Szanowna,powyzsze stwierdzenie to zart? To wlasnie Ty kazdym swoim poscie(w tematach brexitowych)dyskredytujesz i osmieszasz suwerenna decyzje Brytyjczkow.To jak to robia to nie moja i twoja sprawa,jestesmy tylko goscmi w tym kraju i nic nam do tego.Jesli w wyniku twardego Brexitu bede musial wyjechac,zrobie to bez zalu.
Przeciez cala ta sytuacja z Ziemkiewiczem,to przyklad Twojego podejsci do decyzji Anglikow,tu pelne poparcie, a w sprawie Brexitu,pelna negacja.Taki dualizm,ktory chcialem pokazac.

To jest ostatni moj post w dyskusji z Toba w temacie niepodleglosci Szkocji,robimy zalozycielowi ordynarny offtop,za ktory przepraszam

Usunięte

Jak to milo z twojej strony! Ostatnie ruchy nepodleglosciowe w Szkocji sa scisle zwiazane z sytuacja polityczna UK- zaden offtop!

Szkocja nie jest (jeszcze) niepodleglym panstwem, wiec cokolwiek sie wydarzy w Szkocji bedzie rowniez mialo wplyw na sytuacje calego UK, rowniez moja! W przeciwienstwie do ciebie ja sie po 13 latach nie czuje gosciem, nikt mnie tu nie "goscil" przez te lata. Przyjechalam tu legalnie, zarabialam i placilam podatki. Goscie tego robic nie musza. Malo tego, udalo mi sie nawiazac przyjaznie, a moje dzieci zaczynaja zakladac rodziny z ..Brytyjczykami. Naturalne wiec jest, ze cokolwiek sie nie wydarzy w UK bedzie mialo wplyw na moje zycie i zycie bliskich mi ludzi. Dlatego zywo sie interesuje tym co sie dzieje i pozwalam sobie na komentarze jesli sytuacja okazuje sie krzywdzic ludzi na ktorych mi zalezy!

Osobiscie zaluje, ze wybralam Anglie, powinnam byla wybrac Szkocje. Musztarda po obiedzie, ale Szkotom zycze powodzenia!

[ Ostatnio edytowany przez: Severance_ 29-07-2018 18:54 ]

Ani mnie to grzeje,ani ziebi czy Szkocja wybije sie na niepodleglosc,czy tez pozostanie pod butem ciemiezyciela.Nie moj woz, nie bedzie mnie wiozl.
Gosc to dosc pojemny termin,nigdy,a uwierz jestem tu prawie dwanascie lat,place podatki,uczciwie pracuje,nie wchodze w konflikty z prawem,ale powtarzam,nigdy nie czulem sie tu u siebie.Mam znajomych autochtonow,ale przyjazniami tego bym nie nazwal.Traktuje pobyt w tym kraju jako dlugotrwaly kontrakt,ja daje swoje umiejentnosci,oni placa i tyle,.Mimo ze widze bledy czy wypaczenia ,to nie uzurpuje sobie prawa do doradzania gospodarzom co robia dobrze,a co zle.Czasem,jesli cos mnie wyprowadzi z rownowagi to rzuce jakis komentaz i to tyle. Jak to mowia, moja chata z kraja.

@landi
4 lata to calkiem duzo, zwlaszcza jesli obfituja one w wydarzenia o historycznym znaczeniu. Nicola Sturgeon od razu po przegranym Referendum w 2014, zastrzegla, ze w przypadku gdy dojdzie do "material change in circumstances" (a naprawde trudno wyobrazic sobie powazniejsza zmiane niz fakt zmuszenia Szkocji do opuszczenia EU, wbrew woli jej mieszkancow) ponowne referendum wroci "na stol".
Paradoksalnie tez element pozostania w EU byl mocno wykorzystywany w kampanii "Better Together" zachecajacej do pozostania Szkocji w unii z UK, argumentujac, ze wyjscie tejze z UK automatycznie zamknie jej drzwi do Europy....
Minely dwa lata i prosze bardzo......

