MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Obcy kot wchodzi do domu

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 3 z 4 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ] - Skocz do strony

Str 3 z 4

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

sikorka23

Post #1 Ocena: 0

2011-05-24 19:22:13 (14 lat temu)

sikorka23

Posty: 2993

Kobieta

Z nami od: 25-06-2010

Skąd: Londyn

Ja mialam podobna sytuacje i poskutkowala klapka na magnes.
U mnie dwa kotki przychodzily (sasiadow), jednego maz wystraszyl porzadnie i juz wiecej sie nie pojawil. Jak maz go zobaczyl to zaczal trzaskac naczyniami i go pogonil.
Pies nie pomogl, bo mamy :-)
Wiem jednak, ze moja kotka tez chodzi do sasiadow, ale na szczescie nie narzekaja :-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

marco_polo

Post #2 Ocena: 0

2011-05-24 23:36:58 (14 lat temu)

marco_polo

Posty: 246

Kobieta

Z nami od: 25-02-2010

Cytat:

2011-05-24 19:22:13, sikorka23 napisał(a):
Ja mialam podobna sytuacje i poskutkowala klapka na magnes.
U mnie dwa kotki przychodzily (sasiadow), jednego maz wystraszyl porzadnie i juz wiecej sie nie pojawil. Jak maz go zobaczyl to zaczal trzaskac naczyniami i go pogonil.
Pies nie pomogl, bo mamy :-)
Wiem jednak, ze moja kotka tez chodzi do sasiadow, ale na szczescie nie narzekaja :-)


My też tą kotkę "traktowaliśmy" różnie: zaczęło się od straszenia - nie pomogło. Następnie za kark i zdecydowanie wyrzucona za drzwi - też nie pomogło. Chowałam na noc miskę mojego kota (czyli brak jedzenia) - nie pomogło. Już na prawdę nie wiem co robić!

Jeżeli chodzi o terytorium, to nasz kot jest młody (dopiero rok) a to jest starsza kotka więc nasz chyba jej boi się :-]

Przez pierwsze kilka miesięcy jak nasz kot był malutki trzymaliśmy go w domu i nie puszczaliśmy na dwór, ale jak podrósł to chętnie wychodzi no i nie muszę już trzymać kuwety w domu.

A z drugiej strony dziwię się że kot tak sobie wchodzi do obcego domu, na obce terytorium i czuje się tak spoko. Bo ona normalnie przychodzi do nas czasem na noc - nie raz z rana wstaje a tu koleżanka śpi sobie na poduszkach na sofie :-Y :-Y :-Y

Wczoraj wieczorem już byłam w łóżku (nasz kot spał u nas w nogach) a tu słyszymy znowu klapka w drzwiach, zeszłam na dół - a tam koleżanka na blacie kuchennym!

Tak jak pisałam, klapki na magnes nie możemy zamontować, bo mamy metalowe drzwi (facet w sklepie powiedział ze wtedy nie działa).
Kurcze a jak pomyślę ze mam dać 50 funtów na klapkę na podczerwień to jakoś tak nie czuje się zbyt szczęśliwa z tego powodu... :(

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

marco_polo

Post #3 Ocena: 0

2011-05-24 23:39:07 (14 lat temu)

marco_polo

Posty: 246

Kobieta

Z nami od: 25-02-2010

Cytat:

2011-05-24 14:43:43, knowakuk napisał(a):
Kupcie psa :-)


Moje dzieciaki tylko o tym i marzą :-] ale landlord nie pozwala na psa :-(

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mlody_leszczyk

Post #4 Ocena: 0

2011-05-25 05:19:56 (14 lat temu)

mlody_leszczyk

Posty: 1460

Mężczyzna

Z nami od: 03-06-2010

Skąd: Luton

Cytat:

2011-05-24 23:36:58, marco_polo napisał(a):
Cytat:

2011-05-24 19:22:13, sikorka23 napisał(a):
Ja mialam podobna sytuacje i poskutkowala klapka na magnes.
U mnie dwa kotki przychodzily (sasiadow), jednego maz wystraszyl porzadnie i juz wiecej sie nie pojawil. Jak maz go zobaczyl to zaczal trzaskac naczyniami i go pogonil.
Pies nie pomogl, bo mamy :-)
Wiem jednak, ze moja kotka tez chodzi do sasiadow, ale na szczescie nie narzekaja :-)


My też tą kotkę "traktowaliśmy" różnie: zaczęło się od straszenia - nie pomogło. Następnie za kark i zdecydowanie wyrzucona za drzwi - też nie pomogło. Chowałam na noc miskę mojego kota (czyli brak jedzenia) - nie pomogło. Już na prawdę nie wiem co robić!

