Str 148 z 367 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
gosian |
Post #1 Ocena: 0 2018-05-28 23:36:34 (7 lat temu) |
 Posty: 9928
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
A raz czy dwa razy na miesiac tak przy okazji sytego grilla??   oczywiscie w okresie letnim tylko
Zarty na bok..ale faktem jest, że jak przestalam pic lampke czy dwie do obiadu kilka razy w tygodniu to waga poleciala w dol. No ale to każdy chyba wie że alkohol= kalorie. Zreszta juz przed tem pisalam,że zycie jest zbyt krotkie zeby sobie wszystkiego odmawiac. Wychodze z zalozenia,ze wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem i z glowa trzeba do wszystkiego podchodzic. Ja już w tym tygodniu nic % nie pije. W sobote i dzisiaj wyczerpalam swoj limit  Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
 
|
 
|
|
|
Adacymru |
Post #2 Ocena: 0 2018-05-29 00:32:55 (7 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Nie bede nawet pisac jaki byl moj weekend z odwiedzinami rodziny i znajomych... kalorii z plynow i innych skarbow natury nawet nie ma co liczyc. Czlowiek zyje raz... od jutra nawrocenie.
Ada
|
 
|
 |
|
littleflower |
Post #3 Ocena: 0 2018-05-29 08:29:26 (7 lat temu) |
 Posty: 7681
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Ja ten tydzien odwoluje diety I inne rzeczy - w planach tylko nauka I praca
Za tydz egzamin - jesli zdam mam ukonczone studia (BA) wiec chce robic powtorki bez myslenia ile kalori mam jeszcze do zjedzenia - ale od kolejnej srocy silownia I dieta wraca na tory "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
 
|
   
|
|
EFKAKONEFKA33 |
Post #4 Ocena: 0 2018-05-29 13:03:18 (7 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Ja już po ćwiczeniach. Rower stacjonarny ( interwały ). Ćwiczenia na nogi 45 min i 15 min brzuch. Już nawet leżenie na plecach i podnoszenie czterech liter z wyprostowanymi nogami do góry idzie mi lepiej. Czuję jak mi pracują mięsnie, bo boli podczas kolejnego powtórzenia.
Posiłki rozplanowane co 2.5 - 3 h. Kawa wypita zamiast z krowim mlekiem to z migdałowym. Muszę się przyzwyczaić do tego smaku. Działamy !!! Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
 
|
 |
|
Lucy_J |
Post #5 Ocena: 0 2018-05-29 14:13:14 (7 lat temu) |
 Posty: 1199
Z nami od: 16-11-2012 Skąd: Hawarden |
Cytat:
2018-05-29 00:32:55, Adacymru napisał(a):
Nie bede nawet pisac jaki byl moj weekend z odwiedzinami rodziny i znajomych... kalorii z plynow i innych skarbow natury nawet nie ma co liczyc. Czlowiek zyje raz... od jutra nawrocenie.
Siostro zostajesz rozgrzeszona ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) widze ze weekend wygladal podobnie. w sobote sie jeszcze trzymalam I pomimo wlasnorecznie robionej lasagne, utrzymalam bilans kaloryczny na minus. Ale niedziela I poniedzialek...
Ale wymyslilam sobie nowe wyzwanie. 100 dni bez slodyczy i slonych przekasek. Zadnych ciast, ciasteczek, deserow itd. No i baj baj chipsy I inne przetworzone swinstwo.
Ze slodkim nie bedzie problem ale slone to jest moja pieta achillesowa
|
 
|
 |
|
|
Adacymru |
Post #6 Ocena: 0 2018-05-29 18:10:59 (7 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Czasem sie ma szczescie... 2kg mnie pomimo zawrotu weekendowego (I to nawet nie pierwszy zawrot weekendowy w ciagu ostatnich 5 tygodni Jak juz mam byc szczera). Do pracy wrocil dzisiaj to silowni nie zaliczylam jeszcze. Ide na spacer, slaby wysilek ale zawsze cos. Im mniej sie przejmuje, tym lepiej mi idzie...😂
Ada
|
 
|
 |
|
Turefu |
Post #7 Ocena: 0 2018-05-29 19:45:27 (7 lat temu) |
 Posty: 4435
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Znakomite wezwanie Lucy_J. Ja tez wole przekaski na slono niz na slodko.
|
 
|
 
|
|
Adacymru |
Post #8 Ocena: 0 2018-05-30 10:55:19 (7 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
O jezu kolczasty... ale mnie wymeczylo na silowni. Wczoraj byl dlugi I dosyc intensywny marsz 7km ale w polowie nie pomogla Alaska restauracja 🍲🥗🍝. Dzisiaj czuje wysilek spalania kazdego kesa od soboty. Nic to, uzyc zycia tez trzeba.
Teraz ochladzam sie przy herbatce przed zajeciami z jogi I jeszcze basen. Na koniec skonczyc musze taras, do rozsypania 12 workow cementu napewno pomocne bedzie w spaleniu kilku kalorii. Musze zakupy zrobic zeby do pracy miec zdrowy lunch czy przekaski.
Jakby sie taka piekna pogoda utrzymala to moglabym wyciagnac rower po pracy, albo na spacer isc co wieczor.
Ada
|
 
|
 |
|
littleflower |
Post #9 Ocena: 0 2018-05-30 16:30:51 (7 lat temu) |
 Posty: 7681
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Ja jeszcze tydzien I wracam do rezimu
mam nadzieje ze za duzo mi tych kg nie przytyje sie przez ten czas
jak na razie waga spade delikatnie w dol mimo braku cwiczen
chyba ten stress na ezamin zjada te extra calorie "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
 
|
   
|
|
EFKAKONEFKA33 |
Post #10 Ocena: 0 2018-05-30 17:31:16 (7 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Ja weszłam w rutynę. Godzina po pierwszym posiłku ćwiczę przez 90 min. Później staram się jeść regularnie co 2.5 h i pić dużo wody. Wyglądam znów fajnej pogody ( dziś leje ), żeby móc iść na rower. Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
 
|
 |
|