Str 4 z 9 |
|
---|---|
ania_caterham | Post #1 Ocena: 0 2009-05-13 06:17:48 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-05-2007 Skąd: Caterham |
A takie pytanie na marginesie ... co zrobicie jesli odpisza wam ze zadne zasilki wam sie nie naleza? Tak czytam te posty i wyglada na to ze te zasilki, ktore wam sie NALEZA sa jedynym zbawieniem na, ktore czekacie. Oczywiscie jesli wam je wyplaca to bedziecie kapac sie w kasie ... za tyle miesiecy czekania bedzie kilka tysiecy.
Jakie macie plany na przyszly rok kiedy te 13 tys sie wyczerpie i nie bedzie was stac na zaplacenie za wynajem tego samego miejsca z jednej pensji? |
Post #2 Ocena: 0 2009-05-13 13:13:15 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
anna69 | Post #3 Ocena: 0 2009-05-13 13:31:23 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
A ja mam wrazenie ze ci ktorzy sie zle wyrazaja o bohaterce reportarzu zazdroszcza jej ze dostala pieniadze, a oni sami musieli sobie jakos poradzic....i to jest przykre..taka polska zawisc, jak kowaski distal to ja tez chce...
nie lubie jak ludzie swoje byc alboi nie byc uzalezniaja od zasikow, ale sa tacy....zal mi ich bo nigdy nie dorobia sie za duzo wlasnymi silami i nie powiedza ze mam to tylko i wylacznie dzieki sobie...ale moze tego nie potrzebuja... a to nie zmienia faktu ze przez niektrych z was przemawia zwykla ordynarna zazdrosc!! |
Post #4 Ocena: 0 2009-05-13 14:02:10 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Superlover | Post #5 Ocena: 0 2009-05-13 14:11:30 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 21-03-2009 |
Cytat: 2009-05-13 13:13:15, roza644 napisał(a): Od jakiegoś czasu obserwuję temat i ciągle jedno pytanie chodzi mi po głowie: o czym myśleliście starając się o kolejne dzieci??? O przyjemności ![]() Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość zostanie świnią
![]() |
|
|
Superlover | Post #6 Ocena: 0 2009-05-13 14:17:49 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 21-03-2009 |
Cytat: 2009-05-13 13:31:23, anna69 napisał(a): A ja mam wrazenie ze ci ktorzy sie zle wyrazaja o bohaterce reportarzu zazdroszcza jej ze dostala pieniadze, a oni sami musieli sobie jakos poradzic....i to jest przykre..taka polska zawisc, jak kowaski distal to ja tez chce... Być może, ale ktoś może odczuwać wręcz odwrotnie: być dumnym z tego że sobie jakoś radzi bez pomocy! Ja nie mam za złe że prosili/wzieli pieniądze, jedyne co mnie rozczarowało to wypowiedzi tej pani które odebrałem jako dość płytkie by nie rzec prymitywne zwłaszcza na osobę która chwali się swoim wykształceniem... Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość zostanie świnią
![]() |
littleflower | Post #7 Ocena: 0 2009-05-13 14:28:18 (16 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
z tym zapleczem moze byc roznie, ja majac w Polsced dzieci tez 5 jakos dawalismy rade, maz mial firme jednoosobowa w niemczech, az do jego wypadku gdzie uszkodzil sobie kregoslup, dodam ze dwoje dzieci mialam w polsce uznane za niepelnosprawne, ale mimo to az do wypadku nie zylo nam sie zle, zamienilsmy mieszkanie na wieksze , kupilsmy dzieciom komputery, byly na biezaco rehabilitowane, wypadek zmienil wszystko , oszczednosci szybko braklo, chlop zaczal popijac i tak z gorki, top co mialam niestraczalo na minimalne przezycie, dlatego zdecydowalam sie na przyjazd tutaj, jestem matka i czuje sie odpowiedzialna za moje dzieci a tutaj wiem ze one maja szanse na lepswzy rozwoj, teraz zostalam sama i staram sie dac z tym rade, pracuje w tej chwili na pol etatu i jak tylko najmlodsze pojdzie do szkoly postaram sie pracowac dluzej , fakt te benefity pomagaja mi, bez nich bylo by trudno mi zyc tutaj , za to w polsce bylo by niemozliwe to co tutaj jest tylko trudne, benefity nie tylko pozwalaja mi przezyc ale takze inwestowac w dzieci i siebie tak abym jak najszybciej mogla z nich zrezygnowac na rzecz bardziej potrzebujacych , na pewno nie sa dla mnie wymowka, po prostu jako matka staranm sie jak moge aby dac moim dzieciom to co najlepsze, zeby nie czuly sie gorsze,
"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
littleflower | Post #8 Ocena: 0 2009-05-13 14:32:59 (16 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
i jeszcze jedno , czy ktorys z tych ludzi tak potepiajacych innych za branie zasilkow ma rodzine???
