jedna z wielkich swiatowych firm w latach 70 tych rozpoczela sponsprowaie badan nad produkcja opakowan i produktow ekologicznych.
udalo sie na skale przemysłową uruchomic produkcje proszku do prania oraz "plastykowych" opakowań
wszytko to ze sreparowanej odmiany kukurdzy, ktora w lisciach zawiera naturalne polimery.
problem jest jeden.
cała produkcja jest ekologicznie bez sensu, ilosć energi jaka trzeba poswiecić na wytworzenie produktu jest nawet dwukrotnie większa, a więc ekologicznie i ekonomicznie strata.
jakies 3 lata temu byla o tym rozprawa naukowa w Nature. Gdzie jeden z naukowcow sponsorowanch przez producenta wlasnie opisal wszytko.
Sa tez coraz powszechniej stosowane produkty robione z pomaranczy i cytryn.
swietna sprawa dziala rewelacyjnie, i ma wiele zastosowań.
szczerze mowiac nie znam danych o produkcie, ale cena jest baaardzo wysoka.
porównywalny produkt nieekologiczny kosztuje nawet 1/5 do 1/10
co do produktow rolnych w uk.
chm
no moze gdzies w szkocji, ale nie tu
ilosc ciezkiego przemyslu i ogromny transport .
ilosc ciezkiego pylu ktora sypie sie nam na glowy jest tak ogromna ze trudno mowic o jakiej kolwiek ekologi.
biale plastykowe opakowanie na drugi dzien jest juz szare, a w niektorych rejonach nawet czarne .
A co z nieba to do ziemi, a co w ziemi to tym karmimy rosliny.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.