Str 2 z 6 |
|
|---|---|
| krakn | Post #1 Ocena: 0 2016-05-08 09:24:21 (8 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
No jak już sie doprowadzi zatoki do stanu gdzie są tak duze zmiany w zatokach od zapaleń że wszystkie kanały są pozatykane to faktycznie już po kwiatkach.
Ci co mają mniejszy problem powinni przedmuchiwać, zatykać nos i usta i dmuchać, tak jak wyrównuje się ciśnienie w czasie lotu samolotem. To pozwala na bieżąco utrzymywać drożność . U dzieci stosuje się myk, zabawę w nadmuchiwanie balonów nosem. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| tomaszzet | Post #2 Ocena: 0 2016-05-08 10:16:13 (8 lat temu) |
 Posty: 7966
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Rozumiem dym uszami przez trąbkę Eustachiusza, ale żeby kozy?
Polityczny inaczej
|
|
|
|
| kik1976 | Post #3 Ocena: 0 2016-05-08 10:17:39 (8 lat temu) |
 Posty: 6561 
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
Jak juz jest po ptokach..to np sudafet pare dni..w ostatecznosci antybiotyk...
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
| dzieckowemgle | Post #4 Ocena: 0 2016-05-08 10:56:45 (8 lat temu) |
 Posty: 471
Z nami od: 15-05-2008 Skąd: suffolk |
Zona miala problemy z zatokami chyba z 12 lat. Ciagle zapychaly sie i czesto do tego przechodzilo na zapalenie ucha. W polsce twierdzili, ze nic nie da sie zrobic tylko za kazdym razem antybiotyki. Dopiero tutaj jej chirurgicznie wyczyscili i wlasnie plukanie nailmedem zalecili co by nie wracalo. Jak tylko czuje ze cos sie zaczyna to zaraz plucze kilka razy dziennie przez kilka i przechodzi. Juz prawie szesc lat nie miala zadnego problemu. Z uszami tez spokoj. Poleca nailmed jak najbardziej.
|
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2016-05-08 11:21:51 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
| krakn | Post #6 Ocena: 0 2016-05-08 11:26:20 (8 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2016-05-08 10:16:13, tomaszzet napisał(a): Rozumiem dym uszami przez trąbkę Eustachiusza, ale żeby kozy? Ech profilaktyka, zanim nastąpi stan zapalny. Pomaga ww utrzymaniuprzepływu powietrza Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| Adacymru | Post #7 Ocena: 0 2016-05-08 11:44:45 (8 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Wlasnie o nawracajace infekcje zatok mi chodzilo, dmuchanie nosa, to opanowalam zanim do szkoly poszlam. Antybiotykami to mnie przez lata w Polsce lekarze "leczyli", co jedynie potwierdzilo ze zoladek musze miec stalowy chyba. Dopiero jak juz dorosla bylam to pewnien starszy lekarz przeprowadzil kuracje wzmacniajaca i na kilka lat mialam spokoj. Pozniej kilka nawrotow i chirugiczna inwazja, ktora byla skuteczna przez pare lat. Niestety ale pojedyncze nawroty przerodzily sie w non-stop sytuacje, od czasu doczasu udaje mi sie utrzymac glowe nad poziomem morza, ale przerwy pomiedzy stanami najwyzszego pogotowia sa coraz krotsze.
Zawsze jest opcja powtorzyc interwencje lekarza, ale nie spieszy mi sie za bardzo do tego. Przetestowalam rozne dorazne terapie lekarskie, roznego rodzaju spraye (nawet jakies sterydowe) ale efekty niestety dorazne. Czyszcze nos woda, lekkim roztworem soli, ale nosa do kranu sobie nie przystawie, wiec szukam zdan o sprzetach zanim wydam na nie pieniadze.
Ada
|
|
|
|
| buszko | Post #8 Ocena: 0 2016-05-08 12:52:26 (8 lat temu) |
 Posty: 764
Z nami od: 22-12-2012 Skąd: Wonderland |
przez dwa lata mialam ogromny problem z zatokami, mianowicie 2 lata wyciete z zycia I to nie tylko zapchany nos ale takze bol glowy I oczu od zatok, ciagle antybotyk na zmiane ze sprayami sterydowymi. I nic, zadnej poprawy, spokoj na chwile I potem nawrot. przestalam stosowac to wszytko, kupilam sinus rinse neilmed, I WOW niesamowita ulga, 2 razy dziennie I bardzo pomagalo, obeszlo sie bez tabletek przeciwobowych, bol glowy odchodzil po plukaniu, z czasem dolaczylam do mieszanki 2-3 kropelki tea tree oil bo ma wlasciwosci mocno przecizapalne I po 2-3 dniowym stosowaniu takiej mieszanki mialam spokoj na kilka miesiecy,i zrezygnowalam ze wszystkiego co zawiera gluten, poprawa nastapila dosc szybko, jak wracalam do glutenu i jak czulam ze bol nawraca znowu plukalam I tak dzisiaj juz od przeszlo 9 miesiecy nie mam problemu z zatokami ale tez jestem na diecie bezglutenowej, podobno gluten zaostrza stan zapalny, co z wlasnego doswiadczenia moge potwierdzic, szkoda tylko ze tak pozno do tego doszlam
[ Ostatnio edytowany przez: buszko 08-05-2016 12:53 ] |
|
|
|
| kik1976 | Post #9 Ocena: 0 2016-05-08 14:20:51 (8 lat temu) |
Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
Antybiotyk to ostatecznosc..gdy np wleje sid na pluca ...bo tak bywa...zatoki czolowe bo chyba o tych mowa zatykaja sie w wyniku infekcji...nie plylkami itp...czesto mozna to ucisc gdy sie tylko zaczyna...nuestety hirurgicze czyszczenie sprawy nie zalatwi...mozd na chwile...to samo punkcja...
Nidgy nie stosowalam niczego poza zlykla aspiryna i 2 x sudafet w zeszlym roku...i zyje. Antybiotyk na zatoki mialam raz...25 lat temu...jak mi na pluca nacieklo... [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 08-05-2016 14:24 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2016-05-08 14:46:12 (8 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Wczytuję dane...