Str 2 z 9 |
|
---|---|
Adacymru | Post #1 Ocena: 0 2009-05-12 01:12:23 (16 lat temu) |
Konto usunięte |
MOzna ogladnac na http://www.channel4.com/programmes/the-secret-millionaire/catch-up#2872425
Ada
|
mala24 | Post #2 Ocena: 0 2009-05-12 01:52:19 (16 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2009 Skąd: uk |
gratuluje wspanialej rodziny i rownie cudownego meza.chwila i widac ze mimio tego wszystkiego co wam sie przydarzylo wspieral cie i nadal byl.nalezalo sie wam.gdybym miala tyle pieniedzy to sama bym dala
![]() |
mojarodzinka | Post #3 Ocena: 0 2009-05-12 17:41:43 (16 lat temu) |
Z nami od: 11-05-2009 Skąd: ? |
Serdecznie dziękuję za wspaniałe słowa. Jesteśmy wzruszeni. Dziękuje za oferowaną pomoc, na razie staramy się gospodarować pieniędzmi bardzo rozważnie, niemniej jednak bardzo się niepokoimy wydaje się nieskończonym czekaniem na decyzję z benefitów. Dzisiaj odpisaliśmy na kolejny list dotyczacy naszych dzieci..Ciągle musimy wysyłać paszporty i akty urodzenia. Wciąż słyszymy "processing". Boimy się co będzie później, kiedy skończą sie pieniądze. Tu w Szkocji jest z nami 3 dzieci, w Polsce jest najstarszy syn i jeden syn męża z pierwszego małżeństwa, na którego wysyłamy alimenty. Spora jest nasza rodzina, dlatego też bardzo się o nią martwimy. Od września rozpoczynamy z mężem naukę w college, musimy podnieść kwalifikacje. Cieszymy się tym bardzo. Na razie staramy się nie zastanawiać na kwestiami biurokratycznymi. Popieramy restrykcyjne przyznawanie zasiłków, ale nie wówczas kiedy staje się to bezsensownym przedłużaniem, zwłaszcza, że jest spora rodzina. Tu juz nie ma żartów, kiedy przychodzi obawa o utrzymanie...Najstraszniejsza była ostatnia Wigilia. Nie mieliśmy nic...dzieci prezentów nie dostały, zamiast siedzieć w domu, poszliśmy na spacer. Poszliśmy w stronę polskiego kościoła, całą drogę milczeliśmy, baliśmy się, że kościół będzie zamknięty. Był otwarty, nikogo nie było w środku. Światła były zapalone, była szopka, jeszcze bez dzieciątka...tak bardzo byliśmy szczęśliwi, jak nigdy przedtem, że możemy się pomodlić... Zawsze płaczę kidy o tym wspominam. Oboje z mężem jesteśmy po studiach w Polsce, mamy spore doświadczenie ale wybraliśmy drogę nieco inną. Zainwestowaliśmy w rodzinę, w Polsce nie mieliśmy szans, wybraliśmy kraj przyjazny rodzinie i tak jest, tylko ta biurokracja...
