
Do znajomego przyjechała bratanica z zamiarem podjęcia pracy do maja.Znalazła w agencji pracę przy produkcji garmażerki rybnej.Pasowały jej 8 godzinne zmiany rano i po południu co tydzień przemiennie.Agencja zaaranżowała jej i innym transport z innymi już tam pracującymi.Oczywiście przeszła szkolenie i była również pytana m.in. czy posiada soje obuwie robocze itp...
W ub.tygodniu pojechała na popołudniową zmianę w pierwszy dzień.
Po wejściu do szatni cała grupa z agencji czekała aż poranna zmiana wejdzie do szatni i zostawi następcom do ubrania swoje białe gumowce,w których pracowali 8 godzin wcześniej



W tej grupie kilku było nowych i nie mogli uwierzyć w to co zobaczyli !!! "Starzy" pracownicy z agencji zaczęli szybo szukać swoich rozmiarów i ubierać jeszcze CIEPŁE I ŚWIEŻO PARUJĄCE GUMOWCE PO PIERWSZEJ ZMIANIE



Bratanica znajomego i jeszcze jeden młody Polak rozmawiają po angielsku i zażądali kontaktu z kimś z przełożonych.Przyszła jakaś z biura i z pretensjami,ze się nie przebierają a już czas do pracy.Wtedy usłyszała od dziewczyny,że ona nie jest w Azji czy w Afryce i nie będzie po kimś nosić używanych gumowców i o ile się nie myli to mamy już od dawna XXI wiek !!! Prosi o nowe gumowce,za które jest w stanie od razu zapłacić,ale osoba z biura powiedziała,że nie mają nowych i nie mają szafek dla pracowników agencyjnych
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Dziewczyna się zbulwersowała i zadzwoniła do znajomego oraz wyjaśniła o co chodzi.Znajomy kazał im poczekać gdyż sam wracał z pracy i po kilkudziesięciu minutach zabrał obydwoje z powrotem do Lincoln.
Nie mogła do siebie dojść przez resztę dnia.Na drugi dzień poszła do tej agencji i poprosiła o wyjaśnienia.Oczywiście w agencji do niej z pretensjami,ale dziewczyna nie dała sobie w kaszę dmuchać i zarzuciła im niekompetencje i wprowadzanie w błąd.Pracownice agencji ( ze wschodnim akcentem) były zdziwione,że ona ma pretensje.Przecież tak samo jest w innych firmach produkcyjnych,w których agencja ma umowy i jeszcze nikt nie narzekał
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Ręce opadają i trudno uwierzyć jak można tak traktować pracowników i kazać im się narażać na ewentualne choroby skórne stóp ciężkie do wyleczenia !!!
Przecież to prymitywizm i zacofanie - o higienie nie wspomnę

Czy słyszeliście kiedyś o czymś podobnym w tym niby rozwiniętym kraju europejskim...?