Nikt nie opisal przebiegu choroby dlatego wklejam tekst kumpla aktualnie hospitalizowanego w PL.

W zwiazku z duza iloscia pytan i niemozliwoscia odpowiedzi napisalem ponizszy post.
Dla porownywaczy covida do grypy...dla tych co sieja ploty pseudo lekarzy....dla znajomych zeby Was ostrzec. Nie straszyc bo nie wolno sie bac zdecydowaniei pewnie wieksxosci nic sie nie stanie i przy ewentualnym zakazeniu przejdzie to bezobiawowo.
Dzien1 18.paz
W nocy pojawila sie wysoka goraczka. 2 poorzednie dni dostalem ostro w kosc. Przemoklem...przemarzlem...napewno obnizylem swoja odpornosc. Uwazam ze wirusa juz mialem w sobie i tylko mu pomoglem sie rozwinac. Od kogo sie zarazilem nie wiem. Albo dzieci albo ktos w pracy. Ogolnie uwazalem na te sprawy
Dzien 2 i 3
Proba zapisaniacsie do lekarza (chocby na porade...moze test moze antybiotyk)w przychodni Medyk. Rejestracja tylko tel i tylko w dany dzien na dany dzien 7 30 do 8. Ostatnie 13 min (mam screena z polaczen) 150x zajete plus 150 moja zona. O rownej 8 odbiera Pani i mowi se nie ma miejsc. Nie ma tlumaczen. Wysyla mnie na sor na 18. WAZNE pewne. Przez okno przychodni widac bylo ze telefony sa poodkladane i o 8 polozone na swoje miejsce. Widzialy to osoby przed przychodnia.Drogie Panie Pielegniarki widze ze dopadla Was znieczulica. Jest takie cos jak karma.
Dzien 4
Caly czas goraczka nie do zbicia ale jeszcze cialo silne
Zapisalem sie do prywatnego lekarza. 1h badania wszystko osluchowo ok. Dostaje antybiotyk. Pani twierdzi ze wyglada covidovo przez ta goraczke juz4 dniowa. Wracajac do domu juz zaczalem czuc zmeczenie. Zadyszka i t d
Dzien 6 piatek
Goraczka non stop. Co 4 h paracetamol naprzemian z ibuprofenem. Nic. Zero reakcji. Oklady wyczerpanie straszne..
Decyzja zeby jevhac na sor. Widok kolejki i pana ktory wyszedl do ludzi i powiedzial ze nie bedziemy obslugiwani bo z takimi dolegliwości ami to do przychodni sie idzie a nie na sor gdzie ludzi sie ratuje zawrocilo nas do domu.
Dzien 7
Goraczka non stop pomysl na prywatny test legl w gruzach. W lodzi trzeba czekac w aucie kilka godzin(nie na moje zdrowie) lub mozna sie zapisac na 4 dni do przodu
Dzien 8 niedziela
14 00 pojechalismy na sor i zostalem przyjety. 2h czekania i mnie przrbadano. Lrkarz osluchowo tez nie zabardzo cos slyszal. Dostalem skierowanie do szpitala. Najpierw do izolatki na badania. 3h czekania zeby do niej wejsc bo byla zajeta. Przyszedl lekarz (z przychodni Medyk.....opowiedzialem historie) pobrali proby i wymaz na test szybki i na test normalny oraz tomograf pluc. Test szybki wyszedl minus. Ok 22 trafilem na oddzial rehabilitacji do izolatki.
Panie odrazy zaopiekowaly sie podaly steryd....antybiotyk....na goraczke i zastrzykcw brzuch na zakrzepy...i tlen...noc nieprzespana.
..
Dzien 9...11
Goraczka nie odpuszcza ponad 39a wrecz jeszcze gorzej. Panie dwoja sie zeby ja zbic ale nie maja pomyslu. Kazda wizytaxwiaze sie z ubiorem Pan w skafander. Pomiary temp i saturacji(w normie) wykonuje sam i przekazuje pania. Do tego doszlyy dysznosci przy wysilku czyli wstaniu z łóżka.oraz podxzas rozmowy. Stracilem mozliwosc rozmowy bez duszenia sie i kaszlu. W dniu 10 otrzymalem tez pozytywny wynik covid a dnia 11 przewiezli mnie na oddzial zakazny. Panie z rehabilitacji jek mnie zabierali to prxyszly sie wszystkie pozegnac i kazaly wrocic jak wyzdrowieje az mi sie lza w oku kreci. Napewno tam wroce podziękować
Dzien12
Inny oddzial. Mniej zainteresowania ....brak pomiarów. Leki bez zmian. Widac braki w zalodze. 1 Pani biegiem ogarniala jedzenie.....sprzatanie....kroplowki leki i zastrzyki. Stad pewnie mniej czasu dla pacjrnta
Dzien 13 dzis
1 cudowny dzien gdzie goraczka samoxzynnie spadla. Niesamowita ulga. Jest maly pozytyw. Problemy oddechowe zostaly ale jestem pelen nadziei . Poce sie teraz niesamowicie.
Dziekuje wszystkim za dobre slowo i pomoc w dostawie przesylek oraz pomoc mojej rodzinie.
Dziekuje!!!!! UWAZAJCIE na siebie. Do zobaczenia w realu