I jeszcze jedno - niezupelnie Szkoci.... tzn nie w potocznym rozumieniu. My - obywatele EU na stale osiedleni w Szkocji, tez moglismy wziac udzial w Referendum, wypowiedziec sie na temat przyszlosci miejsca, ktore jest naszym domem.
W Szkocji stale powtarza sie i podkresla, ze to my wszyscy jestesmy tym krajem a juz pierwsze przemowienie Nicoli Sturgeon, w dniu po referendum breksitowym, zawieralo mocna deklaracje solidarnosci z wszystkimi obywatelami EU,rezydujacymi w Szkocji.
Mialo to wymiar bardziej symboliczny, bo Szkocja nie ma wplywu na polityke emigracyjna UK, jako ze ten obszar objety jest tzw "reserved powers" i jest w 100% kontrolowany przez Westminster.



@darraj

Nie obawial bym sie o powtorke z historii
A wokol przywolanego przez Ciebie "Darien Scheme" tez jest sporo historycznych kontrowersji. Oprocz tego w 1707, rzecz jasna - nie bylo zadnego referendum a decyzja o polaczeniu Koron, zostala podjeta przez przekupnych arystokratow (taki ekwiwalent polskiej Targowicy w tutejszej historii )
Mysle, ze mozemy sie zgodzic, ze obydwie Krainy sa teraz w nieco innym miejscu i warto uwage skupic na aktualnych wydarzeniach i na przyszlosci takze.
Dla mnie od samego poczatku (zetknalem sie z tematem pozno, bo dopiero jakos w 2011, ten wybor to absolutny "no brainer" - mimo, ze wtedy - w 2011, w sondazac, glosowac za wyjsciem z UK deklarowalo moze z 25% badanych)
Ja widze gigantyczny potencjal tego Kraju o ogromnych zasobach, wspanialym dziedzictwie historyczno-kulturowym, niebywale mocnym "brandzie", rozpoznawanym na calym Swiecie (przyklad - "Last King of Scotland" z Whitakerem i McAvoyem) i tylko 5 milionowa (z haczkiem) populacja

Z miejsca, w ktorym siedze, tu i teraz - to naprawde wybor raczej oczywisty....

[ Ostatnio edytowany przez: Zygmunt_Merytoryczny 29-07-2018 20:01 ]

Ojej. Znowu to samo w kolejnym temacie. Suweren gupi, demokracja nie dziala, nie jestem tu gosciem bo 13 lat tu pracuje, naucze was demokracji.

To nie jest juz nawet smieszne, zostawcie te uczucia na watki brexitowe.

Tylko dla przypomnienia, nie wiem czy byles juz wtedy na forum: Come to Scotland

Oj Jurek,Jurek....
Co ja sie z Toba mam - trolujesz dla sportu czy jakas mysl za tym sie kryje?
Jesli tak, to musisz to jakos po ludzku wyluszczyc, bo nie mam zielonego pojecia o co Ci biega:

jaki suweren "gupi"? - ktos cos wspominmal o suwerenie, czy w ogole o czyichkolwiek cnotach intelektu?
demokracja nie dziala? naucze was demokracji?



Wiem, ze na pewno bardzo zajeta osoba jestes ale skoro najwyrazniej angazujesz sie emocjonalnie w temacie, to poswiec prosze dluzsza chwilke i wyjasnij co Ci tam na serduchu lezy.
aaa - i nie wklejaj rzeczy, uprzednio ich nie przetytawszy

Dzieki z gory.

@Severance_

Dzieki za info.
Na forum MW jestem od paru miesiecy dopiero.

Merytoryczny,juz spiesze z wjasneniami,zabawie sie w advocatus diaboli.Jey'Jey pije do postow Severance.

[ Ostatnio edytowany przez: darraj 29-07-2018 21:29 ]