Sql, moze i opisom preparatow nie powinno sie ufac, ale nie mam na mysli zelowych kapsulek.
Na wiekszosci olei z ryb/tranow w opisie nie ma nic o oliwie z oliwek czy margarynie w formie plynnej.

Ale SQL tak jak karjo1 napisla to uzupelniania diety o skladniki, jakich normalnie nie uzywamy w jadlospisie. Moja dietetyczka przeanalizowała posilki, ktore ja moge zjesc w szkole i na tej podstawie ustawila mi liste tego co mam uzupelniac w postaci moich dragów. Oczywisci zasugerowala bym jadl normalne jedzenie w ramach uzupelnienia niedoboru zamiast tych dragów , ale z uwagi na to,ze nie jest to dla mnie wygodne przy 12 godzinnym trybie pracy plus dojazdy,szykowac jedzenie , ktore musiałbym kupić nie byle gdzie ,by nie bylo to byle co Wygodniej mi łykac te dragi.Moglbym znalezc zone , ktora w ramach opieki robiłaby mi kanapki ze zdrowym obkładem z miłości ,ale chodze ciagle nacpany tymi dragami wiec mam wspomnianą tu pomroczność jasna i nie dostrzegam kandydatek
Wiec mimo twojej Sql wartościowej propagandy żywieniowej osobniki typu Ja , z niej nie skorzystaja bo sa inaczej uwarunkowani

Uważam ze suplementy sa korzystne. Posilkuje sie zdaniem specjalistki "Zadaniem suplementów diety jest uzupełnienie niedoborów, ale nie zastąpią one prawidłowego i racjonalnego sposobu odżywiania. Zażywanie suplementów diety może mieć realny wpływ na nasze zdrowie, jeśli przy wyborze konsultujemy się z lekarzem i wykonamy odpowiednie badania (np. stężenia danego składnika we krwi)."
W moim przypadku tak robie.
"Pamiętajmy, że bez odpowiednich badań laboratoryjnych nie stwierdzimy czego rzeczywiście nam brakuje i jakie są przyczyny naszych dolegliwości. Wybierając się na zakupy do apteki nie sugerujmy się reklamą, ale skonsultujmy się z farmaceutą."
Oczywiscie tak postępuje.
"Suplement to środek spożywczy składający się z substancji odżywczych, stanowiący uzupełnienie, a nie substytut zróżnicowanej diety. Jest skoncentrowanym źródłem witamin i minerałów – w formie kapsułek, tabletek, saszetek lub syropów. Suplementacja to uzupełnianie składników odżywczych (najczęściej witamin i minerałów), których niedobory stwierdzono u pacjenta"
Czym może grozić przekraczanie limitów dziennego spożycia?

Witaminy i składniki mineralne zażywane z suplementów diety, jak i z żywności wzbogacanej mogą prowadzić do przekroczenia górnych bezpiecznych poziomów w przypadku niektórych składników. Wykazano, że duże dawki suplementów mogą mieć szkodliwe działanie dla zdrowia np. poprzez zwiększenie ryzyka rozwoju nowotworu złośliwego (rak jelita grubego u osób stosujących kwas foliowy). Zgodnie z aktualnym stanem wiedzy, na podstawie danych o spożyciu w krajach Wspólnoty Europejskiej, ocenia się, że nie ma ryzyka związanego z przekroczeniem górnego bezpiecznego poziomu w przypadku witamin B1, B2, B12, biotyny, kwasu pantotenowego, witaminy K. Wśród składników, dla których istnieje ryzyko związane z nadmiernym spożyciem i ryzykiem przekroczenia limitów, wymienia się witaminę A, beta karoten, wapń, miedź, jod, żelazo, mangan, cynk. Ryzyko to może zależeć od wielu czynników i zmienia się w zależności od czynników środowiskowych i indywidualnych.

