Str 5 z 6 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|---|
| andyopole |
Post #1 Ocena: 0 2010-01-19 21:56:01 (15 lat temu) |
 Posty: 13554 
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Tez mam dzieci i tez chodzilem z nimi do kociola. Dzis juz sa dorosle. Dziecko, ktore rozumie gdzie jest ( w kosciele) powinno byc wychowane tak zeby wiedzialo jak sie zachowac. Obserwowalem dzieci na polskich mszach w Brandon (Suffolk).
Jedne potrafily grzecznie siedziec cala msze, inne, na oko rownolatki z garsciami pelnymi kolorowanek, ustami pelnymi chrupek darly sie na caly glos i nie ustaly (nie mowie o usiedzeniu) na sekunde w jednym miejscu.
To naprawde nie jest wina tych dzieci, to rodzice maja problem.
Jaki? Domyslcie sie sami.
Kosciol to nie jest miejsce na malowanki Disneya czy pozeranie garsciami chrupek lub batonikow, ale dzieci musza o tym wiedziec. Od kogo? Kto im to powinien powiedziec?
Oczywiscie nie dotyczy to dzieci, ktore nie rozumieja gdzie sa, jeden z moich proboszczow w Polsce tez mawial: "nie uciszajcie placzacych dzieci, one tak wlasnie chwala Boga."
Ciekawostka: w naszym polskim kosciele w Portland z tylu, jest cos w rodzaju akwarium, oczywiscie bez wody, Tam czasem ida mamy z rozplakanymi na caly regulator maluchami.
|
|
 
|
 
|
|
|
|
| andyopole |
Post #2 Ocena: 0 2010-01-19 21:59:00 (15 lat temu) |
Posty: 13554
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Postepowanie ksiedza pomijam, nie widzialem wiec zdania nie zabiore.
W Brandon kiedys maluszek zawedrowal raczkujac az do oltarza i tamtejszy proboszcz ks. Piotr Kisiel nie robil z tego zadnego problemu.
|
|
|
|
|
| doritos1 |
Post #3 Ocena: 0 2010-01-19 22:20:31 (15 lat temu) |
 Posty: 49 
Z nami od: 07-01-2010 Skąd: londyn |
A ja,podobnie jak Alfer74,chodze do angielskiego kosciola.Nie musze z dziecmi przychodzic pol godziny przed msza w strachu czy aby wejde do srodka,zawsze znajde miejsce siedzace,nikt moich dzieci jeszcze nie upomnial,zwlaszcza ksiadz!!!
Ze zrozumieniem mszy nie ma problemu poniewaz czytam ja sobie z broszurki a modlitwy odmawiam po polsku.Aha no i nie musze dojezdzac do kosciola 20mil bo jest 10 minut od domu,super  _
|
|
|
|
|
| alfer74 |
Post #4 Ocena: 0 2010-01-19 22:35:47 (15 lat temu) |
 Posty: 1353
Z nami od: 29-05-2009 Skąd: londyn |
ja mam niedaleko domu piekny ogromny angielski kosciol, wyglada jak katedra w Warszawie a do tego pieknie usytuowany na zboczu wzgorza Wimbledon Village Polecam inzynier elektronik, specjalizuje sie w telefonii komorkowej, naprawiam i pomagam rozwiazywac wszelkie zwiazane z nia problemy - 07756957744
|
|
|
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2010-01-19 22:38:55 (15 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
|
|
|
|
| |
| alfer74 |
Post #6 Ocena: 0 2010-01-19 22:42:05 (15 lat temu) |
Posty: 1353
Z nami od: 29-05-2009 Skąd: londyn |
Swieto Zmarlych znaczy Zaduszki. Uwazam, ze aby odwiedzic swoich bliskich nie potrzebuje do tego zadnego swieta. Drazni mnie jak ludzie w Zaduszki "wala" na groby bo przez reszte roku nie mieli dla zmarlych czasu a tu jest okazja pokazac sie przed innymi jak to niby pamietamy o tych co odeszli. i do tego na cmentarzach jaka rewia mody czesto odchodzi smiac sie chce. Zeczywiscie jest co pokazywac naszym dzieciom ))
Tak wiec dla mnie tradycja w czasie Swiat Wielkanocnych jest raczej pojscie ze swieconka we Wszystkich Swietych niz pokazanie sie na cmentarzu w Zaduszki. inzynier elektronik, specjalizuje sie w telefonii komorkowej, naprawiam i pomagam rozwiazywac wszelkie zwiazane z nia problemy - 07756957744
|
|
|
|
|
| alfer74 |
Post #7 Ocena: 0 2010-01-19 22:44:23 (15 lat temu) |
Posty: 1353
Z nami od: 29-05-2009 Skąd: londyn |
Jak ksiadz by mi powiedzial, ze mam zaplacic za chrzest czy inna posluge to bym mu prosto w oczy powiedzial ze nie jest dla mnie zadnym kaplanem - swieta osoba tylko urzednikiem i juz wiecej bysmy sie nei zobaczyli. Miedzy innymi dlatego wole kosciol angielski.
Oczywiscie zdarzaja sie wyjatki. Kiedy bralem slub w Kosciele Akademickim na Krakowskim przedmiesciu w Warszawie ksiadz nie chcial odemnie pieniedzy mimo iz mialem pelna oprawe w czasie Mszy Swietej, z rozwinietym swierzym dywanem, wyjsciem ksiedza po nas (mlodych) do samego wejscia do kosciola, zapalonymi wszystkimi swiatlami w srodku. Ja oczywiscie dalem od siebie jakies pieniadze kilka dni pozniej, uslyszalem, ze on i tak udzielil by slubu nawet gdybym nic nie dal. Wydaje mi sie, ze nie mial na to wplywu fakt, ze wtedy nalezalem do Mlodziezy Franciszkanskiej. Znajomi ktorych poznalem na naukach przed malzenskich tez dali dobrowolnei od siebie jakis grosz na kosciol.Nikt jednak i w tym przypadku na nikogo nei naciskal ze "wszyscy daja nie mniej niz..." No ale tam byli ksieza rektorzy z powolania... Niestety tu "pracuja" czesto ksieza ktorym miesza sie powolanie z praca zawodowa... [ Ostatnio edytowany przez: alfer74 19-01-2010 22:56 ] inzynier elektronik, specjalizuje sie w telefonii komorkowej, naprawiam i pomagam rozwiazywac wszelkie zwiazane z nia problemy - 07756957744
|
|
|
|
|
| doritos1 |
Post #8 Ocena: 0 2010-01-19 22:48:07 (15 lat temu) |
Posty: 49
Z nami od: 07-01-2010 Skąd: londyn |
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Poradnik:Jak_by%C4%87_dobrym_katolikiem
Patrz -Liturgia ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
|
|
|
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2010-01-19 23:01:17 (15 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
|
|
|
|
| andyopole |
Post #10 Ocena: 0 2010-01-19 23:09:09 (15 lat temu) |
Posty: 13554
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Moze mialem szczescie ale nigdy zaden ksiadz nie odmowil mi chwili rozmowy, zalatwienia jakiejs koscielno-urzedowej sprawy oraz nie zazadal zadnych pieniedzy za wykonane "uslugi".
Ciekawostka: w naszej, opolskiej diecezji, ksieza chodzacy po koledzie nie zbieraja zadnych pieniedzy, kto chce moze wrzucic pieniadze koledowe do tacy w niedziele, jesli chce zeby jego datek byl odnotowany w ksiegach parafialnych moze datek podpisac swoim nazwiskiem.
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...