Str 3 z 4 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|---|
| doritos |
Post #1 Ocena: 0 2010-02-19 23:46:14 (14 lat temu) |
 Posty: 2108 
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Cytat:
2010-02-19 23:35:59, nedieee napisał(a):
Cytat:
2010-02-19 23:26:34, stokrotka1975 napisał(a):
Witaj ja miałam taką sytuację. przyjechałam do Londynu, poszłam do councilu, tam powiedziałam, że chce zapisac syna wówczas dwunastoletniego do szkoly, dostałam formę do wypełnienia oraz listę szkół. kazali mi zaznaczyc trzy szkoły, które mnie interesuja i niemartwić się bo dziecko bedzie przyjete do szkoły w ciągu miesiąca, gdyz dziecko przebywające na terenie uk musi do szkoły uczęszczac. Wypełniłam forme, wybralam szkoły najbliżej miejsca zamieszkania a zarazem wg mnie najlepsze. Wróciłam do Polski. po tygodniu przyszedł list do mojego męża 9który mieszkał już jakis czas w londynie, że dziecko ma sie zgłosić do takiej i takiej szkoły w ciagu tygodnia i zacząć naukę. Równocześnie poprosili mnie o przysłanie dokumentacji z polskiej szkoły. w ciągu trzech dni bylismy już z synem w Londynie. Z polskiej szkoły wzięłam całą dokumentację oraz druk przeniesienia dziecka do szkoły za granicą, który wypełniła szkoła angielska i odesłała do Polski. Szybko i bez nerwów. najważniejsze: nie szukaj szkoły na własną rękę bo każda Ci odpowie, że nie ma miejsc. Koniecznie idż do lokalnego councilu, oni mają obowiązek znaleźć szkołę. Mało tego w ciągu kolejnego miesiąca dostałam listy z kolejnych dwóch zaznaczonych szkół, że mają miejsca i czekają na mojego syna  Powodzenia i pozdrawiam
Nie zgodze sie z tym jesli chodzi o katolicka. Bo one rekrutuja same a nie przez council. I to do nich trzeba isc wypelnic forme dostarczyc akt chrztu i w naszym przypadku powierdzenie od ksiedza ze uczeszcza sie regularnie na msze
No tak ale jesli wybierasz szkole katolicka to oprocz formy ze szkoly trzeba powiadomic urzad o wyborze a tym samym wpisaniu szkoly katolickiej do formy z councilu 
|
|
 
|
 
|
|
|
|
| nedieee |
Post #2 Ocena: 0 2010-02-19 23:49:31 (14 lat temu) |
 Posty: 3734
Z nami od: 27-07-2008 Skąd: Londyn |
Cytat:
2010-02-19 23:40:16, doritos napisał(a):
Cytat:
2010-02-19 23:38:11, nedieee napisał(a):
Cytat:
2010-02-19 23:29:10, doritos napisał(a):
Ja rowniez rozmawialam z corki nauczycielka ze wyjezdzamy do UK i ze kolejny rok szkolny juz tam zacznie i nie bylo wiekszych z tym problemow.
Szkole w Anglii zalatwilam w ciagu tygodnia,co prawda nie katolicka(tam jest sie ciezej dostac)ale nie jest zla.
Do formularza w ktorym wypisujesz dane dziecka i 4 rodzaje szkol ktorymi jestes zainteresowana,dolaczyc musisz paszport dziecka,akt urodzenia i potwierdzenie adresu o ile dobrze pamietam.
