udzielili mi obszernych odpowiedzi(informacji) dot. przejazdu
samochodem z Polski do Anglii. Przejechałem bezkonfliktowo całą
tą trasę tam i spowrotem. Myślałem że to będzie gorzej ale było jak było , przydała się "zaprawa" na sucho po polskich drogach,
jazda nocami lewą stroną. Ale powiem krótko były momenty że na ich
tzw."Rondach" obawiałem się że "moje skarby rodzinne" ugotują się na twardo. Ale warto było.Jeszc ze raz wszystkim "radzącym"
D Z I Ę K U J E
