Str 99 z 367 |
|
---|---|
Adacymru | Post #1 Ocena: 0 2018-04-03 19:09:09 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Moze twoje schorzenie nie jest takie proste. Moj znajomy ma zalecana silownie przy leczeniu wysokiego cisnienia ale musi na specjalne zajecia chodzic pod okiem specjalisty ktory je organizuje. Moze zapytaj o takie zajecia lekarza i sprawdz ktora silownia je organizuje. Powrotu do zdrowia zycze.
Ada
|
littleflower | Post #2 Ocena: 0 2018-04-03 20:34:40 (7 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Ada chyba tak - na razie wiem tylko ze cos nie tak jest z biciem serca i cisnienie skacze mi jak glupie - wiec bede miala rozne badania od ECG przez MRI i 24 godzinne podlaczenie do maszynki - zobaczymy. Ciekawastka jest ze zmierzylam sobie cisnienie po wypiciu lampki wina bialego i spadla mi ze 160 d0 110
![]() Prace mam w biurze wiec zwolnenia nie dali - ale moze i dobrze bo w biurze to na 4 literach siedze caly dzien a w domu to zawsze cos jest do robienia. Trzymam sie teraz diety tylko i dzis ponizej 1400 kalorii i 3 godzinnego spaceru o sklepach Ja sobie postawilam cele i nagrody i tak naprzyklad nie moge sobie kupic nowego ciucha dopoki waga bedzie pokazywac 7 z przodu. I to mnie naprawde motywuje plus ubieranie i rozbieranie naprzeciwko lustra A co Was motywuje ? "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
gosian | Post #3 Ocena: 0 2018-04-03 21:19:03 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Kwiatek,bedzie dobrze.
Mnie motywują jeansy ktore kupilam ponad pol roku temu. Zapiac się zapielam,ale wytrzymac w nich nie moglam. Jeszcze ich nie przymierzalam,zrobie to jak osiagne swoj cel. Ja dzisiaj ponad godzine na silowni.pierwszy raz od ponad 2 miesięcy. Spocilam się jak bóbr. W sumie na maszynach pokazalo blisko 500 kalorii spalonych,więc dam sobie spokoj na dzis.Ile zjadlam? Nie wiem, wiem że mialam pyszny,mój ulubiony obiadek,wiec Nawet lampke bialego wina się napilam..od jutra pilnuje sie z jedzeniem. Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
Turefu | Post #4 Ocena: 0 2018-04-03 21:42:37 (7 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Piaty dzien szostki weidera. Prawie zapomnialam, bo mialam bardzo zajety dzien. Ale gdy tylko sie zorientowalam, ze jeszcze nie zrobilam cwiczen, od razu zaczelam. Do diety wracam jutro.
|
Severance_ | Post #5 Ocena: 0 2018-04-03 21:47:12 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Ja juz pisalam, poczulam sie za cieżka..Mnie nie motywuja ubrania, ja i tak przez wieksza czesc tygodnia chodze ubrana w czarne, wygodne spodnie i nie rzucajaca sie w oczy gore. Nosze bardzo krotko obciete wlosy, nie maluje sie, moj styl dyktuje praca. Moja praca wymaga rowniez ode mnie sprawnosci fizycznej, moi klienci lubia biegac, tanczyc, skakac, plywac i oczekuja, ze ja bede robic to samo!
Dzisiaj na liczniku u mnie 17K i 130 minut intesnywnego wysilku fizycznego- basen, silownia, power walk. Ale bylam dzisiaj glodna, mysle, ze niestety zjadlam okolo 1800 kalorii, zjadalam stres (podly dzien) : ( @Gosian, gratuluje wycieczki na silownie. Co mialas na ulubiony obiadek? @Kwiatek, zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia! Mind your own biscuits and life will be gravy
|
|
|
gosian | Post #6 Ocena: 0 2018-04-03 21:51:21 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Łosoś w sosie smietankowo koperkowym,do tego pieczone bataty i cwiartki pomidora. Uwielbiam ten zestaw...
Ja ogolnie uwielbiam silownie,tylko nie mam z kim chodzic... [ Ostatnio edytowany przez: gosian 03-04-2018 21:52 ] Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
Severance_ | Post #7 Ocena: 0 2018-04-04 07:51:53 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2018-04-03 21:51:21, gosian napisał(a): Ja ogolnie uwielbiam silownie,tylko nie mam z kim chodzic Z ciekawosci zapytam..: dlaczego potrzebujesz towarzystwa na silowni? Mnie chyba "partner" by przeszkadzal. Ja nie mam czasu na rozmowy kiedy nie pracuje, wpadam i wypadam. Zazwyczaj jestem okolo godziny, sluchawki na uszy i daje z siebie ile moge- raczej nie dalabym rady pogadac z nikim. A jesli chodzi o czas ktory spedzam na silowni kiedy pracuje, to ..tez nie gadam. Moj klient wszystko rozumie, ale w ogole nie mowi, chyba, ze juz naprawde musi to wtedy da mi znac jednym slowem i wskaze palcem, ze np.: rowing mashine (czyli, ze przechodzimy z np. treadmill na inna maszyne) ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Severance_ 04-04-2018 07:54 ] Mind your own biscuits and life will be gravy
|
Adacymru | Post #8 Ocena: 0 2018-04-04 09:48:47 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Ja sadze, ze chodzi o towarzystwo do samego wyjscia na silownie, bo z kims to sie umowisz i trudniej pozniej zrezygnowac. Taka podwojna motywacja. To jest dobre na poczatek, i zeby przelamac opor/niesmialosc przed wejsciem na rozne sprzety, bo pozniej to juz nie ma to takiego znaczenia i rzeczywiscie zaleznosc od drugiej osoby tempa moze byc ograniczeniem. Ja chodze z mezem i mamy mniej wiecej to samo tempo, a jak ktores chce skonczyc wczesniej to idzie na basen albo na kawe.
Ada
|
gosian | Post #9 Ocena: 0 2018-04-04 10:52:01 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Po części Ada ma rację. Motywacja do samego wyjścia, bo potem to każdy idzie w swoją stronę i robi to co lubi.lubię siłownię i po, czuję fajne zmęczenie. ..tylko żeby się jakoś zorganizować i wyjść. ..
Zaraz zabieram się za sprzątanie domu. ..a jest co robić, więc min.2 godziny zleca. Aaa jeszcze przypomniało mi się w sprawie motywacji do odchudzania. Jakies 2 miesiące temu oglądałam z córką zdjęcia i były tam między innymi sprzed 2 lat..i córka do mnie...mamo ale ty byłaś chuda. .niby parę kilogramów tylko a jak odrazu widać. Wtedy postanowiłam ograniczyć słodycze. ..no a potem pojawiliscie się Wy tutaj i tak poszło. Tym bardziej, że nowe spodnie czekają ![]() Miłego, chudego dnia życzę Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
Lucy_J | Post #10 Ocena: 0 2018-04-04 13:59:20 (7 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2012 Skąd: Hawarden |
Wrocilam, przytylam, przesadzilam hahaha.
Witam wszystkich walczacych po przerwie. Oj nie szczedzilam sobie niczego! Ale bylo pysznie. duzo chodzilismy to nogi w porzadku wygladaja (okolo 30 000 krokow dziennie) ale beben to wydelo az milo od tych smakolykow. Ale wczoraj powrot do rzeczywistosci i interwaloly trening pani Chodakowskiej zaliczony i nie bylo dramatu, mam tylko lekkie zakwasy na udach co jak na 9 dni nie cwiczenia jest super ![]() Ale wracam do gry i bardzo milo poczytac te wasze wszystkie starania! |