Postów: 161 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
anneczka |
Post #1 Ocena: 0 2011-11-17 17:39:34 (13 lat temu) |
 Posty: 1505
Z nami od: 20-09-2007 Skąd: Staffordshire |
Patrząc na leczenie w Polsce i w Anglii jest ogromna różnica. Przeraża mnie to ponieważ wielu z nas wychodzi z
założenia, że jednak polscy lekarze mają lepsze metody. JA JESTEM INNEGO ZDANIA. Jeśli chodzi o przeziebienia i choroby układu oddechowego polscy lekarze nas wykańczają. Opowiem wam dlaczego.... Wyjeżdżając do UK moj syn mial 11 miesięcy, na poczatku tuż po przyjeździe się przeziębił i trzymało go ponad 2 miesiące bez przerwy. W tym czasie niejednokrotnie wyklinałam lekarzy angielskich, że chcą mi wykończyć dziecko a jak się później okazało te ich leczenie w rezultacie procentuje lepszą odpornością. Dziecko w prawdze 2 miesiące się meczyło kaszlem, ale wyleczyłam go lekkimi syropkami i domowymi sposobami, nauczona doświadczeniami z Polski żądałam antybiotyku którego lekarz nie chciał mi przepisać ale na całe szczęście nie było możliwości podania go i teraz wiem że to była dobra droga. Syn w tym miesiącu konczy 6 lat obecnie jestem w polsce ale lecze dziecko swoimi sposobami ponieważ lekarz polski jak dziecko ma katar, i duzo kaszle od razu przepisuje antybiotyk. Pewnegorazu z moim 2 dzieckiem, po 2 tygodniach intensywnego kaszlu za namową i zmuszona przez rodzine wybralam się do lekarza. Córka miała 2,5 roku w tedy. Lekarka ją zbadała osłuchała i stwierdzila ze dziecko ma zapalenie oskrzeli a nawet zapalenie płuc i trzeba jej dać zastrzyki. Załamała mnie ta wiaomość, spokojnie przyjęłam receptę i prawie z płaczem poszłam do 2 lekarki ponieważ nie wierzyłam ze jest az taka koniecznosc. Kolejna lekarka do której poszłam juz prywatnie (homeopatka) powiedziala ze mozna dac dziecku antybiotyk ale w syropku jednak jak chcę mogę spróbować inhalacji. Powinnam do niej pójść teraz i jej podziękować ponieważ dzięki swojej wytrwałości i samozaparciu moje dzieci nie wiedzą co to antybiotyk  Leczenie profilaktyczne i inhalacjami trwa dłużej jak antybiotyko terapia ale w przyszłosci procentuje. Moj syn ma 6 lat córka 4 lata i dumnie mówię, że to przez angielskie sposoby leczenia moje dzieci są odporne na choroby i zahartowane... W czym Ja kuleje TY możesz być ASEM.....i na odwrót 
|
 
|
  
|
|
|
aniteczka1981 |
Post #2 Ocena: 0 2011-11-17 17:56:20 (13 lat temu) |
 Posty: 311
Z nami od: 23-09-2008 Skąd: bradford |
no jakbym mogla to bym dala "Lubie to!"
a tak na powaznie to mam takie same zdanie na ten temat.mam dwojke dzieci w wieku 10 i 3.5 roku,jestesmy w Anglii 3 lata i obeszlo sie bez antybiotyku.jak co sie zaczyna dziac to paracetamol na noc i dziala...na katar czy lekki kaszel nie zwracam uwagi bo zawsze samo mija.
w oczach kolezanek zapewnie wypadam na wyrodna matke ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) poniewaz one maja arsenal lekow,antybiotykow(zwlaszcza!)i wszelkich syropkow poprzysylanych przez troskliwe mamyz Polski i zupelnie nie mozna ich przekonac ze czasami wystarczy sam paracetamol
|
 
|
 
|
|
clockwork_orang |
Post #3 Ocena: 0 2011-11-17 17:57:36 (13 lat temu) |
 Posty: 10572
Z nami od: 28-06-2007 |
co to jest?
wedle GP swierzb, wedlug mnie i kilku dni obserwacji - rozyczka...
nie mowie, ze dobrze jest podawac antybiotyki, ale czasem przydaloby sie wieksze doswiadczenie i wiedza lekarza, przyzwyczajonego do polecania paracetamolu i nurofenu
|
 
|
 |
|
lukasz2719 |
Post #4 Ocena: 0 2011-11-17 17:58:01 (13 lat temu) |
 Posty: 51
Z nami od: 22-09-2010 Skąd: Connahs Quay |
super temat,gratuluje  nie którym da to do myślenia. pzdr
|
 
|
 |
|
kolezanka_szkla |
Post #5 Ocena: 0 2011-11-17 18:02:34 (13 lat temu) |
 Posty: 6388
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Moja corka w Polsce tez nie dostawala antybiotyku. Mnie tutaj przerazaja lekarze osluchujacy przez sweterek, bluzeczke i kurteczke
aniteczka1981 a skad u Twoich kolezanek arsenal antybiotykow? Nie podawaly dzieciom czy jak? Przeciez one sa na recepte [ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 17-11-2011 18:04 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
 
|
 |
|
|
anneczka |
Post #6 Ocena: 0 2011-11-17 18:03:06 (13 lat temu) |
 Posty: 1505
Z nami od: 20-09-2007 Skąd: Staffordshire |
dzięki  Ogólnie przeraża mnie moda antybiotykowa i przegrzewania dzieci, to problem typowo polski...nie zauważyliście??? W czym Ja kuleje TY możesz być ASEM.....i na odwrót 
|
 
|
  
|
|
anneczka |
Post #7 Ocena: 0 2011-11-17 18:05:03 (13 lat temu) |
 Posty: 1505
Z nami od: 20-09-2007 Skąd: Staffordshire |
Cytat:
2011-11-17 18:02:34, kolezanka_szklanka napisał(a):
Moja corka w Polsce tez nie dostawala antybiotyku. Mnie tutaj przerazaja lekarze osluchujacy przez sweterek, bluzeczke i kurteczke
nie przesadzasz??? rozumiem, osłuchują przez ostatnia warstwę, ale czy w tym cos dziwnego????przeciesz tez słychać...
to że w polsce rozbierają dzieci do zera to nie znaczy że to jest najlepsze rozwiazanie.. W czym Ja kuleje TY możesz być ASEM.....i na odwrót 
|
 
|
  
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2011-11-17 18:06:09 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
|
Post #9 Ocena: 0 2011-11-17 18:06:38 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
kolezanka_szkla |
Post #10 Ocena: 0 2011-11-17 18:08:31 (13 lat temu) |
 Posty: 6388
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Dziewczyny do jakich wy lekarzy w Polsce chodzilyscie, ze tak na antybiotyki narzekacie????? Poza tym zawsze moglyscie poprosic lekarza o inny sposob leczenia.
Ja mam paru lekarzy w rodzinie. Wszyscy narzekaja na dzisiejsze matki, ktore zadaja antybiotykow, bo nie maja czasu z dziecmi w doimu siedziec. Chca natychmiastowych uzdrowien, zeby szef ich z prac nie pozwalnial. "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
 
|
 |
|