Cytat:
2018-07-18 22:23:25, karjo1 napisał(a):
Idac do pracy, mozna po prostu sciagac pokarm i butelkowac.
Szczerze, mitem i wytworem wspolczesnosci w wielu sytuacjach jest kwestia braku mleka, zbyt malo odzywczego itp.
Rzadko tez kobieta zaraz po porodzie pedzi do pracy, zostawiajac z noworodkiem partnera.
Problem lezy w innym sposobie karmienia sztuczna mieszanka i mlekiem matki.
Mieszanka latwo podana smoczkiem, szybciej i na dluzej nasyca, nie zaspokaja potrzeby bliskosci z rodzicem, stad prostsze uzycie.
Nie ma co demonizowac butelki ani karmienia piersia - roznica lezy w zawartosci tej butelki, o zaletach pokarmu matki jest mnostwo informacji

.
Oczywiście ze można.
Ja pierwsze mleko dostałam po 8 dniach. A w międzyczasie czym dziecko nakarmić? No nic pewnie sobie wymyśliłam ze go nie miałam.
WHO zaleca zeby karmić dziecko mlekiem do bodajże 1 roku życia. A juz przynajmniej 6 mcy. Problem jest taki ze jeśli kobieta musi wrócić do pracy to najpóźniej po 10mcu. A sa i firmy które dają 8 tygodni a potem albo wracasz albo żyjesz na rządowym macierzyńskim które żadnym normalnym rodzicom na nic nie wystarcza.
Co do bliskości...nie tylko podczas karmienia nawiązuje sie wiez i bliskość. Moja mała spała w większości na mnie do 4 miesiąca życia. Potem przestała na własne życzenie. To sa te wszystkie inne momenty kiedy jest sie w innym wymiarze razem ze swoim dzieckiem. Nie muszę karmić piersią zeby być blisko mojej małej.
Generalnie juz to wszystko słyszałam i decyzje podjęłam taka a nie inna. Jestem zadowolona, zdania swojego nie zmienię.
Music leads me through my life