
|
Postów: 4 |
|
---|---|
Anonim | Post #1 Ocena: 0 2005-09-06 18:15 (20 lat temu) |
![]() Anonim |
czesc wszystkim chce wam powiedziec tylko ze jestem w angli od ponad 2 lat i zgadzam sie z anonimem ktory pisze ze polacy to zly narod i go popieram .mieszkajac w londynie poznalem ludzi polakow ktorzy sa w zorganizowanych grupach przestepczych na terenie angli .I to co oni robia to jest nie do pojecia .Zeby rodak rodaka okradal .Ludzie tak nie moze byc.wszystkie inne nacje trzymaja sie razem a my my jestesmy prosto mowiac rozjebanym narodem z ktorego juz nic nie bedzie.takie sa moje slowa. Pozdro dla naiwnych ktozy tak wieza w swych rodakow narka
![]() |
ParaDox | Post #2 Ocena: 0 2005-09-06 21:40 (20 lat temu) |
Z nami od: 18-03-2004 Skąd: Londyn |
Nic nowego i oczywiscie PRAWDA. Kolesie slysza ze polak, podchodza zagaduja a potem w morde i okradaja, to sie chyba w polsca nazywa "10" czy cos takiego
Zawsze byly jakis przekrety ale od czasu kiedy kazdy RECYDYWA moze jezdzic po europie to nie ma sie co dziwic ze teraz to juz nie robi roznicy w polsce czy w angli mozna po pysku dostac. od POLSKIEGO nieroba. All truth passes through three stages: First, it is ridiculed. Second, it is violently opposed. Third, it is accepted as self-evident
|
Anonim | Post #3 Ocena: 0 2005-09-08 03:45 (20 lat temu) |
![]() Anonim |
Dwie Polki padły ofiarą napadu
W sobotę 3 września około 16.30 na Noel Road w pobliżu stacji West Acton dwie 28-letnie Polki padły ofiara napadu. Dziewczyny wybierały się na wakacje do Turcji – były w drodze na lotnisko. Przy Noel Road zatrzymał je mężczyzna mówiący po polsku. Stał obok zaparkowanego obok ciemno – granatowego samochodu. Zapytał, czy są Polkami. Gdy potwierdziły, zaczął powtarzać, że ma pytanie. Powiedziały, że się spieszą. Wtedy zapytał o nazwę jakiejś ulicy. Dziewczyny stwierdziły, że nie wiedzą, gdzie ta ulica się znajduje. Wtedy sprawca chwycił po torebkę jednej z nich. Ta, mając świadomość, że w torebce ma dokumenty, nie chciała jej puścić. – „Miałam tam wspólne pieniądze, paszport i bilety lotnicze, więc walczyłam”. W tym czasie druga z nich wybiegła na drogę. Krzycząc zatrzymywała samochody, żeby sprowadzić pomoc. Po dłuższej chwili zaczęły się zatrzymywać. W tym czasie obok nadal trwała walka. Napastnik, widząc opór ofiary, wymierzył jej cios pięścią w twarz. „Poleciałam aż na żywopłot za mną – opowiada wstrząśnięta dziewczyna – ale torebki nie puściłam. Liczyłam, że zyskam na czasie i nadejdzie pomoc. Wiedziałam, że trwa budowa sąsiedniego domu i pracują tam polscy budowlańcy”. Niestety pomoc nie nadeszła. Wciąż trzymająca torebkę dziewczyna została wciągnięta pod samochód. W końcu napastnik zdołał jej wyrwać torebkę. Wskoczył do zaparkowanego samochodu, w którym za kierownicą siedział drugi mężczyzna. Samochód odjechał przejeżdżając dziewczynie po stopie. Bohaterki tej historii zostały w domu – kradzież paszportu uniemożliwiła przełożenie wakacji. Pobita dziewczyna cudem uniknęła złamania – ma poturbowana stopę, podbite sine oko i liczne zadrapania. Polki straciły paszport jednej z nich i całe pieniądze - 700 funtów oraz komórkę i nowy aparat cyfrowy. Jak jednak zgodnie mówią przede wszystkim straciły wakacje, na które tak bardzo czekały. Zapewne straciły też wiarę w ludzi. Niestety – kolejny raz na obczyźnie nie tylko Polak nie pomógł Polakowi, ale go zaatakował. To, że właśnie Polak był napastnikiem, czyni tę historię szczególnie nieprzyjemną. Jak się okazuje w zachodnim Londynie zdarzyło się więcej podobnych przypadków. Jeśli byłeś świadkiem tego lub podobnych napadów zgłoś się – może przyczynisz się do ujęcia sprawców i pomożesz zapobiec kolejnym. Rysopis napastnika: Lat ok. 30 – 35 Wysoki – ok. 185 cm wzrostu – atletycznej budowy ciała Bardzo opalony (cygański typ urody) Krótko obcięte, czarne kręcone włosy Charakterystyczne – bardzo jasno zielone oczy Mówił po polsku Napastnicy poruszali się czarnym lub ciemnogranatowym Audi 80 Saloon, najprawdopodobniej o numerach rejestracyjnych R929 NGO KONTAKT Jeśli wiesz cokolwiek o tej lub podobnej sprawie lub wiedziałeś napastników Pomóż ich ująć Dzwoń na numery: Safer streets: Tel. 0208 246 9145 Crime stoppers: Numer anonimowy Jeśli ktoś nie mówi po angielsku zapewniona jest pomoc tłumacza Tel. 0800 555 111 Dzwoniąc warto podać policyjny numer sprawy: 253 00 644/06 |
Post #4 Ocena: 0 2005-09-08 06:36 (20 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
sasj | Post #5 Ocena: 0 2005-09-08 15:54 (20 lat temu) |
Z nami od: 18-02-2005 |
takich jest wielu i niestety,musimy uwazac.......
![]() praska aga.
|
|