Str 4 z 5 |
|
|---|---|
| Monika10 | Post #1 Ocena: 0 2018-07-18 21:57:55 (6 lat temu) |
 Posty: 112 
Z nami od: 12-07-2016 Skąd: London |
to witaj w klubie bo ja tez nie bede karmic piersia! I jak na oddziale do tego podchodzili?
|
|
|
|
| NightFury | Post #2 Ocena: 0 2018-07-18 22:02:17 (6 lat temu) |
 Posty: 1311
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Cytat: 2018-07-18 21:47:28, Monika10 napisał(a): to wlasnie powiedzial mi moj maz ze oni chca zaoszczedzic i dlatego tak zniechecaja, bo straszyla mnie chyba wszystkim i jak po godzinie dalej mowilam ze chyba i tak chce cesarke to ona ze musze zdecydowac w sierpniu by wszystko pozalatwiac ale moze wolalabym jakies dodatkowe lekcje z rodzenia. ja poprostu panicznie sie boje o to ze cos stanie sie mojemu dziecku przy porodzie, jestem panikara a taka decyzja to juz kosmos Ja tez sie głównie tego bałam. Ze zdrowemu dziecku przy porodzie zrobią krzywdę. Mało sie takich przypadków słyszy? A mnie nie zależy na własnym bohaterstwie za cenę zdrowia dziecka. Nie muszę nikomu udowadniać ze sie nie boje. Owszem, bałam sie dlatego podjęłam decyzje o ładnej cesarce. Cesarka w tym kraju jest niemalże rutynowym zabiegiem wiec szanse ze coś pójdzie złe sa niewielkie. U mnie w szpitalu to jest 5 cesarek dzienni przez 4 dni w tygodniu. Cały rok. Ten chirurg co trzyma nóż ma to juz tak obcykane ze lepiej nie trzeba. A pediatra jest obecny przy zabiegu. Procedury.. chyba ze 12 osób jest z tobą w pokoju. Anestezjolog, chirurg, pediatra, położne dwie, normalne pielęgniarki trzy sztuki, asystentka anestezjologa, plus jedna pielęgniarka kontrolująca kroplówkę..obsadzona jesteś gruntowo na wszystkich frontach. Zacznij zbierać opinie o szpitalach. Możesz sobie wybrać. Nie musisz iść do najbliższego. Music leads me through my life
|
|
|
|
| NightFury | Post #3 Ocena: 0 2018-07-18 22:05:18 (6 lat temu) |
Posty: 1311
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Cytat: 2018-07-18 21:57:55, Monika10 napisał(a): to witaj w klubie bo ja tez nie bede karmic piersia! I jak na oddziale do tego podchodzili? Juz spieszę z odpowiedzią... Położna: Butelka czy pierś? Ja: Butelka. Położna: Ma pani mleko i butelki przy sobie czy mam użyć szpitalnych? Ja: Sa tam w torbie. Cześć pieśni. 
Music leads me through my life
|
|
|
|
| lulilu1 | Post #4 Ocena: 0 2018-07-18 22:05:28 (6 lat temu) |
Posty: 767
Z nami od: 03-09-2016 Skąd: Wales |
Cesarka to operacja obarczona ryzykiem- jak każda inna.
Poród naturalny też jest takowym obarczony. Wybierz opcję która wydaje ci się bardziej komfortowa i bezpieczniejsza. Ja chciałam cesarkę zanim jeszcze się okazało że i tak muszę ją mieć. Nie zdecydowałabym się na poród naturalny. Mimo tego że dochodziłam do siebie długo, drugi raz zdecydowałabym się również na cesarkę. Jakieś takie mam wrażenie że mimo wszystko ,większą kontrolę mają lekarze nad tymco się dzieje przy cesarskim cięciu. Mówić sobie można a ty się stresować i tak będziesz  taka natura człowieka i święte prawo przyszłej mamy.