Jeżeli chodzi o terytorium, to nasz kot jest młody (dopiero rok) a to jest starsza kotka więc nasz chyba jej boi się :-]

Przez pierwsze kilka miesięcy jak nasz kot był malutki trzymaliśmy go w domu i nie puszczaliśmy na dwór, ale jak podrósł to chętnie wychodzi no i nie muszę już trzymać kuwety w domu.

A z drugiej strony dziwię się że kot tak sobie wchodzi do obcego domu, na obce terytorium i czuje się tak spoko. Bo ona normalnie przychodzi do nas czasem na noc - nie raz z rana wstaje a tu koleżanka śpi sobie na poduszkach na sofie :-Y :-Y :-Y

Wczoraj wieczorem już byłam w łóżku (nasz kot spał u nas w nogach) a tu słyszymy znowu klapka w drzwiach, zeszłam na dół - a tam koleżanka na blacie kuchennym!

Tak jak pisałam, klapki na magnes nie możemy zamontować, bo mamy metalowe drzwi (facet w sklepie powiedział ze wtedy nie działa).
Kurcze a jak pomyślę ze mam dać 50 funtów na klapkę na podczerwień to jakoś tak nie czuje się zbyt szczęśliwa z tego powodu... :(



A czy nie mozna zamknac tych drzwiczek na noc aby nic nimi ne weszlo i nie wyszlo?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2011-05-25 06:21:29 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Falcon

Post #6 Ocena: 0

2011-05-25 06:22:06 (14 lat temu)

Falcon

Posty: 1741

Mężczyzna

Z nami od: 14-02-2011

Skąd: Sunny California

Cytat:

2011-05-25 06:21:29, werdew napisał(a):
A mówię Ci, spróbuj metody "wodnej";-)

wykapac ??:-)
“You can't stay in your corner of the Forest waiting for others to come to you. You have to go to them sometimes.” ― A.A. Milne, Winnie-the-Pooh

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

krakn

Post #7 Ocena: 0

2011-05-25 06:41:25 (14 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2011-05-25 06:22:06, Falcon napisał(a):
Cytat:

2011-05-25 06:21:29, werdew napisał(a):
A mówię Ci, spróbuj metody "wodnej";-)

wykapac ??:-)

ale nie wykręcać, odwirować delikatnie :-]
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Post #8 Ocena: 0

2011-05-25 06:51:46 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #9 Ocena: 0

2011-05-25 08:59:33 (14 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2011-05-25 06:51:46, werdew napisał(a):
Cytat:

2011-05-25 06:41:25, krakn napisał(a):

ale nie wykręcać, odwirować delikatnie :-]


Najlepiej kręcąc kotem, trzymanym za ogon:-]:-]:-]:-]

no dobry pomysl, zle strasznie chlapie po scianach, chyba ze moczyc w farbie to odrazu malowanie sie zalatwi. :)
Kot uniwersalny natryskowy :)))

Potem sasiada skasowac za malowanie bo kot nachlapal :))))
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

kociefraszki

Post #10 Ocena: 0

2011-05-25 09:12:30 (14 lat temu)

kociefraszki

Posty: 4551

Kobieta

Z nami od: 24-03-2011

Skąd: Keadby

Nie, marco_polo, po prostu kotke spryskac woda. Wiekszosc kotow ma zakodowane ze woda jest be, miejmy nadzieje ze ona tez. Nie dziw sie ze kota tak sobie luzem wchodzi do Twojego domu. Dom to dom - mieszka w nim Twoj kot, wiec z kociego punktu widzenia jest ok. Jest wejscie (no, przeciez klapke w drzwiach to ona zna) i miseczka z jedzonkiem, miekkie spanie... Kotka widocznie malo lekliwa. A co bys powiedziala na kompletna dzicz kwaterujaca sie samorzutnie na balkonie? Ktos wystawia jedzenie i zainstalowal budke ze steropianu, a byla zima, kot glodowal i marzl, wiec zamieszkal. Dotknac sie nie dal, jak ktos wychodzil na balkon to wial, ale wracal jak na krotkiej gumce uwiazany.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Strona 3 z 4 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,