2020-12-04 13:10:38, SweetLiar napisał(a):
Nie czepiaj się Gwontownik, to jest gwara z Węgrzech

[ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 04-12-2020 13:11 ]

2020-12-04 10:12:09, stanislawski napisał(a):
W życiu bym nie twierdził, że oni też tam byli...
Chociaż "David Manzheley (...)twierdził, że na jego imprezach bywali politycy Prawa i Sprawiedliwości."

Na kogo stawiacie?

2020-12-04 17:29:00, Jurny_Jurek napisał(a):
Hue hue, rzekomo poszukiwany listem gończym gej coś powiedział - a chłopaki biorą to za prawdę objawioną. Jeszcze z ziobro robia europosła lol. Żółta koszulka lidera sie nie zmienia. Ale jak na Papieża Kopertę Grodzkiego ludzie zeznawali w prokuraturze - a to nie jest prawda, to pisoski spisek.

Niedługo Trynkiewicz powie, że do jego homoseksualizmu zmusił go zero czy jaki - i też będziecie to brali za prawdę.

A zresztą - czy bycie gejem w polityce jest zarezerwowane tylko dla gejowskich celebrytów politycznych z lewicy? Pisoski gej to zuo? Pis wprowadził ustawe dyskryminujaca gejów i zakazującą im udział w polityce?

[ Ostatnio edytowany przez: <i>Jurny_Jurek</i> 04-12-2020 17:30 ]

2020-12-04 17:29:00, Jurny_Jurek napisał(a):
Hue hue, rzekomo poszukiwany listem gończym gej coś powiedział - a chłopaki biorą to za prawdę objawioną. Jeszcze z ziobro robia europosła lol. Żółta koszulka lidera sie nie zmienia. Ale jak na Papieża Kopertę Grodzkiego ludzie zeznawali w prokuraturze - a to nie jest prawda, to pisoski spisek.

Niedługo Trynkiewicz powie, że do jego homoseksualizmu zmusił go zero czy jaki - i też będziecie to brali za prawdę.

A zresztą - czy bycie gejem w polityce jest zarezerwowane tylko dla gejowskich celebrytów politycznych z lewicy? Pisoski gej to zuo? Pis wprowadził ustawe dyskryminujaca gejów i zakazującą im udział w polityce?

[ Ostatnio edytowany przez: <i>Jurny_Jurek</i> 04-12-2020 17:30 ]

2020-12-04 19:40:15, sqlserver napisał(a):
Ta cała afera wygląda podobnie jak jedna z wielu.
Był sobie kiedyś pewien prezes banku światowego.
W dobie pierwszych fal kryzysu ekonomicznego w celu określenia kondycji światowych finansów a szczególnie finansów USA zaproponował aby sprawdzić deklarowane zasoby rezerw federalnych w postaci złota jakie miało być składowane w magazynach fortu Knox.
Po rzuceniu hasła: "sprawdzamy" w przeciągu kilku dni pojawiły się oskarżenia o molestowanie sexualne od kilku kobiet z przełomu kilku poprzednich lat. Zrobiła się afera, gościa odwołano, dano zarzuty przestępstw seksualnych. A fortu Knox nie sprawdzono.

I teraz nagle Polska i Węgry staja okoniem względem EU i nagle takie dziwne rzeczy się dzieją w kwestii Polaków i Węgrów.

2020-12-05 10:45:31, Jurny_Jurek napisał(a):
Tak davidku, hipokrytą jest ten gej-homofob ale hipokrytamu sa ci, co przypisuja od razu pis, kaczynskiego, ziobro, jakiego jako gejów z imprezy. Dokładnie takimi samymi hipokrytami. Zrozumiałeś czy trzeba łopatologicznie?

Mnie nie obchodzi czy tam był ktoś z PiSu, czy nie. Mówię o olbrzymiej hipokryzji która ich łączy a Ty nie chcesz tego usłyszeć.
Wystarczy nie kraść... Jak tam Szumowski już siedzi, czy wszystko pod dywanik pozamiatane? Oni nawet kontenery z używanymi ciuchami potrafili okradać. Posadzili kogoś bo pięć lat śledztwo prowadzą...

Mały cytacik: Bo przecież my z podobnymi akcjami mamy do czynienia od dawna. To jest Jacek Kurski, który 24 lata i troje dzieci po jednym ślubie nie tylko dostaje kościelny rozwód, ale jeszcze nową pannę (też rozwódkę) bierze za żonę w Łagiewnikach z błogosławieństwem arcybiskupa w bonusie. To jest Beata Szydło, która pręży pierś na okładkach prawicowych propagandówek, kiedy jej syn zostaje księdzem i domaga się „poszanowania prywatności”, kiedy po dwóch latach księdzem być przestaje, bo niestety taka sytuacja. To jest Morawiecki, którego ojciec jak poszedł w konspirację, to wyszedł z równoległą rodziną, ale nikt nie powie, że coś jest nie halo, bo przecież do kościoła chodził, na pielgrzymki papieża jeździł i to podobno z dużym transparentem. To jest Kaczyński, który poucza nas jak ma wyglądać tradycyjna rodzina, chociaż zgodnie prawilnymi standardami jego własna rodzina jest pod wieloma względami patologiczna. To są te wszystkie Cejrowskie, Ziemkiewicze i Lisickie po rozwodach, którzy wszędzie widzą gwałt na tradycyjnych wartościach, tylko jakoś w sobie „gwałcicieli” nie dostrzegają. To są wreszcie hierarchowie kościelni, którzy chcą nauczać pokory, skromności i pokuty za grzechy, a jak dociekliwy dziennikarz ujawni kolejnego ukrywanego pedofila, to się chowają za spódnicą władzy.

Nauczyliśmy się przymykać oczy na tę hipokryzję i to z bardzo prostych powodów. Z wygodnictwa i ze strachu. Bo łatwiej jest udawać, że wszyscy żyjemy po bożemu. Że polska kobieta jest szczęśliwa i niebita, mężczyzna trzeźwy i rycerski, a za całe zło świata odpowiada LGBT, imigranci, Unia i Netflix.