2010-03-02 23:32:51, roza644 napisał(a):
No i się wystraszył Czarnoksiężnik z Księżyca...

A ja taka słodziutka byłam i w ogóle ...
To chyba klątwa jakaś


"Śpiąca królewna
Opowiada o królewnie, na którą zła czarownica rzuciła urok. Klątwa polegała na tym, zanim zajdzie słońce, królewna ukłuje się w palec wrzecionem i umrze. Jedna z siedmiu dobrych wróżek złagodziła jednak ten czar powodując, że królewna po ukłuciu jedynie zapadła w głęboki sen, a obudzić ją mógł tylko pocałunek przystojnego księcia."
Ano fakt,klatwa Ci to straszliwa

a i Czarnoksieznik z ksiezyca z zaproszenia he he skorzystal,
tyle ze niekoniecznie mial ochote calowac spiace...krolewny

to i po coz niby mial ryzykowac?
***
...tak mnie jakos to wszystko ostatnio nastroilo...