4 tyg. England lockdown
5/11 do 2/12

Kto wierzy w miesiąc przecież to banda oszustów. To będzie na całą zimę. Ci ludzie normalnie zasługują na gilotyne za to co robią z krajem

Brawo! Popieram decyzje tego, co obiecał 350mln funtów tygodniowo na nhs, że skoro pierwszy lockdown zrobił wonders - kolejny dobije ostatki wirusa. Lockdown działa, działają maseczki i distancing, wiecej netflixa i take awaya i bedzie dobrze. Ludzie w domu nabiora takiej odporności, że jak rusza na Christmas shopping to będą na plażowo śmigać.

Jedyny plus w tym całym wariactwie jest taki, że nie bedzie gnębił dzieci i młodzieży i nie musza sie izolować od rówieśników. W bbc ogłoszą (wzorem polskiej tv), że 2 grudnia skończył się koronawirus, sars-cov-2 i do 2 stycznia możecie chwilę pożyć normalnie czyli do 6 osob i do 22.

Ja nie korzystam z fryzjera wiec ich nie potrzebuje wiec parafrazujac tych od knajp - moga sobie bankrutować. A jak nie - niech Borys rzuci 350 mln tygodniowo na kredyt, ci co beda mieli prace spłacą. A ci co nie.. a to Marcus Rashford nakarmi.

Tego co sie dzieje, to sie juz nawet nie da komentowac.

Przeczytalam dzisiaj, ze w angielskich szpitalach ze wzgledu na koniecznosc zachowania dystansu zmniejszono ilosc lozek o polowe. Nie wiem czy to zart, bo jesli nie to chyba jakis matrix. Ludziom zamyka sie biznesy, pozbawia sie ich pracy, innych sie straszy i wpedza w depresje bo za chwile zabraknie lozek w szpitalach a jednoczesnie zmniejsza sie ilosc tych lozek. Powiem tak moja wscieklosc osiagnela niewyobrazalny szczyt.

No nic. Z tego co czytam to w rzeczywistości niewiele aż tak się tak zmieni w porównaniu do tego co teraz się dzieje w Londynie. I tak większość gastro sprzedaje tylko na wynos i te które nie upadły na wiosnę z tego się głównie utrzymują. Mąż mojej landlord w takim pracuje i popyt na ten sposób serwowania jedzenia jest teraz naprawdę ogromny. Mam na myśli Londyn, albowiem nie wiem jak jest gdzie indziej. Szkoły zostaną otwarte, sklepy tylko te które są potrzebne także, komunikacja dalej maski etc. W sumie mi to wygląda jak sztuka dla sztuki. Ja sobie nie wyobrażam żeby taka budowlanka znowu stanęła na dwa miesiące jak na wiosnę. Firmy się temu same nie poddadzą jak wtedy. Mamy ponad 300 osób na budowie, większość na samozatrudnieniu, terminy gonią niesamowicie. Jasne, że jest cały czas sprawdzana temperatura przy wejściu, odkażane są łapy, zachowywana odległość w kantynach. Nikt maski nosić nie będzie ponieważ to samobójstwo w takiej pracy. Wątpię więc żebym znowu przez dwa miesiące raportował zerowy dochód po złożeniu na UC po lockdownie:0 O Świętach w Polsce to można w sumie zapomnieć, no chyba że ktoś lubi garować po powrocie dwa tygodnie w domu i wk..wiać tym szefa Osobiście bym radził każdemu gdzieś wypieprzyć jak nie będzie jednak pracy i coś się ma pieniędzy. Siostra z mężem i dzieciakiem zamieszkali ostatnio na popularnej wyspie należącej do Portugalii więc najwyżej ich odwiedzę żeby podenerwować. W sumie nie ma się czym przejmować, ale to tylko dotyczy tych którzy pracują tam gdzie pracują. Zależy gdzie się odwala pańszczyznę:0