Dziękujemy za wparcie wszystkim wspaniałym ludziom. Pozdrawiamy gorąco. |
yandce | Post #4 Ocena: 0 2009-05-12 20:41:15 (16 lat temu) |
Z nami od: 17-08-2008 Skąd: windsor |
Nie mysleliscie zeby wyprowadzic sie z tego miasta w ktorym mieszkacie? Nie ogladalem calego programu ale to co widzialem nie wyglada zbyt dobrze. W wiekrzym miescie jest znacznie wiecej pracy
do tego macie teraz pieniadze na oplacanie depozytu i czynszu za mieszkanie. Kiedy ten program byl nagrywany? |
Anthrax | Post #5 Ocena: 0 2009-05-12 21:58:40 (16 lat temu) |
Z nami od: 31-01-2009 |
Cytat: 2009-05-12 17:41:43, mojarodzinka napisał(a): Serdecznie dziękuję za wspaniałe słowa. Jesteśmy wzruszeni. Dziękuje za oferowaną pomoc, na razie staramy się gospodarować pieniędzmi bardzo rozważnie, niemniej jednak bardzo się niepokoimy wydaje się nieskończonym czekaniem na decyzję z benefitów. Dzisiaj odpisaliśmy na kolejny list dotyczacy naszych dzieci..Ciągle musimy wysyłać paszporty i akty urodzenia. Wciąż słyszymy "processing". Boimy się co będzie później, kiedy skończą sie pieniądze. Tu w Szkocji jest z nami 3 dzieci, w Polsce jest najstarszy syn i jeden syn męża z pierwszego małżeństwa, na którego wysyłamy alimenty. Spora jest nasza rodzina, dlatego też bardzo się o nią martwimy. Od września rozpoczynamy z mężem naukę w college, musimy podnieść kwalifikacje. Cieszymy się tym bardzo. Na razie staramy się nie zastanawiać na kwestiami biurokratycznymi. Popieramy restrykcyjne przyznawanie zasiłków, ale nie wówczas kiedy staje się to bezsensownym przedłużaniem, zwłaszcza, że jest spora rodzina. Tu juz nie ma żartów, kiedy przychodzi obawa o utrzymanie...Najstraszniejsza była ostatnia Wigilia. Nie mieliśmy nic...dzieci prezentów nie dostały, zamiast siedzieć w domu, poszliśmy na spacer. Poszliśmy w stronę polskiego kościoła, całą drogę milczeliśmy, baliśmy się, że kościół będzie zamknięty. Był otwarty, nikogo nie było w środku. Światła były zapalone, była szopka, jeszcze bez dzieciątka...tak bardzo byliśmy szczęśliwi, jak nigdy przedtem, że możemy się pomodlić... Zawsze płaczę kidy o tym wspominam. Oboje z mężem jesteśmy po studiach w Polsce, mamy spore doświadczenie ale wybraliśmy drogę nieco inną. Zainwestowaliśmy w rodzinę, w Polsce nie mieliśmy szans, wybraliśmy kraj przyjazny rodzinie i tak jest, tylko ta biurokracja... Dziękujemy za wparcie wszystkim wspaniałym ludziom. Pozdrawiamy gorąco. A mozesz mi wytlumaczyc w jaki sposob osobiscie zainwestowaliscie w rodzine?. Przepraszam, ale ja mimo obejrzenia programu (zreszta niezlego wyciskacza lez) nie widze z waszej strony zadnej inwestycji!! -----------.Bee alive!!..: w w w. s a v e o u r b e e s. o r g. u k ---------------------
Support Bacteria - It's The Only Culture Some People Have
|
|
|
Superlover | Post #6 Ocena: 0 2009-05-12 22:05:24 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 21-03-2009 |
Cytat: 2009-05-12 21:58:40, anthrax napisał(a): A mozesz mi wytlumaczyc w jaki sposob osobiscie zainwestowaliscie w rodzine?. Przepraszam, ale ja mimo obejrzenia programu (zreszta niezlego wyciskacza lez) nie widze z waszej strony zadnej inwestycji!! Dokladnie, wydajecie sie byc raczej nieudacznikami, po studiach owszem, ale co innego recytowac wyuczone formulki a co innego poradzic sobie w zyciu. Przymieramy glodem to co? - idziemy do pustego (w wigilie??) kosciola sie modlic, nie moge... Mimo tej oceny zycze wam (jak kazdemu bez wyjatku) powodzenia [ Ostatnio edytowany przez: Superlover 12-05-2009 22:08 ] Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość zostanie świnią
![]() |
Superlover | Post #7 Ocena: 0 2009-05-12 22:07:02 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 21-03-2009 |
Cytat: 2009-05-12 00:57:36, omarek86 napisał(a): uwiezcie mi jest to mozliwe ze ma sie prace a nie ma sie pieniedzy. wierze, w Polsce jest masa takich ludzi. Ale tutaj? Trzeba sie dobrze postarac ![]() Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość zostanie świnią
![]() |
Adacymru | Post #8 Ocena: 0 2009-05-12 22:30:28 (16 lat temu) |
Konto usunięte |
Wystarczy jak kazdy, kto dostaje Working Families Tax Credit, Child Tax Credit, Housing Benefit etc, wyobrazi sobie jak mu wstrzymaja te wszystkie dodatki i bedzie przez pare miesiecy musial sie utrzymywac tylko i wylacznie z jednej pensji, bo jeden z rodzicow musi zostac w domu, bo nie ma kto z dziecmi zostac. Ile wtedy zostanie na tydzien/miesiac po zaplaceniu wszystkich rachunkow?