Do szkoly katolickiej sa osobne formularze gdzie dolacza sie jeszcze akt chrztu i potwierdzenie od ksiedza z parafii
Zalezy jak sie trafi. Moje siostry dostaly sie do katolickiej bardzo szybko. W czercu zlozylismy podanie kazali czekac do wrzesnia. Poszly do noramlnej szkoly a od polowy wrzesnia dostaly sioe do katoliskiej. Zalezy jak sie trafi
To rzeczywiscie duzo szczescia siostry mialy
Moja corka do dzis jest na liscie oczekujacych 
I to dwie sa bo to blizniaczki. Mam pytanie a do jakiej szkoly czekaja??? bo widze ze z londynu jestes. Ja tez swoja droga duzop do szkoly chodzilam i zalatwialam, mowialam ze sa bez szkoly. A ze mieszkaja 10min od szkoly to pewnie tez to mialo jakis wplyw. A najpesze jest to ze druga katolicka maja 3min od domu i do tamtej tez sie dostaly ale jakies 2msc temu ale zrezygnowalismy bo bez sensu zmianiac z jednej katolicjeiej na druga. wiec chyba jakies szczescie mialysmy. A za rok zapisze tam moja corke i pani w office powiedzuiala ze na 100% sie dotanie, nawet ze zgledu ze ciocie chodza, wiec mam problem z glowy "Radocha największa na świecie jest nie z bogactwa a z tego że żyjesz jak chcesz ......mam załoge co płynie i miłośc też : )"
|
|
|
|
|
| nedieee |
Post #3 Ocena: 0 2010-02-19 23:51:00 (14 lat temu) |
Posty: 3734
Z nami od: 27-07-2008 Skąd: Londyn |
Cytat:
2010-02-19 23:46:14, doritos napisał(a):
Cytat:
2010-02-19 23:35:59, nedieee napisał(a):
Cytat:
2010-02-19 23:26:34, stokrotka1975 napisał(a):
Witaj ja miałam taką sytuację. przyjechałam do Londynu, poszłam do councilu, tam powiedziałam, że chce zapisac syna wówczas dwunastoletniego do szkoly, dostałam formę do wypełnienia oraz listę szkół. kazali mi zaznaczyc trzy szkoły, które mnie interesuja i niemartwić się bo dziecko bedzie przyjete do szkoły w ciągu miesiąca, gdyz dziecko przebywające na terenie uk musi do szkoły uczęszczac. Wypełniłam forme, wybralam szkoły najbliżej miejsca zamieszkania a zarazem wg mnie najlepsze. Wróciłam do Polski. po tygodniu przyszedł list do mojego męża 9który mieszkał już jakis czas w londynie, że dziecko ma sie zgłosić do takiej i takiej szkoły w ciagu tygodnia i zacząć naukę. Równocześnie poprosili mnie o przysłanie dokumentacji z polskiej szkoły. w ciągu trzech dni bylismy już z synem w Londynie. Z polskiej szkoły wzięłam całą dokumentację oraz druk przeniesienia dziecka do szkoły za granicą, który wypełniła szkoła angielska i odesłała do Polski. Szybko i bez nerwów. najważniejsze: nie szukaj szkoły na własną rękę bo każda Ci odpowie, że nie ma miejsc. Koniecznie idż do lokalnego councilu, oni mają obowiązek znaleźć szkołę. Mało tego w ciągu kolejnego miesiąca dostałam listy z kolejnych dwóch zaznaczonych szkół, że mają miejsca i czekają na mojego syna Powodzenia i pozdrawiam
Nie zgodze sie z tym jesli chodzi o katolicka. Bo one rekrutuja same a nie przez council. I to do nich trzeba isc wypelnic forme dostarczyc akt chrztu i w naszym przypadku powierdzenie od ksiedza ze uczeszcza sie regularnie na msze
No tak ale jesli wybierasz szkole katolicka to oprocz formy ze szkoly trzeba powiadomic urzad o wyborze a tym samym wpisaniu szkoly katolickiej do formy z councilu
Nie w naszym przypadku nic w cancilu nie wypelnialysmy. Szkola katolicka sama ich poinformowala. Mysle ze zalezy od szkoly i coucilu . "Radocha największa na świecie jest nie z bogactwa a z tego że żyjesz jak chcesz ......mam załoge co płynie i miłośc też : )"
|
|
|
|
|
| doritos |
Post #4 Ocena: 0 2010-02-19 23:54:16 (14 lat temu) |
Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Na Cricklewood,co prawda mamy do szkoly ok.pol godzinki wiec moze dlatego jest taki problem ale coz,jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ))
|
|
|
|
|
| doritos |
Post #5 Ocena: 0 2010-02-19 23:56:00 (14 lat temu) |
Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
I niby jedno miasto a potrafi byc zupelnie inaczej
|
|
|
|
|
| |
| nedieee |
Post #6 Ocena: 0 2010-02-19 23:56:51 (14 lat temu) |
Posty: 3734
Z nami od: 27-07-2008 Skąd: Londyn |
Cytat:
2010-02-19 23:54:16, doritos napisał(a):
Na Cricklewood,co prawda mamy do szkoly ok.pol godzinki wiec moze dlatego jest taki problem ale coz,jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ))
Dokladnie. Maz ma tu siastrzencow i powiem ze normalne szkoly tez sa super zalezy od ludzi do nich chodzacych i podejscia nauczycieli. Jak by one sie nie dostaly do katolicjiej to sadze ze tez bysmy nie plakaly "Radocha największa na świecie jest nie z bogactwa a z tego że żyjesz jak chcesz ......mam załoge co płynie i miłośc też : )"
|
|
|
|
|
| nedieee |
Post #7 Ocena: 0 2010-02-20 00:02:46 (14 lat temu) |
Posty: 3734
Z nami od: 27-07-2008 Skąd: Londyn |
Wiece ja sama nie wiem od czego to zalezy. Bo moje siosrty tydzien chodzily do noramnej szkoly. jak sie dostaly do katolicjeiej to jedna polka ktora chodziala z siosrami spytala sie jak to zrobilismy, ona w tej szkole juz rok na miejsce czeka. A miezka tez blizej niz moja mama, wiec chyba tzreba miec szczescie. ja mieszkam na Mitcham wiec jak cos Doritos dwaj tu do nas "Radocha największa na świecie jest nie z bogactwa a z tego że żyjesz jak chcesz ......mam załoge co płynie i miłośc też : )"
|
|
|
|
|
| doritos |
Post #8 Ocena: 0 2010-02-20 00:08:47 (14 lat temu) |
Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Cytat:
2010-02-19 23:56:51, nedieee napisał(a):
Cytat:
2010-02-19 23:54:16, doritos napisał(a):
Na Cricklewood,co prawda mamy do szkoly ok.pol godzinki wiec moze dlatego jest taki problem ale coz,jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ))
Dokladnie. Maz ma tu siastrzencow i powiem ze normalne szkoly tez sa super zalezy od ludzi do nich chodzacych i podejscia nauczycieli. Jak by one sie nie dostaly do katolicjiej to sadze ze tez bysmy nie plakaly
To prawda,teraz mam dylemat z mlodszym,zostawic go w tej szkole gdzie juz przedszkole zaczal i sie zadomowil czy poslac go do katolickiej?
Ps.Dzieki za zaproszonko
|
|
|
|
|
| nedieee |
Post #9 Ocena: 0 2010-02-20 00:10:15 (14 lat temu) |
Posty: 3734
Z nami od: 27-07-2008 Skąd: Londyn |
Cytat:
2010-02-20 00:08:47, doritos napisał(a):
Cytat:
2010-02-19 23:56:51, nedieee napisał(a):
Cytat:
2010-02-19 23:54:16, doritos napisał(a):
Na Cricklewood,co prawda mamy do szkoly ok.pol godzinki wiec moze dlatego jest taki problem ale coz,jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ))
Dokladnie. Maz ma tu siastrzencow i powiem ze normalne szkoly tez sa super zalezy od ludzi do nich chodzacych i podejscia nauczycieli. Jak by one sie nie dostaly do katolicjiej to sadze ze tez bysmy nie plakaly
To prawda,teraz mam dylemat z mlodszym,zostawic go w tej szkole gdzie juz przedszkole zaczal i sie zadomowil czy poslac go do katolickiej?
Ps.Dzieki za zaproszonko
Wybor nalezy do Ciebie, albo pogadaj z synem i jago zapytaj. pamietaj dzieci sie szybko klimatyzauja. "Radocha największa na świecie jest nie z bogactwa a z tego że żyjesz jak chcesz ......mam załoge co płynie i miłośc też : )"
|
|
|
|
|
| doritos |
Post #10 Ocena: 0 2010-02-20 00:12:53 (14 lat temu) |
Posty: 2108
Z nami od: 10-12-2009 Skąd: londyn |
Co racja to racja,pozdrawiam
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...