Str 2 z 9 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
dadido |
Post #1 Ocena: 0 2010-02-10 18:09:11 (15 lat temu) |
 Posty: 768
Z nami od: 11-12-2007 Skąd: Manchester |
Cytat:
2010-02-10 18:01:30, Adacymru napisał(a):
Cytat:
2010-02-10 12:25:26, dadido napisał(a):
Dobry pomysł i jeszcze do tego Polski kebabz girosem w środku wow !...
Do kompletu autentycznych smakolykow przydalaby sie jeszcze niemiecka pizza, chinskie slimaki, hiszpanskie suszi .....
Tak !..
a na koniec do tego angielskie pierogi ruskie jeśli tak bardzo lubisz ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) W życiu piękne są tylko chwile i ulotne jak motyle ...
|
 
|
 |
|
|
andyopole |
Post #2 Ocena: 0 2010-02-10 18:40:34 (15 lat temu) |
 Posty: 13524
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2010-02-10 18:01:30, Adacymru napisał(a):
Cytat:
2010-02-10 12:25:26, dadido napisał(a):
Dobry pomysł i jeszcze do tego Polski kebabz girosem w środku wow !...
Do kompletu autentycznych smakolykow przydalaby sie jeszcze niemiecka pizza, chinskie slimaki, hiszpanskie suszi .....
i dla odmiany, bo jadlospis musi byc urozmaicony, gyros z kebabem w srodku. Wcale nie szkodzi ze to tak jakby malo nadziewal maslem.
|
 
|
 
|
|
EFKAKONEFKA33 |
Post #3 Ocena: 0 2010-02-10 18:50:23 (15 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
mhmm,,gofry -wspomnienie kolonii ha ha widze ,ze wielu sie tak kojarzy ...dlugie kolejki zeby zjesc to cudo koniecznie z jagodami i bita smietana...narobiliscie mi smaka...a tu w Anglii jadlam w kilku nadmoskich miastach,tylko jedne byly takie jakie zapamietalam z Polski... Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
 
|
 |
|
andyopole |
Post #4 Ocena: 0 2010-02-10 18:55:16 (15 lat temu) |
 Posty: 13524
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
a mnie sie gofry z niczym nie kojarza, gdy bylem maly to ten smakolyk nie byl w Polsce znany. Wakacje kojarza mi sie z mlekiem w proszku i maslem w puszkach, zajadalem sie tymi cudami na polkoloniach. Pochodzily te przysmaki z pomocy UNRRA. Tak samo zreszta jak ogier Kargulowy.
|
 
|
 
|
|
Richmond |
Post #5 Ocena: 0 2010-02-10 19:00:55 (15 lat temu) |
 Posty: 29534
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Widzialam gofry w chinskiej dzielnicy w Londynie. Dokladnie to ciasto jest takie samo jak na gofry, ale jest inny ksztalt, takie kulki polaczone w placek.
Poza tym czesto sa budki, ktore sprzedaja crepes i belgian waffles. Zwykle na farmers market czy roznych innych targach. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
|
keramczak |
Post #6 Ocena: 0 2010-02-10 19:16:19 (15 lat temu) |
 Posty: 5983
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: U.K |
Oto ciekawe a jak u nich z popularnoscia stoja ludzie w kolejce czy tylko patrza? ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) #MajsterNaStulecie
|
 
|
 
|
|
EFKAKONEFKA33 |
Post #7 Ocena: 0 2010-02-10 19:22:58 (15 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2010-02-10 18:55:16, andyopole napisał(a):
Wakacje kojarza mi sie z mlekiem w proszku i maslem w puszkach,
te smakolyki kojarza mi sie raczej jak chodzilam na rekolecje ,dostawalismy od ksiedza ...a mleko w proszku tez jadlam ,oj przysmak z dziecinstwa...  na sucho az sie czlowiek pozaklejal i jeszcze Visolvit zzeralam paczkami bo byl pyszny ale odbieglam od tematu  przypominaja i sie wszystkie smaki dziecinstwa...lody u babci przed kosciolem,andruty,orenzadka w folijce i konecznie magiczny napoj z saturatora ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) ale wrocmy do gofrow  Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
 
|
 |
|
andyopole |
Post #8 Ocena: 0 2010-02-10 20:20:43 (15 lat temu) |
 Posty: 13524
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2010-02-10 19:22:58, EFKAKONEFKA33 napisał(a):
te smakolyki kojarza mi sie raczej jak chodzilam na rekolecje
mnie nie trzeba bylo przekupywac samkolykami zebym chodzil na rekolekcje  I tak nie chodzilem ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
|
 
|
 
|
|
EFKAKONEFKA33 |
Post #9 Ocena: 0 2010-02-10 20:29:59 (15 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
nie no...ja kiedys bylam grzeczna dziewczynka ...,z wiekiem mi przeszlo  Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #10 Ocena: 0 2010-02-10 20:50:38 (15 lat temu) |
 Posty: 29534
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat:
2010-02-10 19:16:19, keramczak napisał(a):
Oto ciekawe a jak u nich z popularnoscia stoja ludzie w kolejce czy tylko patrza?
W chinskiej dzielnicy bylo tylu chetnychi tak mala efektywnosc pana Chinczyka, ze zrezygnowalam z zakupu.
Natomiast jesli chodzi o te budki na roznych targach i farmers market to popularnosc powiedzmy srednia. Zawsze widzialam kogos kupujacego. W Croydon na High Street sa czesto organizowane takie imprezy popularyzujace kulture roznych krajow, tak to chyba mozna okreslic. Zwykle sa Ci sami sprzedawcy i zawsze jest budka z tymi nalesnikami i waflami. Ale najwieksza popularnoscia cieszy sie chyba budka z Paella. Carpe diem.
|
 
|
 |
|