Czy ktoś z Was używa siemię lniane, a jeżeli tak to w jakich ilościach ?
Można jeść same ziarenka czy trzeba je mielić?
Zalewając wodą w jakich proporcjach mielić czy można powstały kisiel wypić zjeść razem z tymi niezmielonymi ziarenkami?
Z góry dzięki

Codziennie rano przed pojsciem do pracy pijam szklanke zmielonego siemnia lnianego zalanego woda

1-2 łyżeczki zmielonego siemienia zalewam goraca woda .

Kupuje juz zmielone siemie lniane I dzien w dzien wypijam na czczo jedna szklanke wywaru

Siemie lniane stosuje tez czasem w postaci maski na wlosy

Usunięte

Nic się nie stanie jak wieczorem całe ziarenka z 1 łyżeczki zaleję 1/3 wodą i ten kisiel razem z tymi CAŁYMI ziarnami zjem ,wypiję przed pracą?
Te niezmielone ziarna nie zapchają jelit?

Nie, kiedyś to piłem, bo miałem podrażniony żołądek.

Ale teraz jak chciałem dodawać do sałatek i do np wypieków to coś mi nie teges. Czuję dyskonford i jak bym miał zgagę.
Więc siemie poszło w kąt szafki.

Zagloba tez podjadal siemie lniane ale powiadal ze trzeba wino pic zeby "oleum" jako lzejsze do glowy dochodzilo...

http://www.mojawyspa.co.uk/forum/33/26428/Len-mielony-siemie-lniane,30

Warto przejrzeć odpowiedni dział forum przed założeniem tematu. A ten ma mało wspólnego z polityką...
Przenosimy

Info. z innego forum:

"Nigdy nie należy zalewać świeżo zmielonego siemienia zimną wodą – gdyż wytwarzają się niebezpieczne substancje cyjanogenne, które są szkodliwe dla naszego organizmu

Cyjanowodór jest bardzo silną trucizną. Przyjmuje się, że dawka 1 mg kwasu pruskiego na 1 kg masy ciała człowieka grozi ciężkim zatruciem lub śmiercią (LD50 = 1,5 mg na/kg masy ciała). W związku z tym wiele oficjalnych źródeł przestrzega przed spożywaniem siemienia lnianego mielonego samemu na świeżo.

Nasiona lnu (podobnie jak i łodyga oraz liście) zawierają dwa związki cyjanogenne należące do grupy glikozydów nitrylowych (inaczej: nitrylozydów): linustatynę oraz neolinustatynę. Dopóki ziarno jest nienaruszone, związki te są stabilne i nie ulegają przemianom chemicznym. Dzieje się tak, ponieważ glikozydy i aktywujące je enzymy umieszczone są w różnych częściach ziarna i nie stykają się ze sobą. Dopiero w momencie pęknięcia łupiny i naruszenia struktury ziarna, następuje aktywacja enzymów, które rozpoczynają przemianę glikozydów w cyjanowodór. Proces ten nazywamy cyjanogenezą (produktami pośrednimi cyjanogenezy linustatyny i neolinustatyny są: linamaryna oraz lotaustralina).

Cyjanogeneza nie zachodzi, jeśli zmielone nasiona zalejemy gorącą wodą, lub gdy je zagotujemy w wodzie, ponieważ enzym aktywujący przemiany jest białkiem, i jak każde białko w wysokiej temperaturze ulega denaturacji i traci swoje właściwości.

Przeciwnie: zalanie zmielonego siemienia wodą chłodną lub zimną przyspieszy cyjanogenezę (następuje hydroliza nitrylozydów).

Zalanie całego (nie zmielonego) siemienia zimną wodą nie powoduje cyjanogenezy, ponieważ – jak już wcześniej napisałam – w nienaruszonym ziarnie glikozydy nie mają kontaktu z enzymami. Dlatego spożycie śluzów powstałych w wyniku zalania zimną wodą całego siemienia nie powoduje powstania cyjanowodoru."

Usunięte

łeb nap@ w fordzie

ok dyskomfort lepiej?