jeśli operacja była w Uk to wszystko powinni mieć w systemie. Porozmawiaj z lekarzem, jeśli masz wątpliwości, zawsze możesz skonsultować się z innym lekarzem. A z hormonami bym nie eksperymentowała, zwłaszcza w ciąży.

Tak tez powiedziałam pani konsultant ,ze jak najbardziej pojde zobaczyć kogo chce zebym zobaczyła, zrobimy badania jakie chca, pokaze im wszystko co mam z polski, ale na pewno nie będę teraz eksperymentowac z lekami

Usunięte

Mancun nie wiem czy czytalas poprzednia strone, ale napisałam ze nie wymagam lekarstw,recept ani leczenia tutaj bo jestem prowadzona przez lekarza w polsce
Chyba nie wymyśliłam sobie tego guza, i wiadomo ze jesli nie musiałabym zażywać eutyroxu to moje ths nie bylo by w normie tylko ponizej
Ponieważ mam tez łuszczyce od 10 lat sie lecze tutaj, tez mialam nie przyjemności z moim gp, ale nie bede sie tutaj rozpisywać bo pewnie i tak zostanie to zkontrowane tak jak juz pisałam chciałam TYLKO sprawdzić czy ktos mial podobna sytuacje

Usunięte

Usunięte

raz na rok mozna zmieniac przychodnie i gp.

pozatym prowadzacy ciaze musza wiedziec wszystko o zdrowiu pacjetki, bo odpowiadaja glowa za ewentualne bledy. a dawki hormonow nie sa bez znaczenia.
wiec przydloby sie, jak juz wspomnieli poprosic o list z danymi, badaniami itp i przetlumaczyc na angielski.
no i jesli wyniki testow na tarczyce po opercaji wyszly w normie, to po co beirzesz hormony?

Usunięte

Ale ja caly czas powtarzam ze lecze sie w polsce i tam tez kupuje, i place ze swojej kieszeni. Jeszcze raz napisze 2 tyg po operacji 13 listopada 2013- widziałam sie z lekarzem ktory mnie operowal, wpuścił kamere do gardła i powiedział wszystko ladnie sie goi. I tyle go widziałam,przez ten czas ani po operacji zadnego usg, badan krwi nic.jedyne badanie mialam zrobione przed operacja,(poziom tsh 1,8 2 tyg przed operacja) zabookowalismy wizyte za 7 miesięcy, na poczatku czerwca i tyle, aha powiedziałam panu doktorowi ze jade do polskiw kwietniu na wielkanoc i przez ten czas mam w planach zobaczyć endokrynologa, powiedzial ok no problem i ze jak bede miała zdjecia ze scanu zebym mu przyniosła w czerwcu i pokazala
Aha a pod koniec dodal ze jesli mnie stac na prywatne leczenie to jego prywatna klinika jest w Chichester i zaprasza. Pojechalam do polski zrobiłam badanie krwi ( Tsh 6,7) pani zalecila eutyrox n25 zaczęłam zażywać, wróciłam widziałam sie z gp tutaj pokazałam mu wyniki, i chcilam dac znac ze zaczelam leczenie w polsce on powiedzial ze nic nie znacza te wyniki kazl mi ztobic krew za miesiąc zrobil badanie krwi wyszlo w normie 4,5 w miedzy czasie widzialam w czerwcu lekarza od operacji zapytal jak sie czuje, powiedzialm mu ze lepiej ze zaczelam leczyc sie w polsce pokazalam zdjęcia z usg,uśmiechnął sie ze jakość tych zdjęć nie jest pierwszej klasy, ze ich sprzęty w uk wupredzaja polske o 25 lat, powiedzial ze bookujemy nastwpna wizytę na za pol roku, bo wszytko ok. W sierpniu znow pojechalam do polski na 2 tyg , zrobiłam badanie krwi ( Tsh 6,5) pdwyzszyla mi dawke z 25 na eutyrox n50 i tak to sie toczy do teraz na prawde nie chce mi sie tego odpisywać 10 raz dlaczego skoro wynik w uk byl ok ja zazywam hormony, lub ze wymagam tu leków, cchciałam tylko rady, nic więcej a nie bezpodstawnego osadzania