Witam, mam pewien problem z 3. Pare miesiecy temu podpisalam umowe na 18 miesiecy - telefon na abonament. Problemy zaczely sie zaraz na poczatku, bo powiedziano mi ze tam gdzie mieszkam 3 ma zasieg - okazalo sie ze nie ma. Telefon byl oddawany kilka razy do serwisu zeby cos z tym zrobili. Nic to nie dalo, ale j zdazylam sie przeprowadzic i mam juz zasieg w nowym miejscu zamieszkania wiec przestalam sie tym przejmowac. Ale 8 dni temu po poludniu w moim telefonie pokazala sie informacja "no service" i SIM card registration filed . Poszllam wiec tam gdzie kupilam telefon i po rozmowie z serwisem okazalo sie e moj telefon - jak powiedziala Pani "was blacklisted" z tego co zrozumiala aparat zostal zablokowany przez kogos z serwisu jako skradziony. Oczywiscie nie musze mowic ze nie probowalam zmianiac karty na inn a i nigdzie nie dzwonilam zeby go zablokowac, bo nigdy mi nie zginal. Poinformowali mnie ze odblokuja telefon w ciagu 48 godzin. Minelo 48 godzin i nic . Pojechalam znow do sklepu, zadzwonili gdzie trzeba, odpowiedz byla ta sama nie wiedza czemu zostal zablokowany , odblokuja za 48 godzin i znow nic wczoraj kobieta ze sklepu dzwonila po raz trzeci a oni powtorzyli jak mantre wlaczymy za 48 godzin.
A teraz moje pytanie: co ja mam do diaska z nimi zrobic? Czy moge rozwiazac ta cholerna umowe? Czy moge zablokowac direct debet i przestac im placic i jakie beda tego konsekwencje? Jakie mam mozliwosci? Bo wszyscy dookola powtarzaja mi ze nie ma mozliwosci rozwiazania umowy przed uplywem 18 miesiecy- co wydaje mi sie glupie, bo to oni nie chca swiadczyc mi uslugi. Pomozcie kochani, moze ktos ma jakas wiedze na ten temat.