Str 3 z 6 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-06-23 11:16:48 (14 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Fiolek1982 | Post #2 Ocena: 0 2011-06-23 11:17:26 (14 lat temu) |
Posty: 1 
Z nami od: 29-03-2011 Skąd: Birmingham |
CZyli masz już odpowiedź na swoje pytanie.
Mama przylatuje do WAS, pomagacie jej znależć prace przy sprzataniu- zwłaszcza,że Ty masz z tym cos wspólnego,a reszta się już ułoży. Moja mama też ma ponad 50 lat, mieszka na wsi i do niedawna jeżdziła rowerem ponad 6km 6 razy w tygodniu na nocki do pracy w Polsce na czarno, za marne grosze, także znam ten typ ludzi, nie wahajcie się, niech mama do WAs przyjezdza. |
|
|
|
Post #3 Ocena: 0 2011-06-23 11:23:31 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2011-06-23 11:26:24 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Satya1 | Post #5 Ocena: 0 2011-06-23 11:27:59 (14 lat temu) |
Posty: 129
Z nami od: 15-08-2010 Skąd: Edinburgh |
Cytat: 2011-06-23 11:17:26, Fiolek1982 napisał(a): CZyli masz już odpowiedź na swoje pytanie. Mama przylatuje do WAS, pomagacie jej znależć prace przy sprzataniu- zwłaszcza,że Ty masz z tym cos wspólnego,a reszta się już ułoży. Moja mama też ma ponad 50 lat, mieszka na wsi i do niedawna jeżdziła rowerem ponad 6km 6 razy w tygodniu na nocki do pracy w Polsce na czarno, za marne grosze, także znam ten typ ludzi, nie wahajcie się, niech mama do WAs przyjezdza. Bilet kupiony. Jeśli są jakieś wątki od ludzi z podobnymi dośw. to dajcie prosze linki. W Polsce dokladnie tak to wygląda jak opisujesz. Niema sie co łudzić. Jeśli również znacie kogoś kto potzebuje takiej osoby do pracy, to dajcie prosze znać. Może wiecie gdzie pracuje dużo Polaków, żeby mogła sie dogadać. Już wole jej wszystko miesiąc wczesniej załatwiać kilka opcji. |
|
|
|
| |
|
| karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2011-06-23 11:30:08 (14 lat temu) |
 Posty: 21213 
Z nami od: 01-06-2008 |
Co do sprzatania http://www.mojawyspa.co.uk/forum/24/28029/sprzatanie-w-domach-prywatnie
O sciaganiu rodzicow tez juz gdzies byl watek. |
|
|
|
Post #7 Ocena: 0 2011-06-23 11:32:28 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2011-06-23 11:37:27 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| dzamulina | Post #9 Ocena: 0 2011-06-23 12:42:08 (14 lat temu) |
 Posty: 194
Z nami od: 07-06-2009 Skąd: Sheffield |
Moja teściowa ma 57 lata. Przegoniłaby mnie 3 razy. Figury i energii niejedna 20-latka mogłaby jej pozazdrościć. Przez 9 lat pracowała w Stanach. Wróciła do PL. Nie umiała się odnaleźć w polskich realiach i wyjechała do Anglii. Pracowała w piekarnii, potem na chlodnii. Ze względów zdrowotnych (ręce jej wysiadły) wróciła do Polski i znalazła jakimś cudem pracę w sklepie. Lekka owszem, ale na czarno i za psie grosze. Patrząc na nią zawsze sobie powtarzam że chciałabym mieć połowę takiej energii i wigoru co ona mając jej lata. Jeżeli Twoja mama/teściowa jest z tych "babek co im żadna praca nie straszna" niech przyjeżdża w ciemno, bo taka sobie da radę wszędzie. Tylko żeby zdrówko dopisało
 . Jak nie spróbuje to się nie przekona, tylko trochę dobrej woli z Waszej strony żeby mamie pomóc a potem ona sama się będzie "pilotować". Wiem że moja teściowa z chęcią znowu wyjechałaby gdziekolwiek tylko że jej choroby z rękoma już nie przeskoczy. Ciężka praca którą wykonywała w USA niestety odbiła się na jej rękach. Ona nawet gdy złamała rękę to sprzątała z założonym gipsem po domach, prowadziła samochód itd.
Tak że życzę powodzonka mamie i Wam 
|
|
|
|
| Satya1 | Post #10 Ocena: 0 2011-06-23 21:53:47 (14 lat temu) |
Posty: 129
Z nami od: 15-08-2010 Skąd: Edinburgh |
Cytat: 2011-06-23 12:42:08, dzamulina napisał(a): Moja teściowa ma 57 lata. Przegoniłaby mnie 3 razy. Figury i energii niejedna 20-latka mogłaby jej pozazdrościć. Przez 9 lat pracowała w Stanach. Wróciła do PL. Nie umiała się odnaleźć w polskich realiach i wyjechała do Anglii. Pracowała w piekarnii, potem na chlodnii. Ze względów zdrowotnych (ręce jej wysiadły) wróciła do Polski i znalazła jakimś cudem pracę w sklepie. Lekka owszem, ale na czarno i za psie grosze. Patrząc na nią zawsze sobie powtarzam że chciałabym mieć połowę takiej energii i wigoru co ona mając jej lata. Jeżeli Twoja mama/teściowa jest z tych "babek co im żadna praca nie straszna" niech przyjeżdża w ciemno, bo taka sobie da radę wszędzie. Tylko żeby zdrówko dopisało . Jak nie spróbuje to się nie przekona, tylko trochę dobrej woli z Waszej strony żeby mamie pomóc a potem ona sama się będzie "pilotować". Wiem że moja teściowa z chęcią znowu wyjechałaby gdziekolwiek tylko że jej choroby z rękoma już nie przeskoczy. Ciężka praca którą wykonywała w USA niestety odbiła się na jej rękach. Ona nawet gdy złamała rękę to sprzątała z założonym gipsem po domach, prowadziła samochód itd.
Tak że życzę powodzonka mamie i Wam
tak, mama jest wlasnie z 'tych' babek ;p |
|
|
|
Wczytuję dane...