Cytat:
2020-05-10 14:36:15, PannaZMokraGlowa napisał(a):
Cytat:
2020-05-10 11:04:09, Jurny_Jurek napisał(a):
Cytat:
2020-02-17 09:19:36, Zygmunt_Merytoryczny napisał(a):
To co Jurek - odniesiesz sie do tej analogii z Litwa?
(tak przy okazji - zdaje sie, ze obchodzila Dzien Niepodleglosci wczoraj)
Wybacz późną odpowiedź. Nie widziałem.
Oczywiście, że Litwa mogłaby odłączyć się od unii z Polską jak i Szkocja w referendum mogła - ale się nie odłączyła. I mylisz się - nie każdy ma tam prawo do stworzenia własnego państwa - ale Katalonia spełnia te kryteria. Np. Estatut de Catalunya.
Zgadza sie, mogla sie odlaczyc ale tego nie zrobila Szkocja.
Zygmunt, jako ze jestes obeznany w temacie, jak czesto SNP planuje organizowac referendum, no bo chyba nie tylko tak dlugo az usatysfakcjonuje ich wynik? Przeciez, jak twierdzi Sturgeon, "kazdy ma prawo zmieniac zdanie"?
Hej @PannazMokraGlowa,
Odpowiedz jest prosta - jak tylko elektorat szkocki przestanie uparcie glosowac na SNP (oraz inne ugrupowania popierajace otwarcie zerwanie unii z Anglia) temat praktycznie przestanie istniec. Nie bedzie kolejnych prob uruchommienia slawetnego "article 30" i organizacji kolejnego referendum.
Moze gdyby obietnice Westminsteru zlozone w 2014 zostaly chociaz w skromnym stopniu spelnione, dazenia do samostanowienia umarlyby tu smiercia naturalna...
Bardzo wiele osob dalo sie zwiesc deklaracjom wprowadzenia "devo max", znacznie rozszerzonego federalizmu no i oczywiscie perspektywa pozostania w EU.
Westmister nie ma juz nic w swoim propagandowym arsenale, co mogloby zmydlic oczy tym ktorzy beda oddawac glos w przyszlym referendum.
Bylas kiedys w Szkocji btw?
Tak z ciekawosci
Naprawde troszke inny swiat ... baaardzo daleki od perfekcji, niemniej zupelnie inny.
Te dwa organizmy w sposob nieunikniony skazane sa na rozwod, jedyna niewiadoma jest kwestia czasu.
Dodatkowo rozbrat ten (moim zdaniem) przynioslby duzo korzysci Anglii - zwlaszcza jej polnocnym rubiezom.
Przyznam, ze dlatego tez trudno mi niekiedy zrozumiec mocno emocjonalne, negatywne reakcje rodakow mieszkajacych w Anglii, na wyrazana przez Szkocje wole pojscia wlasna droga....
Gdzie w tym jakiekolwiek zagrozenie dla kogokolwiek? jakies personalne straty?
Czy nie lepiej miec sytuacje "best of both worlds" na tej jednej Wyspie, ktora to sobie za dom wybralismy?
Anyway.... jak bedzie - zobaczymy.
[ Ostatnio edytowany przez: Zygmunt_Merytoryczny 10-05-2020 17:19 ]
A ja z tym trzymam, kto co w czas uchwyci - reszta mnie meczy.