latwo jest powiedziec bede miala dziecko jak bedzie mnie na to stac, ok, masz teraz kase, ale wypadki chodza po ludziach a pieniadze maja to do siebie ze raz sa raz nie, mozna zle zainwestowac , stracic prace,lub doznac uszczerbku na zdrowiu swoim lub czlonka rodziny, wtedy co , nie zglosisz sie po zasilek, jak zabraknie ci na podstawowe rzeczy? chyba lepiej tak niz isc na ulice czy krasc "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
evasta4 | Post #9 Ocena: 0 2009-05-13 15:06:41 (16 lat temu) |
Z nami od: 12-06-2008 Skąd: Hampshire |
Cytat: 2009-05-13 14:28:18, littleflower napisał(a): z tym zapleczem moze byc roznie, ja majac w Polsced dzieci tez 5 jakos dawalismy rade, maz mial firme jednoosobowa w niemczech, az do jego wypadku gdzie uszkodzil sobie kregoslup, dodam ze dwoje dzieci mialam w polsce uznane za niepelnosprawne, ale mimo to az do wypadku nie zylo nam sie zle, zamienilsmy mieszkanie na wieksze , kupilsmy dzieciom komputery, byly na biezaco rehabilitowane, wypadek zmienil wszystko , oszczednosci szybko braklo, chlop zaczal popijac i tak z gorki, top co mialam niestraczalo na minimalne przezycie, dlatego zdecydowalam sie na przyjazd tutaj, jestem matka i czuje sie odpowiedzialna za moje dzieci a tutaj wiem ze one maja szanse na lepswzy rozwoj, teraz zostalam sama i staram sie dac z tym rade, pracuje w tej chwili na pol etatu i jak tylko najmlodsze pojdzie do szkoly postaram sie pracowac dluzej , fakt te benefity pomagaja mi, bez nich bylo by trudno mi zyc tutaj , za to w polsce bylo by niemozliwe to co tutaj jest tylko trudne, benefity nie tylko pozwalaja mi przezyc ale takze inwestowac w dzieci i siebie tak abym jak najszybciej mogla z nich zrezygnowac na rzecz bardziej potrzebujacych , na pewno nie sa dla mnie wymowka, po prostu jako matka staranm sie jak moge aby dac moim dzieciom to co najlepsze, zeby nie czuly sie gorsze, "(...)Ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie,parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę(...)".
|
anna69 | Post #10 Ocena: 0 2009-05-13 15:27:22 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
ja nie uwazam ze barnie benefitow jest zle....ale nie rozumiem jak kts moze od nich uzalezniac swoej byc albo nie byc..
jak ci sie nalezy to pewnie bierz...ale denerwuja mnie wypowiedzi typu przyjechalam tu bo tu mozna dostac benefity...a tak miedzy wierszami w nijednej wypowedzi to przebija... Ja przyjechalam tu bo latwiej sie zyje, jest wiecej mozliwosci i nawet przy minimalnych zarobkach mozna godnie funkcjonowac...a nie dlatego ze moge dostac benefity... a teksty typu po co sie tyle dzieci robilo sa conajmniej nie na miejscu...bo raz sie zyje lepiej a raz gorzej... (a w innym temacie potepia sie aborcje....paranoja...) |