Postów: 32 |
|
|---|---|
| urszula1987 | Post #1 Ocena: 0 2015-04-23 19:56:05 (10 lat temu) |
 Posty: 15 
Z nami od: 23-04-2015 Skąd: portsmouth |
Witam, 2 lata temu mialam usunieta tarczyce w Anglii z powodu nie złośliwego nowotworu. Ponieważ nie bardzo sie mna interesowano po operacji, żadnego usg, badań stwierdziłam ze jak bede w polsce odwiedze endokrynologa. Tak tez zrobiłam, trafilam na super specjalistę, z 30 letnim doświadczeniem., i do teraz lecze sie u pani doktor, i wpolsce wykupuje lekarstwa. Wszystko bylo ok do momentu kiedy zaszłam w ciaze i pani konsultant tutaj, w anglii powiedziała mi ze NIE MOGĘ leczyć sie w polsce, u polskiego lekarza bo opercaje mialam w Anglii. Ze ma moje badania krwi, ktore wskazuja ze wszytko jest NORMAL i nie mogę zażywać lekarstw z polski (jesli ktos ma/ mial problemy z tarczyca bedzie wiedzial ze wyniki sa NORMAL ponieważ zazywam leki -pani konsultant nie mogla zrozumieć) i mam przestac i ona mnie umowi z lekarzem od teraz to on mnie będzie prowadził. Czy oni moga mi zabronić leczyć sie w polsce? Wiem ze nie jestem jedyna ktora sie w polsce leczy, ale niepokoji mnie ta cala sytuacja ,poradźcie co robic! U .
|
|
|
|
| Mieszko | Post #2 Ocena: 0 2015-04-23 19:59:58 (10 lat temu) |
 Posty: 1536
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
A z jakiego powodu nie leczysz się w UK, jeśli można zapytać? Ja miałam też guza tarczycy, tarczycę mi usunięto prawie 5 lat temu i do tej pory jestem pod bardzo dobrą opieką.
|
|
|
|
| urszula1987 | Post #3 Ocena: 0 2015-04-23 20:34:51 (10 lat temu) |
Posty: 15
Z nami od: 23-04-2015 Skąd: portsmouth |
Tak wyszło ze pierwsza kontrole po operacji miałam miesiac po a następną umowil na 6 miesięcy później a ja w miedzy czasie pojechałam do polski i tam poszłam do lekarza, pani dala mi eutyrox, zaczęłam go zażywać i jak miałam ta wizytę i badanie tsh po 6 miesiącach to tsh bylo ok i reszta też później następna wizyta za 6 miesięcy, następny wyjazd do pl i tak sie kreci do teraz
|
|
|
|
| Adacymru | Post #4 Ocena: 0 2015-04-23 21:25:05 (10 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Lekarz chce wiedziec kto i jak cie leczy, i prowadzenie leczenia pomiedzy przychodniami setki mil od siebie nie jest proste.
Na moja przygode z endokrynologiem, i leczenie tarczycy w Uk nie moge narzekac.
Ada
|
|
|
|
| Onieznajomy | Post #5 Ocena: 0 2015-04-23 21:32:52 (10 lat temu) |
 Posty: 4046 
Z nami od: 02-09-2011 Skąd: Glasgow |
zabronic ci nie moga, jedyny problem to platnosc za leczenie
zeby leczyc sie w Polsce i pokrywac koszty tego leczenia z tutejszej NHS, to musisz dostac od nich zgode na takie leczenie wyjatek jest, jezeli bylas w kraju i musialas skorzystac z naglego przypadku, wtedy NHS pokrywa koszty, ale jezeli jest to choroba przewlekla, ktorej poczatki i leczenie zaczely sie tutaj, to boje sie ze musza wyrazic zgode na leczenie, jezeli chcesz zeby pokryli koszty leczenia w kraju |
|
|
|
| |
|
| urszula1987 | Post #6 Ocena: 0 2015-04-23 21:38:06 (10 lat temu) |
Posty: 15
Z nami od: 23-04-2015 Skąd: portsmouth |
Ok dziewczyny, super wszystko tylko pani konsultant stwierdziła ze mam przestac brac wszystko co biorę (- przez te 1,5 roku z eutyrox N25 doszłam do N100 i -)i poczekac az moj gp stwierdzi ze mam zacząć zażywać od nowa. Napisałam tu bo jestem w 15 tyg ciazy i nie chce eksperymentowac zwlaszcza teraz myślałam ze moze ktos miał podobna sytuacje , i jak to sie skonczylo
|
|
|
|
| malinowka | Post #7 Ocena: 0 2015-04-23 21:40:33 (10 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
moja GP bez problemu wystawiła mi receptę na dawkę przepisaną przez polskiego lekarza. Spytała tylko jak się czuję na tej dawce. A do endykronologa w Polsce zawsze możesz iść prywatnie
" Płakać trzeba w spokoju. Tylko wtedy ma się z tego radość."
|
|
|
|
| urszula1987 | Post #8 Ocena: 0 2015-04-23 21:46:39 (10 lat temu) |
Posty: 15
Z nami od: 23-04-2015 Skąd: portsmouth |
Onieznajomy ja sobie place z własnej kieszeni za lekarstwa w Polsce, to sa śmieszne pieniądze 15 zl za 100 tabletek.
Na początku kiedy wyszło mi w polsce podwyższone tsh ,po powrocie pokazałam gp wyniki - jak pewnie wiecie Tsh to pl Tsh i wyniki sa po ang tzn oznaczenia H (high ) lub L (low) noi wiadomo normy, moj gp popatrzył i sie głupio uśmiechnął, a raczej parsknal śmiechem i powiedział ze dla niego to NIC nie znaczą jakieś wuyniki z pl i powiedział zebym zrobila badnie zq 3 miesiące |
|
|
|
| urszula1987 | Post #9 Ocena: 0 2015-04-23 21:53:32 (10 lat temu) |
Posty: 15
Z nami od: 23-04-2015 Skąd: portsmouth |
Malinowka -tak, chodze prywatnie a mój gp powiedział ze skoro lecze sie w polsce to on mi nie będzie nic wypisywal,bo u niego w komputerze wyniki sa ok. Noi w sumie ma racje nie wymagam tego moj wybór , wybrałam lekarza polskiego tylko chodzi mi konkretnie o to co powiedziała pani konsultant
|
|
|
|
| urszula1987 | Post #10 Ocena: 0 2015-04-23 21:55:54 (10 lat temu) |
Posty: 15
Z nami od: 23-04-2015 Skąd: portsmouth |
A moze jest tak jak napisała Ada ze po prostu chcą wiedzieć co jak i od kiedy zarzywam, mam caly folder z wynikami i zdjęciami z usg z ostatnich 2 lat wiec po prostu im to pokaze
|
|
|
|
Wczytuję dane...