Fajnie jednakże gdybyś spróbowała oprócz tych wszystkich nerwów ,znależć w tym całym szaleństwie odrobinę radości coby mieć fajne wspomnienia i się jednak może nie wykończyć przed terminem
P.S. Co dokarmienia piersią- bardzo chciałam ale się nie udało- w Polsce mnie wyklęli na oddziale i próbowali na siłę z niemożliwego zrobić możliwe- to uciekłam żeby ich nie pozabijać w afekcie ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
Generalnie uważam że jak można, to wypadałoby chociaż spróbować ale nic na siłę i wbrew sobie. [ Ostatnio edytowany przez: lulilu1 18-07-2018 22:12 ] |
|
|
|
| Monika10 | Post #5 Ocena: 0 2018-07-18 22:05:29 (6 lat temu) |
Posty: 112
Z nami od: 12-07-2016 Skąd: London |
no wlasnie dlatego taki porod uwazam za lepszy niz zaturalny gdzie masz tylko jedna polozna i jak po 20 godzinach nie ma postepu moze pojdzie po lekarza. Ostatnio tak polozna pobierala mi krew ze na obu rekach wbijala igle z 5 razy i na koncu odeslala mnie do szpitala.
|
|
|
|
| |
|
| karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2018-07-18 22:05:34 (6 lat temu) |
 Posty: 20615 
Z nami od: 01-06-2008 |
Jak decyzja o cesarce ma swoje plusy i minusy, tak rezygnacja z karmienia mlekiem matki (poza wyraznymi p/wskazaniami) ma wlasciwie same minusy.
No chyba, ze butelka z sciagnietym pokarmem. Ale chyba by mi sie nie chcialo, bo nigdy nie bylo problemu z karmieniem na zadanie, zawsze wlasciwa temperatura i pod reka .
W kazdym razie, powodzenia i unikania stresow. |
|
|
|
| vlade | Post #7 Ocena: 0 2018-07-18 22:11:07 (6 lat temu) |
 Posty: 330
Z nami od: 01-04-2006 |
Nie wiem czemu sie unosisz NIGHTFURY, to nie bzdury tylko pisze z doświadczenia
Przy pierwszym dziecku nie chcieli, przy drugim też nie ale skończyło się na koniec i tak cesarka po kilkunastu godzinach. Na szczescie to nie moja żona. Jak to obejść to napisałem, też z doświadczenia. Podziel się tym co wiesz jeśli możesz pomóc. Wiadomo że przypadków tyle co ludzi. |
|
|
|
| NightFury | Post #8 Ocena: 0 2018-07-18 22:11:25 (6 lat temu) |
Posty: 1311
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Cytat: 2018-07-18 22:05:34, karjo1 napisał(a): Jak decyzja o cesarce ma swoje plusy i minusy, tak rezygnacja z karmienia mlekiem matki (poza wyraznymi p/wskazaniami) ma wlasciwie same minusy. No chyba, ze butelka z sciagnietym pokarmem. Ale chyba by mi sie nie chcialo, bo nigdy nie bylo problemu z karmieniem na zadanie, zawsze wlasciwa temperatura i pod reka .
W kazdym razie, powodzenia i unikania stresow. Problemy zaczynaja sie wtedy kiedy trzeba wrócić do pracy a dziecko butelki nie weźmie. Zdarza sie. Chłopczyk znajomej taki właśnie jest. Albo fakt ze karmienie może wykonać tylko kobieta...przy butelce może to zrobić tata co jest świetnym doświadczeniem dla ojców którzy uczą sie nawiązywać wież z dzieckiem. Tak, ojcowie sie musza tego nauczyć. Problem jest wtedy kiedy matka nie ma mleka. Ale jak ktoś chce karmić piersią to niech karmi. Music leads me through my life
|
|
|
|
| NightFury | Post #9 Ocena: 0 2018-07-18 22:15:26 (6 lat temu) |
Posty: 1311
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Cytat: 2018-07-18 22:11:07, vlade napisał(a): Nie wiem czemu sie unosisz NIGHTFURY, to nie bzdury tylko pisze z doświadczenia
Przy pierwszym dziecku nie chcieli, przy drugim też nie ale skończyło się na koniec i tak cesarka po kilkunastu godzinach. Na szczescie to nie moja żona. Jak to obejść to napisałem, też z doświadczenia. Podziel się tym co wiesz jeśli możesz pomóc. Wiadomo że przypadków tyle co ludzi. Kamienny spokój przeze mnie przemawia. Podzieliłam sie doświadczeniami na dwóch poprzednich stronach. Niestety nie zgadzają sie one z twoimi a nie sadze zeby specjalnie dla mnie stworzono jakieś nowe zasady. Skoro codziennie na oddziale jest 5 kobiet co otrzymały cesarkę na zadanie to może czas sie zastanowić? Music leads me through my life
|
|
|
|
| Monika10 | Post #10 Ocena: 0 2018-07-18 22:17:07 (6 lat temu) |
Posty: 112
Z nami od: 12-07-2016 Skąd: London |
ja mam tylko nadzieje ze mi nie beda robic zadnych trudnosci.
|
|
|
|
Wczytuję dane...