Nie ma sie czym przejmowac- to w obecnej sytuacji moze powiedziec ktos kto albo cale zycie jedzie na benefitach i uwielbia siedziec bezczynnie w domu albo ci co pracuja w sektorze publicznym bo ich nikt nie zwalnia, nie obcina im godzin. Ja juz mam dosc takiego zycia, w pracy ciagly stres i patrzenie na to jak cala branza umiera. Cala praca, ciagle sprzatanie, dezynfekowanie, noszenie rekawic, masek itd. zainwestowane srodki wszystko na marne. Nie da sie od tego uciec, nie ma mozliwosci ucieczki, odreagowania bo wszystko zostalo stlamszone. Gdzie nie wyjedziesz to jest to samo, wszystko co zwiazane z rozrywka odwolane, skasowane na amen. Mozna sobie jedynie w ramach rozrywki pojsc do supermarketu na zakupy. Oczywiscie w masce bo inaczej to traktuja cie jak tredowatego albo zbrodniarza. Tylko tyle zostalo. To wszystko ma duzy wplyw na zdrowie psychiczne i widze to po sobie, czuje jak ten stres negatywnie wplywa na moje zdrowie. Niestety, dopoki pewne grupy nie odczuja na wlasnej skorze skutkow lockdownu dopoty beda agitowac za kolejnymi lockdownami i obrzucac blotem tych, ktorzy nie chca tak zyc. Moze gdyby rzadzil ktos mlodszy to byloby inaczej a tak kraj stal sie zakladnikiem starych, ponurych dziadow, straszacych wizja totalnej katastrofy i przepelnionych kostnic jesli nie pozamyka sie wszystkich w domach. Nikt nie chce dopuscic do glosu naukowcow i epidemiologow apelujacych o bardziej zdroworozsadkowe, alternatywne rozwiazania. Sa oni blokowani w srodkach masowego przekazu bo przeciez trzeba wierzyc tylko w borysa, klaskac, wszedzie nosic maske i myc raczki. To sie musi skonczyc rozwiazaniem silowym, konfrontacja na ulicach. Nie widze innej mozliwosci.

[ Ostatnio edytowany przez: abcd123 01-11-2020 03:05 ]

na tym wlasnie polega NWO , zeby ludziom robic krzywde po trochu , ucisk, tresura, zniewolenie, obserwacja. Polecam uzbroic sie w cierpliwosc nie miec nadzieji tylko odkurzyc swoja wiare , mnie to umocnilo.

MOjaGlowaRadio może dla Ciebie nie będzie dużej różnicy, ale zamkna wszystkie sklepy poza tymi z jedzeniem, wszystkie punkty usługowe, sprzedaż samochodów znowu stanie, itp.

Wszyscy pracujący w tych sektorach znajdą się w domu, części będą może coś placic, ale jak prowadziłeś swój własny, mały biznes, to leżysz. Totalny brak dochodów i możesz nigdy nie otworzyc się z powrotem.

Z informacji na gov.uk:
"To reduce social contact, the Government has ordered certain businesses and venues to close. These include:

-all non-essential retail, including, but not limited to clothing and electronics stores, vehicle showrooms, travel agents, betting shops, auction houses, tailors, car washes, tobacco and vape shops.

-indoor and outdoor leisure facilities such as bowling alleys, leisure centres and gyms, sports facilities including swimming pools, golf courses and driving ranges, dance studios, stables and riding centres, soft play facilities, climbing walls and climbing centres, archery and shooting ranges, water and theme parks,

-entertainment venues such as theatres, concert halls, cinemas, museums and galleries, casinos, adult gaming centres and arcades, bingo halls, bowling alleys, concert halls, zoos and other animal attractions, botanical gardens;

-personal care facilities such as hair, beauty and nail salons, tattoo parlours, spas, massage parlours, body and skin piercing services, non-medical acupuncture, and tanning salons.

Food shops, supermarkets, garden centres and certain other retailers providing essential goods and services can remain open. Essential retail should follow COVID-secure guidelines to protect customers, visitors and workers.

Non-essential retail can remain open for delivery to customers and click-and-collect.

Playgrounds can remain open.

Hospitality venues like restaurants, bars and pubs must close, but can still provide takeaway and delivery services. However, takeaway of alcohol will not be allowed.

Hotels, hostels and other accommodation should only open for those who have to travel for work purposes and for a limited number of other exemptions which will be set out in law.

A full list of the business closures will be published and set out in law."