Witam.od 3 lat mieszkam w UK,pracuje legalnie place tax insurance itp.Od paru miesiecy mam problemy z plecami i zaczalaem tu leczenie..niestety nie pomoglo a nawet bylo gorzej...pojechalem do Pl tu zrobili badania itp i mam bardzo mocne wypadniecie dysku i musze szybko poddac sie operacji...problem w tym ze nie mam w PL ubezbieczenia i musze czym predzej je zdobyc tu??powiedziano mi ze sie czeka pare miesiecy((ktos moze cos poradzic??Pozdrawiam

Możesz zapłacić w Polsce za operację, nie musisz mieć ubezpieczenia. A poza tym:

http://www.nfz.gov.pl/dla-pacjenta/zalatw-sprawe-krok-po-kroku/jak-ubezpieczyc-sie-dobrowolnie/


To Cię interesuje:

Jeżeli przerwa w ubezpieczeniu zdrowotnym i opłacaniu składek wynosiła nieprzerwanie:

od 3 miesięcy do roku - opłata dodatkowa wynosi 20% dochodów przyjętych jako podstawa wymiaru składki.
powyżej roku do 2 lat - opłata dodatkowa wynosi 50% dochodów przyjętych jako podstawa wymiaru składki.
powyżej 2 lat do 5 lat - opłata dodatkowa wynosi 100% dochodów przyjętych jako podstawa wymiaru składki.
powyżej 5 lat do 10 lat - opłata dodatkowa wynosi 150% dochodów przyjętych jako podstawa wymiaru składki.
powyżej 10 lat - opłata dodatkowa wynosi 200% dochodów przyjętych jako podstawa wymiaru składki.

I dalej:

Podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne w całym 2016 roku stanowi 75% przeciętnego miesięczna wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, włącznie z wypłatami z zysku, w czwartym kwartale 2015 roku. Podstawa składki zdrowotnej w 2016 roku wyniesie więc 3210,60 zł.

[ Ostatnio edytowany przez: AgentOrange 18-07-2016 19:07 ]

w PL wystarczy sie zarejestrowac jako bezrobotny i masz ubezpieczenie.

nie bardzo wiem o co pytasz???

p.s. z inne jstrony. to jak Cie leczyli w UK zkoro nie zauwazyli mocnego wypadnęcia dysku.
co to było, przeciwbólowe, hot water bottle? Zrobili Ci przeswietlenie, dali rehabilitację?

Dlaczego nei chcesz sie operowac w UK? - jak masz ciezki stan i coś sie dzieje niedobrego z nogami to idziesz do najbliższego szpitala, bo nie można zwlekać.


Aaaa co miałem dodać, może ktoś wie jak zalatwić taką operacje aby NHS zapłacił za operacje w PL. przeciez czasem do PL przyjeżdzaja niemcu i inni na operacje.

[ Ostatnio edytowany przez: franio11 19-07-2016 22:21 ]

Czy mamy na forum jakiegos specjaliste ?

hej,na poczatku dzieki za odp
w Uk leczyli mnie od paru miesiecy robiac tylko X-tray(co nic nie pokaze przy tkankach miekkich,dowiedzialem sie o tym w PL)
do tego wiadomo lek cud typu paracetamol ibuprofen itp...plus fizjoterapeuta co jak pisalem wczesniej pogorszylo stan(na dzien dzisiejszy mam problem z 5min spacerem,z nogami jest fatalnie-dretwienie czy problemy z czuciem.wszystko to Pani doktor zapisala)
W Uk po wynikach z polski(specjalnie przetlumaczonych w polsce) powiedziano mi ze spotkanie ze specjalista musze czekac ponad 2 miesiace.lekarz w pl zapisal mnie awaryjnie na operacje w pl na polowe sierpnia...
musze zdobyc zdobyc jakies potwierdzenie ze place tu insurance itp zeby w pl mnie nie skasowali za operacje
nie zajerestruja mnie jako bezrobotnego tak szybko ze zaraz operacja...
generalnie goni mnie czas i nie wiem co robic?/
jak ktos wie BARDZO PROSZE O POMOC

[ Ostatnio edytowany przez: mess8484 19-07-2016 23:47 ]

Jak to nie jest operacja w naglych przypadkach i ratujaca zycie, to samo potwierdzenie ze jestes uprawniony do bezplatnego leczenia w UK nie wystarczy zeby NHS zaplacil za leczenie. W przypadku planowanego leczenia poza UK, musisz miec zgode z NHS na przeniesienie leczenia i NHS pokrycia kosztow. Droga moze byc ciezka, ale moga tez stwerdzic ze bedzie taniej w Polsce i sie zgodzic.

