co sie da z istniejacej przestrzeni.
Inne narzucone ograniczenia, to na przyklad dopasowanie projektu, do architektury sasiednich budynkow, narzucone kolory i materialy wykonczeniowe itp. W planie moze byc wymaganie zatwierdzenia materialow wykonczeniowych przez urzad, przed ostatecznym wyborem i kupnem.
Na tym blogu, do ktorego podawalam wczesniej link, jest pokazane jak na malej powierzchni zaprojektowano dom. Jest nawet model calej dzialki z domem. Jednym z ograniczen byl tzw. tree preservation order czyli nakaz zachowania drzew. To podwyzszylo koszty budowy, bo wlasciciel nie mogl przechowywac na dzialce wykopanej ziemi, ze wzgledu na korzenie drzew. Musial wywiezc to wszystko co wykopal, a potem kupic ziemie na zasypanie dziur i zwirek na podjazd.
http://robinbuildsanest.blogspot.com/2009/12/test.html