Cytat:
2019-04-29 09:26:55, Mustafa1975 napisał(a):
Z innych sadazy 53% Szkotow przeciw referendum w ciagu najblizszych 5 lat.
Ogolnie te cale referendum niepodleglosciowe to glupota ale ta cala Sturgeon na tym jedzie tak jak wczesniej Cameron.
Ok, wiec zacznijmy moze tak:
tutaj wynik sondazu, opublikowanego przez yougov jakies 48 godzin temu. Link odsyla bezposrednio do strony yougov wiec nie jest "zasmiecony" opiniami:
https://yougov.co.uk/topics/politics/articles-reports/2019/04/27/scottish-independence-yes-vote-climbs-49
49% - za zerwaniem unii z Anglia
51% - przeciw
Dwie rzeczy:
W badaniu nie wzieto pod uwage (nie zapytano) grupy wiekowej 16-18 lat, ktora to bedzie miala prawo glosu w referendum (podobnie jak w 2014) a w ktorej to poparcie dla niepodleglej Szkocji siega 80%. Nie jestem tez pewien, czy wzieto pod uwage preferencje obywateli EU, mieszkajacych w Szkocji, ktorzy to rowniez beda mieli prawo glosu w referendum i ktorzy to teraz, w obliczu breksitu, beda praktycznie w 100% glosowac za zakonczeniem unii z Anglia.
I jeszcze jedna rzecz:
W 2013 roku, kiedy rozpoczynala sie kampania, poparcie dla Niepodleglosci Szkocji wynosilo ledwie powyzej 20%. Taki byl "punkt wyjscia"
Mysle, ze w tym kontekscie 49% na starcie - wyglada wiecej niz obiecujaco
I jeszcze cos:
W Szkocji, w debacie na temat przyszlosci (tak jak podczas dwudniowej konferencji SNP w ubiegly weekend) nie dyskutuje sie tak wiele na temat samego referendum czy kampanii. Dyskusja juz dawno wytoczyla poza te rame czasowa - teraz planuje sie organizacje nowych instytucji jak - Bank Narodowy czy przyszla Flota, ktora wypelni doki na Clyde po tym jak lodzie podwodne z tridentami zabiora sie stad juz na dobre.
Zakoncze obrazkiem:
jeszcze dorzuce dosc wazna informacje, bo widze ze w porannych mediach nie wydaje sie szczegolnie obecna:
wczoraj Nicola Sturgeon w swoim przemowieniu, powiedziala ze w ciagu miesiaca rozpoczna sie prace w parlamencie nad projektem ustawy ws referendum. Proces legislacyjny ma zostac sfinalizowany do konca roku kalendarzowego. Tym samym referendum jest niemal w 100% pewne w 2020.
Przy czym - coraz wiecej glosow kwestionuje potrzebe jego organizacji w ogole, sugerujac ze udzial SNP w przyszlych (prawdopodobnych - przedwczesnych) wyborach do WM, z jasno sprecyzowanym manifestem obiecujacym zakonczenie unii z Anglia - bedzie wiecej niz wystarczajacym mandatem do przeprowadzenia tego procesu. Koniecznosc uzyskaniaprzyzwolenia Westminsteru (art 30) jest coraz mocniej kwestionowana (jako ze UK to "union of equals"
reasumujac:
ruszyla maszyna po szynach....... (nawet jesli, na razie - ospale)
[ Ostatnio edytowany przez: Zygmunt_Merytoryczny 29-04-2019 09:59 ]
A ja z tym trzymam, kto co w czas uchwyci - reszta mnie meczy.