Str 12 z 14 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
clockwork_orang |
Post #1 Ocena: 0 2013-08-07 16:10:04 (11 lat temu) |
Posty: 10572
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat:
2013-08-06 21:36:56, Wredny-Werdew napisał(a):
Ale druga część zdania przeczy pierwszej.
Nie może wejść kiedy chce, ale jak nikogo nie ma to może.
Sorry, ale ja się pogubiłem.
wlasciciel jesli chce tylko skontrolowac stan mieszkania, to musi sie zapowiedziec - jesli nikogo nie ma w domu, to jak ma sie zapowiedziec?
wchodzi, bo ma do tego pelne prawo, w dodatku dopelnil formalnosci zapowiadajac kilka dni wczesniej, a to ze lokatorzy nie moga 'byc', to juz nikogo nie odchodzi... podobnie jak w sytuacji awaryjnej
|
|
|
|
|
ewamik |
Post #2 Ocena: 0 2013-08-07 21:14:29 (11 lat temu) |
Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Nie rozumiem..powiedzmy,ze własciciel zapowiada sie,że przyjdzie za 3 dni,nas nie ma ale on i tak przyjdzie,bo sie zapowiedział?
Skoro nas nie ma,to nie może wejść.
A jesli zalozyliśmy alarm antywłamaniowy,to mam podać dla właściciela również kod?
|
|
|
|
Richmond |
Post #3 Ocena: 0 2013-08-07 21:19:29 (11 lat temu) |
Posty: 28860
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Zapowiada sie, Wy mowicie, ze Was nie ma i nie moze przyjsc i po sprawie. Jak nie ma awarii, to nie wchodzi. Carpe diem.
|
|
|
|
ewamik |
Post #4 Ocena: 0 2013-08-30 22:58:52 (11 lat temu) |
Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Wczoraj wrócilismy z wakacji.Jako,że początkiem sierpnia byla rozprawa w sądzie odnośnie domu,mąz zadzwonil do firmy windykacyjnej,która zajmowała się tą sprawą na zlecenie banku.
Okazało się,że dom już nie jest własnością naszej stukniętej właścicielki.
Miła pani poinformowała nas,że teraz powinniśmy czekac na datę od której mamy 2 mies na wyprowadzenie się z domu.
MOże to trochę potrwać.
Po tym zadzwoniliśmy do agencji mieszkaniowej. A tam powiedzieli nam,że może i zabrali mieszkanie ale ktoś zainteresował się nim i kupił je. Teraz trwa cała procedura. A czynsz mamy płacić do agencji.
Szczerze mówiąc nie wiem czy im wierzyć. Czy ktoś mógł kupić mieszkanie,nie oglądac jego wcześniej,bo przecież byliśmy w Polsce?
A po drugie jak to wygląda,skoro mieszkanie zostało już przejęte przez bank?
Czy agencja chce ,jakby to powiedzieć-wyłudzić od nas pieniądze i przekazać byłej właścicielce?
Jak ktoś kupuje zadłużone,zabrane mieszkanie?
|
|
|
|
tomaszzet |
Post #5 Ocena: 0 2013-08-30 23:40:55 (11 lat temu) |
Posty: 7966
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Dopuki nie otrzymasz oficjalnej wiadomosci o zmianach /aneks do umowy?/ płać jak do tej pory /DD?/, czyli zgodnie z umową.
Jeżeli ktoś sie zainteresował i procedura trwa, to jeszcze nie znaczy, że już kupił, albo kupi.
W sumie to Ty masz umowę z agencją, a nie z właścicielem lokalu. [ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 30-08-2013 23:47 ] Polityczny inaczej
|
|
|
|
|
Adacymru |
Post #6 Ocena: 0 2013-08-31 00:43:18 (11 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Ludzie kupuja domy/mieszkania z lokatorami, jesli kupuja je aby wynajmowac, to maja problem z glowy z szukaniem lokatorow.
Ludzie tez kupuja domy/mieszkania bez ogladania, jak cena jest atrakcyjna w porownaniu z cenami w okolicy i podstawowe opinie o stanie domu nie wskazuja na jego szybkie zawalenie (a jak cena jest bardzo atrakcyjna to nawet wizja zawalenia i wybudowania nowego nie jest taka straszna).
Do czasu jak nie dostaniecie zawiadomienia o zmianie komu placic, to placilabym (za potwierdzeniem) jak jest w umowie.
Ada
|
|
|
|
ewamik |
Post #7 Ocena: 0 2013-08-31 08:47:33 (11 lat temu) |
Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Rozumiem. ale czy jednoczenie bank moze przejsc nasz dom i w tym czasie moze go rowniez ktos kupic?
Na stronie agencji,nasze mieszkanie figuruje jako -w trakcie sprzedazy.
Poprzedni klient zrezygnowal z kupna.
A ten podobno rowniez chce z nami kupic i dalej wynajmowac.
Umowe mamy z wlascicielka. Na samym poczatku mielismy umowe pomiedzy nami ,a agencja. Pozniej przez 6lat co rok podpisywalismy z wlascicelka. Ostatnio rowniez. Pieniadze wplacamy na konto,zawsze w terminie.
Teraz agencja prosi nas abysmy pieniadze wplacali do agencji,a nie jak wczesnej na konto wlascicielki.
Depozyt przez te wszystkie lata,jest w agencji.
|
|
|
|
kroliczek432 |
Post #8 Ocena: 0 2013-08-31 08:58:51 (11 lat temu) |
Posty: 1654
Z nami od: 05-07-2009 Skąd: manchester |
Nie stresuj sie Ewa, agencja posredniczyla sprzedazy zapewne, wiec plac Im.
Potwierdzenia bd miala, wiec bd spala spokojnie.
Wczesniej placilas wlascicielce nieruchomosci... ale ona juz nie jest wlascicielka. Agencja "trzyma lape" , bo posredniczyla, byc moze bd musiala im placic .
|
|
|
|
ewamik |
Post #9 Ocena: 0 2013-10-02 10:12:33 (11 lat temu) |
Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
No właśnie. Pisze do nas właścicielka(od roku mieszka w Trinidad) :" Nie dawajcie pieniędzy dla agenta,na konto wpłacajcie pieniądze"
Natomiast agent mówi :" Absolutnie nie wpłacajcie jej pieniędzy,sam będe przychodził po pieniądze"
Dajemy do agencji.
Na nasz adres przychodzi korespondencja do właścicielki. Z tego co widziałam przez okienko w kopercie,jak byk jest napisane iż dom przeszedł na własnośc banku. Nie wiem nic więcej,ponieważ nie chce otwierać poczty.
Jednak właścielka dalej usiłuje sprzedać.
Byli u nas ostatnio ludzie i sa zdecydowani kupić mieszkanie.
Przedwczoraj przyszedł jakiś facet. Nie pamiętam jak się tytuuje. Mierzył dom,ogród. Pytał ile płacimy,sam wiedział za ile ten dom jest sprzedawany.
Na serio można kupic dom,który został zabrany? Czy właścicielka może go jeszcze sprzedać?
Agencja wie,że dom jest zadłużony.Powiedzieliśmy im.
|
|
|
|
jucha_2004 |
Post #10 Ocena: 0 2013-10-02 10:21:19 (11 lat temu) |
Posty: 215
Z nami od: 21-06-2009 Skąd: Londyn |
mozna tak zrobic i sporo jest ogloszen ze dom/mieszkanie na sprzedaz z lokatorami
|
|
|
|