2019-06-20 18:53:31, ZosiaS napisał(a):
Nie zrozumiałyśmy się, już drugi raz w tym wątku.
Niepotrzebnie zakładasz, że ja przeciw Tobie. Wcale nie. 😊
[ Ostatnio edytowany przez: <i>ZosiaS</i> 20-06-2019 18:57 ]
Nadinterpretujesz.
Ja niczego nie zakładam, prowadzę wymianę zdań.
Stwierdzam po prostu, ze anarchia lub jej brak to dla mnie żaden argument.
Czekam z niecierpliwością aż się odniesiesz do dalszej części mojej wypowiedzi

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, ze jak byłam dzieckiem, weszła w życie pojedyncza szczepionka przeciwko samej tylko odrze. Rodzicom dzieci w określonym wieku ja oferowali, jednakże wtedy bez przymusu. Moja mama, emerytowana już pielęgniarka z szerokim doświadczeniem w laryngologii, okulistyce, pracy na różnych oddziałach szpitalnych w tym paliatywnym i z wieloletnim doświadczeniem w medycynie pracy, odmówiła podania mi tej szczepionki ze względu na wysokie ryzyko powikłań. Stwierdziła, ze Odra to jest okropna choroba i ona mi dobrowolnie tego wirusa, nawet w stanie uśpionym, do krwiobiegu nie poda.