Moze na poczatek cos takiego.

Sa osoby, ktore skrocily czas oczekiwania "zalatwiajac" sobie zabieg w PL.

[ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 19-07-2016 23:55 ]

ok,tak jak myslalem, to nie jest kwestia jakiegos papierka i zalatwione...czyli co,najlepiej pojsc do mojego GP i pytac ich o jakas zgode, itp...

mess

i jak sie domyślam oni nie widza przy twoich objawach przeciwskazań do operacji czy dalszego leczenia? jest dla nich ok.?
moze nie trzeba było sie przyznawac do badań w Polsce?


jeśli chodzi o X-ray. owszem nie widać, dlatego sie robi rezonans, ew. rezonans z kontrastem. (pewnie Ci nie dali) na X-ray za to widac dyskopatię, czyli ze odległosci miedzy kręgami nie są prawidłowe.
Z ciekawosci wszystko robiłes u GP w przychodni czy leczył Cie specjalista, np. ortopeda, naurolog? zwłaszcza neurochirurg? pewnie nie?

Nie ma dwoch takich samych przypadków i nie twierdze, ze Twoj powinien byc leczony tak samo. Nie mam tez pojęcia jak duża jest Twoja dyskopatia, wiec niczego Ci nie sugeruje.

Ciezko bedzie uzyskać zgodę na operacje w PL, jesli tutaj nie kwalifikują tego na stół. Jedyne co mozesz zrobic to nękać GP i alarmować, ze coraz gorzej z chodzeniem i występuje drętwienie konczyn.

Moja żona ma dyskopatię, kilka lat temu zabrała ja karetka bo nie mogła wstać. Zaczęło sie od zwyklego kichnięcia!
Miała rezonans, masaże, leki przeciw bólowe. Trochę wydobrzala, ale ból ciagle dawał o sobie znac. Dłuższe chodzenie było problemem. Raz na jakiś czas wizyty u GP, fizjoterapia. Na początku zeszłego roku kolejny rezonans.

Pod koniec 2015 wyjazd do PL i nagle pogorszenie. Znowu kichnięcie. Przez 2 tyg ledwie wstawała z łóżka. Neurochirurg w PL przepisał zastrzyki i poradził pilna konsultacje ale nie mieliśmy wyników rezonansu. Po powrocie do UK wizyta u GP i kolejna wizyta w trybie pilnym (2m-ce) u neurochirurga.

Tutejszy neurochirurg powiedział wyraźnie, ze nie kwalifikuje sie na operacje a ta moze nawet pogorszyć kondycje. Na stół kwalifikują osoby w tak poważnym stanie, ze występuje drętwienie kończyn i nietrzymanie bądź problemy z oddawaniem moczu czy wypróżnieniem sie.
Powiedział, ze skoro ćwiczenia pomagają to jest to najlepsza metoda kontynuacji leczenia w tym przypadku. Rezonans nie wykazał poglebiajacych sie zmian, dyskopatia z przepuchlina czy jakos tak ale bez zmian od pierwszego badania.
Zalecił dodatkowo prace nad redukcja masy ciała.

Teraz, po kilku m-cach intensywnej fizjoterapii i 20kg mniej, kobieta nie do poznania. Ból znacznie zmalał, nie ma problemów z chodzeniem. Jest super. Nie wiemy czy to juz na stałe, czy do kolejnego, niefortunnego kichnięcia. Jednak mamy nadzieje, ze to juz nie wróci. Niezaprzestała fizjo i kontynuuje dietę.

Jesli chodzi o terapie, to trzeba troche gabinetow odwiedzić. Żona szukała długo zanim trafiła na tego jedynego a raczej ta jedyna. Nie bedzie tez poprawy po kilku sesjach, to musza byc regularne wizyty. Nawet jesli dolegliwości ustana, to warto zajrzeć od czasu do czasu.