Majac to szczescie, ze nie kwalifikuje sie na zadne z wyzej wymienionych dodatkow, i ze moje dzieci juz nie sa dziecmi wiekowo, pamietam czasy kiedy nie moglam nawet marzyc o pomocy jaka dzisiaj mozna dostac, i pamietam kiedy utrzymanie dachu nad glowa i ciepla w domu bylo priorytetem, i sa pewne dania, ktorych jak nie sprobuje do konca zycia to bede szczesliwa, i az sie dziwie, ze moje dzieci dalej lubia niektore z nich. Pomimo obecnego relatywnego powodzenia w zyciu, pamietam duzo gorsze czasy i pomino uplywu wielu lat, nie sadze, zeby pojecie "przycisnietego do muru" zmienilo sie bardzo. Jak mowie, tym ktorzy maja trudnosci ze zrozumieniem sytuacji, proponuje pocwiczyc wyobraznie. A moze dla zakladu, ktos sie poswieci i odlozy do szuflady te wszystkie dodatki na miesiac lub dwa i pochwali sie jak sie zycie zmieni?
Ada
|
mala24 | Post #9 Ocena: 0 2009-05-12 22:32:36 (16 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2009 Skąd: uk |
bieda nie ma adresu ani wlasciciela.nie wyciagajcie pochopnych wnioskow z 40 minutowego filmu czy krotkiego opisu.wszedzie szukacie sensacji...w kazdym pytaniu jakiegokolwiek uzytkownika forum.chore...a ja uwazam ze tu mozna latwiej popasc w biede.masz wiekszy dostep do wszystkiego.zwykla kredytowa karta moze ci zrujnowac zycie.zwykly overdraft kosztuje cie 200 miesiecznie jak nie wiecej a to tylko kara za jednego funta.z drugiej strony sa osoby ktore po przyjezdzie tu szaleja bo wszystko takie tanie sie wydaje.ze za tydz pracy stac cie na telewizor a w pl zapieprzasz 2 miesiace.i wydaja i kupuja.sama odnosilam takie wrazenie.i kupowalam.czlowiek popada w wir i czasem jest to niezalezne od niego.a z drugiej strony pewnie pisze to osoba bez rodziny i zobowiazan.studia nie maja nic do tego.ile razy smialiscie sie ze pan mgr na produkcji robi lub pakuje warzywka.heee???
|
mojarodzinka | Post #10 Ocena: 0 2009-05-12 23:16:03 (16 lat temu) |
Z nami od: 11-05-2009 Skąd: ? |
DO ANTHRAX
Zainwestować w rodzinę - oznacza nic innego jak to, że jedno z rodziców, najczęściej mama odkłada na bok karierę i pragnienia osobiste i z radością: zmienia pieluszki, nieskończoną ilość razy wstaje w nocy, biega do lekarza z zasmarkanymi noskami, często jest bardzo zatroskana, gotuje, sprząta, uczy, karmi, chodzi na spacery, spełnia wszystkie potrzeby swoich pociech. Tak na marginesie przyda się mała lekcja przed Dniem Matki. To trudna robota, dla jednych wspaniała, dla innych koszmarna. Ja to kocham i to jest inwestycja...w dzieci, nie w materializm. Dodam, że drugi rodzic w tym czasie zasuwa na utrzymanie i też tak samo jest przejęty i zaangażowany w te zasmarkane noski, zupki, spacery, zabawy, tłumaczenia, czytanie bajek....a gdzie czas dla siebie?, o nie, to nie teraz, to za kilka lat, może... ![]() ![]() |