|
Postów: 6 |
|
---|---|
kinia87 | Post #1 Ocena: 0 2017-01-11 09:05:23 (7 lat temu) |
Z nami od: 11-01-2017 Skąd: Leeds |
Dzien dobry.Chcialabym sie zapytac,moze ktos mial podobny problemtoz przed Swietami zaczelam odczuwac bol lewej strony tzn:kark,lopatka,bark i bol promieniowal do reki.Reka do tego dretwiala.Bol na tyle byl silny ,ze wybralam sie do GP.Gp przepisal mi leki,ktore wogole mi nie pomogly.Swieta meczylam sie strasznie.Bo nie moglam ani chodzic,ani siedziec ani lezec.Zaraz po Swietach wybralam sie ponownie,tam GP zlecila zrobic rentgen i zmienila leki.Wynik z rentgenu poszedl do przychodni,jutro mam wizyte.Ale ten bol lewej strony caly czas odczuwam,moze mniejszy ale jednak caly czas jest,a jak np robie porzadki jakies w domu,wystarczy tylko ze odkurze,to bol znowu sie nasila.Przed wczoraj na wieczor bol ponownie mi sie nasilil,ze od 2 nie spalam,wilam sie z bolu,i tak wczorajszy caly dzien mam bol okropny,caly czas ta lewa strona,czyli łopatka,bark i reka,do tego reka dretwieje ,boli a czasami ze nawet czuje gorac na rece,a jak leze to odczuwam tez bol w lewej piersi.Czy mial ktos podobna dolegliwosc i moglby cos polecic,doradzic.Bylabym bardzo wdzieczna
|
zbyla79 | Post #2 Ocena: 0 2017-01-11 10:20:35 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Wigan |
A czy odczuwasz ból palca wskazującego takie mrowienie w palcu.
Ernest
|
Deneris02 | Post #3 Ocena: +2 2017-01-11 10:26:12 (7 lat temu) |
Z nami od: 02-09-2011 Skąd: |
Ja nie chcę Ci doradzać, albo żebyś nie daj Boże sugerowała się cudzą chorobą, bo akurat objawy pasują.
Ja z dokładnie takim samym bólem chodziłam przez ponad tydzień, aż w końcu doszły mi duszności i zgłosiłam się do lekarza. Gdyby nie to, to pewnie bym czekała... samo przyszło-samo pójdzie U mnie były to bóle od kręgosłupa, ale ja mam skoliozę, asymetrię bioder, problemy z odcinkiem szyjnym i jak się właśnie okazało pogłębioną kifozę, stąd moje duszności. Nie diagnozuj się online, zaczekaj na rtg i co powie Ci lekarz, a my możemy Ci później ewentualnie doradzić co dalej. Powodzenia i oby to nie było nic poważnego! |
ie2ox4-2b | Post #4 Ocena: 0 2017-01-11 17:00:47 (7 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 22-08-2016 Skąd: Oxford |
A ja na wszelki wypadek poszedłbym do sauny... W saunie przechodzi wszystko i to nie wiadomo na kogo. Stwierdziłem, na własnej skórze, że sauna dobra jest na obniżenie ciśnienia (rozrzedza krew i rozszerza naczynia), oczywiście trzeba wodę pić. Rzadsza krew, szersze naczynie = krew dociera dalej i więcej jej, w miejsca trudno dostępne, wiec odżywia "zapomniane komórki".
|
lulilu1 | Post #5 Ocena: 0 2017-01-11 18:29:06 (7 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2016 Skąd: Wales |
przy nadciśnieniu sauna nie jest wskazana, jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę...
Do głowy przychodzą mi nerwobóle ,obawiamsię,że rentgen może okazać się niewystarczający |
|
|
ie2ox4-2b | Post #6 Ocena: 0 2017-01-11 21:17:09 (7 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 22-08-2016 Skąd: Oxford |
Poczytaj nowe informacje i zobaczysz że zmienili zdanie na temat ciśnienia i sauny. No i z tym nadciśnieniem chodzę do sauny ponad 8 lat...
|
lulilu1 | Post #7 Ocena: 0 2017-01-11 22:05:30 (7 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2016 Skąd: Wales |
wiesz ja z nadciśnieniem spróbowałam raz i nie powiem jak to się skończyło bo nie będę się wyrażać- nie twierdzę,że Tobie nie pomaga - mnie natomiast szkodzi zdecydowanie (moja rodzicielka również tej sztuki spróbowała raz z podobnymskutkiem) więc lepiej nie polecać czegoś co jest potencjalnie niebezpieczne, zresztą zboczyliśmy z tematu...
|
|