Ciekaw jestem waszych opinii jakie macie o brytyjskich szpitalach, przychodniach, dentystach.

Jeśli ktoś rodził w uk i widział co się dzieje na oddziale to tez niech napisze.

Licze na was

dobry temat. ja poki co nie mialam wiekszych stycznosci z lekarzami oprocz wypisywania mleka dla dziecka i dentysty no i ostatnio bylam w pewnej osobistej sprawie,ale prwawie w kazdym wypadku jestem 100% zadowolona oprocz lekarza mojego dziecka.jak wiadomo na wszystko daja paracetamol ktory w wielu przypadkach okazuje sie nie zbyt trafnm wyborem jak w przypadku swinskiej grypy u mojego dziecka i druga to,to ze lekarz nie wypisal nam juz recepty na mleko dla alergikow bo moj synek ma juz 2 lata i na pewno mu alergia przeszla juz,a jesli nie to wcale nie musi pic mleka.totalna glupota.

ja mysle ze zalezy od lekarza na jakiego sie trafi

Usunięte

Temat - rzeka, ale ja jak na razie jestem raczej zadowolony
Pozdrawiam

rodzilam w zeszlym roku.bylam bardzo zaskoczona ze przez cala ciaze nie zbadal mnie lekarz i mialam kilka poloznych.nie mialam usg dopochwowego wiec tak na prawde nie wiadomo co spowodowalo ze urodzilam przed czasem.lekarz nie potrafil mi odpowiedziec.w dniu porodu-a rodzilam miesiac przed czasem-polozna wylaczyla telefon-mimo ze mowila ze bedzie dostepna pod telefonem 24 godz/h,wiec bylam naprawde spanikowana.i tak na prawde nie wiedzialam co mam robic.ale poziom adrenaliny sprawil ze dogadalam sie z kobieta w szpitalu i jakos sie udalo.zadna polozna w szpitalu nie zaiteresowala sie czy to moje pierwsze dziecko, czy wiem jak karmic piersia,ze szpitala bylam wypisana o 9pm!nie,nie jestem zadowolona jesli chodzi o sluzbe zdrowia.jestem teraz po raz drugi w ciazy,cieszylam sie ze mam wizyte u lekarza.pomyslalam ze moze tym razem lekarz mnie zbada ze wzgledu na moj wczesniejszy przedwczesny porod,lekarz przeprowadzil ze mna wywiad i na tym koniec.na zadane przeze mnie pytanie czy jest mozliwosc dodatkowego usg,lub badania w celu przedwczesnego otwarcia szyjki,lekarz odpowiedzial ze nie maja w zwyczaju robic czegos takiego i cyt.:MIEJMY NADZIEJE ZE TYM RAZEM DONOSI PANI CIAZE. nie mam zamiaru siedziec z zalozonymi rekoma,jestem w stanie zaplacic za dodatkowe usg,prywatnego lekarza.te wszystkie kobiety ktore pisza ze sa bardzo zadowolone z opieki w czasie i po porodzie na prawde mialy szczescie.pozdrawiam

angielski system jest zupelnie rozny od polskiego i dlatego jest nam go bardzo trudno zaakceptowac,mimo to ja jestem zadowolona,sama pracuje w szpitalu jestem fizjoterapeutka i jestem teraz w ciazy ,jest to moje 2 dziecko -pierwsze rodzilam w polsce-no jest kolosalna roznica ale ja mysle ze na plus dla uk!!!w polsce chodzilam prywatnie do ginekologa,placilam jak za zboze a jak przyszlo do porodu to mnie mieli wszyscy w dupie!czekali az zaplace znowu,tutaj wszystko mam za darmo,poki co nie moge nic zlego powiedziec

angielski system jest zupelnie rozny od polskiego i dlatego jest nam go bardzo trudno zaakceptowac,mimo to ja jestem zadowolona,sama pracuje w szpitalu jestem fizjoterapeutka i jestem teraz w ciazy ,jest to moje 2 dziecko -pierwsze rodzilam w polsce-no jest kolosalna roznica ale ja mysle ze na plus dla uk!!!w polsce chodzilam prywatnie do ginekologa,placilam jak za zboze a jak przyszlo do porodu to mnie mieli wszyscy w dupie!czekali az zaplace znowu,tutaj wszystko mam za darmo,poki co nie moge nic zlego powiedziec

Słuchajcie ja powiem tak. Ja z żona nie mamy wogoole ani ciut ciut miłych i pozytywnych odczuc i wspomnień po wizytach u brytyjskich lekarzy. Po pierwsze to oni nawet na sraczke przepisują paracetamol. Zona jest teraz w ciąży i na twarzy ma uczulenie od wody bo swędzi i czasem piesze a lekarz kaze smarowac E45 My podajemy na takie cos np wapno i dajemy masc z antybiotykiem lub cos takiego a oni nic. Do tego my tez podajemy witamine D3 dla dzieci a oni nie i wogoole była śmieszna sytuacja bo: Poszliśmy ze starsza córka do lekarza bo jak pila mleko to się strasznie pociła. Moja mama jest magistrem pielęgniarstwa i powiedziała nam ze to jest niedobór witaminy D3. Lekarz oczywiście High qualified mówi ze to nie tak i mówi mi ze Polacy podają bo w Polsce wogoole nie ma slonca a ja mu na to ze ja jestem polakiem i ze w Polsce jest słonce no i mu tłumacze co i jak z ta D3 to zrobił oczy i powiedział ze on o tym nie słyszał i witaminy nie przepisał.
Moja mama pracuje w nersingu (dom opieki dla starych ludzi) i tam jak kogos boli w klatce piersiowej to GP podaje paracetamol. Jak babcia nie możne spać to paracetamol, jak ktoś zyga to paracetamol. Masakra. Po drugie te śmierdzące karpety w tych przychodniach bija wszelkie rekordy. Ja PIERDOLE jak by to polski sanepid zobaczył to jazda. Następnie grzyby na ścianach w lekarzy w pokoju to juz wogoole. Ja nie widzialem jeszcze tutaj czlowieka ktory np studiowal co kolwiek. Tutaj wszyscy biora praktice i maja w dupie. Podstawowki nie koncza ale jak ma praktyke to moze byc polozna lub kims takim. NAstepnie jak sie pojdzie np z bolem kolana do szpitala to obejrzy cie minimum 6 osob a jak przyjdzie zalozyc ci wenflon to kolejne 3 osoby. Jedna z wacikiem druga go wbije a trzecia przyklei w międzysłowiu wogoole.
Znam tez takie przypadki ze lekarz nie dotknol chorego chlopca okolo 5 lat bo byl polakiem i lekarz powiedzial ze ma sie leczyc w polsce jak jest polakiem. Ja mialem podobna sytuacje. Nasza starsza corka jak miala okolo 3 miesiace byla na przegladzie i polozna jak bym jej nie przypomnial to by wogoole je nie zwarzyla ani nic. Klucilem sie z nia ze to trzeba amierzyc dziecko i zwarzyc a ona ze NIE.

Wczesniej ktos napisal ze to temat rzeka ale piszcie piszcie. o tym trzeba mowic

Oj to to nie ma co mówić. Ja się w tym momencie z Toba zgadzam co do joty ale z syfem i z zakażeniami to angole przesadzają.

I co,"zwarzyles"corke?