Największy błąd to kupowanie suplementów z podejrzanych źródeł lub przez internet.
Te wypowiedzi przytaczam, bo ufam zdaniu Dr Anny Ukleja.
ale mam do was pytanie w związku z tym stwierdzeniem (chodzi o polski rynek):
Suplementy diety to najliczniejsza, ale niestety najmniej wiarygodna grupa produktów dostępnych w aptekach. Producenci tego typu preparatów nie muszą wykonywać żadnych badań przed wprowadzeniem ich na rynek.
hm..a jako to jest tu w UK ? Ja kupuje w Holland & Barrett.

A typowy Amerykanin napisze ze nie będzie zmieniał przyzwyczajeń i tracił czas na jakiś tam sport jo może raz na dwa lata iść na odsysanie tłuszczu.


Oliwa z ryb jest wyciskana na gorąco ze śmieci rybnych, to najgorszy syf jaki można sobie wyobrazić, pomijając to co po tym odsysaniu zostanie. Jeśli masz ochotę na te wszystkie omegi i witaminy a i d to zjedz puszkę kawałków tuńczyka, wędzona rybę czy nawet tutejszego haddocka niekoniecznie z panierką raz w tygodniu


Co do przekraczania limitów to uwaga

Jedząc suplementy nie jest to praktycznie możliwe, zastanów się dlaczego

W Holland & Barrett to ja kupuje orzechy. Raz na miesiac pozbieram wszystko co ma polowe ceny, bo schodzi z daty. Lol

I to jest dobre podejście bo orzechy to świetna przekąska, która ma więcej witamin i minerałów niż wszystkie te tabletki a i w kieszeni się zmieszczą jak ktoś pracuje te 12 godzin

ja nie wiedziałem ze tam orzechy sprzedają ?no eco żywność jaks tam jest, ale to nie moja bajka , ale orzechy ?

Nie wierzysz.... a zobacz. Ja tak co miesiac Im polki czyszcze.... z tym, ze kupuje to co lubie....

[ Ostatnio edytowany przez: Maat17 20-06-2021 15:51 ]

Jakas konkretna odpowiedz , gdzie kupowac suplementy i dlaczego nie w Holland Barret ?
Nie lubię orzechów , zęby na nich zjadłem i nie mam czym ich gryz Poza tym U mnie jest RESTRYKCYJNY ZAKAZ PRZYNOSZENIA Przede WSZYSTKI ORZECHOW DO SZKOLY !
Zabic mnie SQL chcesz ?
Orzechy ziemne mogą być zanieczyszczone aflatoksynami. Są to silnie toksyczne związki wytwarzane przez pleśń. Mogą być one przyczyna dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Uznaje się je również za rakotwórcze. Popularne orzeszki ziemne są bardzo narażone na skażenie aflatoksynami, dlatego podczas zakupów należy uważnie się im przyjrzeć i wybierać jedynie te od zaufanych dostawców.
Orzechy pinii nazywane również piniolami mogą powodować pewien zaskakujący i niezbyt przyjemny efekt uboczny. FDA nazywa to „pine mouth” i jest to utrzymujący się przez dłuższy czas (nawet do kilkunastu dni) gorzki, metaliczny posmak w ustach po spożyciu orzeszków piniowych.
i jeszcze wyzysk !
Uprawa nerkowców okupiona jest bólem, a niekiedy nawet kalectwem tysięcy pracowników. Nie każdy wie, że lubiane nerkowce tak naprawdę są nasionkami rosnącymi w owocu nanercza zachodniego. Wydobywanie ich jest bardzo trudne i niebezpieczne ze względu na to, że w łupince, w której znajduje się nerkowiec jest również bardzo silnie żrący olej. Nie ma możliwości pozyskiwania tych orzechów maszynowo, ponieważ prowadziłoby to do niszczenia maszyn. Zbieranie nerkowców odbywa się ręcznie. Na farmach pracują bardzo nisko opłacani robotnicy (również dzieci), którzy często ulegają groźnym poparzeniom. Wiele osób rezygnuje ze spożywania tych orzechów, kiedy się dowie, w jaki sposób są pozyskiwane...

[ Ostatnio edytowany przez: AbacusII 20-06-2021 15:37 ]

orzeszki ziemne to nie są orzechy