Twoje prawo jazdy jest wazne, jesli polski Wydzial Komunikacji w miescie, w ktorym mieszkasz zostal o tym fakcie poinformowany i decyzja lekarza nie zabrania Ci prowadzic.
Piszesz, ze probowales ich poinformowac, ale nikt nie raczyl odpowiedziec. Nie chce Cie martwic, ale Twoje prawo jazdy nie jest wazne gdyz zatailes chorobe majaca powazny wplyw na bezpieczenstwo w ruchu drogowym. W UK jest to karalne nawet do £1000.
Nie zapomnj tez, ze musisz poinformowac dostawce ubezpieczenia, ze masz T1 i przyjmujesz insuline.
Tu moga pojawic sie pewne problemy. Nie wiem jak ubezpieczyciele traktuja sprawe T1 przy prawie jazdy EU.
Nie radzilbym tego lekcewazyc. Dopoki jest dobrze to nikt sie nie czepia. W przypadku powaznego zdarzenia drogowego mozna miec spore problemy i uslyszec zarzuty prowadzenia auta bez wymaganych uprawnien/waznego ubezpieczenia. Jesli zdarzenie drogowe powstalo wskutek hipoglikemii kierowcy, to biedy nie zabraknie.
Jesli chodzi o prawa jazdy wydane w UK wszystko zalezy od kategorii prawa jazdy.
Przy cukrzycy kontrolowanej dieta - nie trzeba informowac.
Przy kontrolowanej tabletkami, ktore nie niosa ryzyka hipoglikemii (Metformina) kat:
A,B - nie trzeba informowac
C,D,E - trzeba informowac
Przy tabletkach niosacych ryzyko hipoglikemii, kat:
A,B - nie trzeba informowac
C,D,E - trzeba informowac
Przy cukrzycy kontrolowanej insulina - trzeba informowac dla wszystkich kategorii.
Kierowcy chorzy na cukrzyce musza spelniac pewne wymagania i moga posiadac prawo jazdy wazne 3 lata dla kategorii A,B (planowane jest wydluzenie do 5 lat) oraz 1 rok dla kategorii C,D,E.
Po uplywie terminu waznosci trzeba przejsc ponowne badania lekarskie.
Podstawowe wymagania to:
- regularne, samodzielne badanie cukru przynajmniej dwa razy dziennie za pomoca glukometru wyposazonego w pamiec (podczas kontroli sprawdzane sa wyniki z ostatnich 3 m-cy)
- spelnienie wymagan dotyczacych stanu wzroku (takie same jak dla zdrowych ludzi)
- swiadomosc i zdolnosc odczuwania niskiego poziomu cukru we krwi oraz prawidlowe reagowanie
- brak przypadkow powaznej hipoglikemii wymagajacej pomocy osob trzecich (pytania zaczynaja padac przy odczytach glukometru ponizej 3mmol)
- poswiadczenie znajomosci procedur dotyczacych prowadzenia pojazdow (badanie krwi przed rozpoczeciem jazdy oraz kontrola co dwie godziny; posiadanie w zasiegu reki szybko reagujacych weglowodanow - coca-cola, glukoza w tabletkach itp; zaniechanie prowadzenia auta przez kolejne 45min po wyniku ponizej 4mmol cukru we krwi; przekaska, jesli cukier przed ropoczeciem jazdy zawiera sie w przedziale 4-5mmol)
- wyrazenie zgody na wglad w dokumentacje leczenia i zobowiazanie sie do poinformowania DVLA jesli stan choroby sie pogorszy, szczegolnie jesli wystapi gleboka hipoglikemiia
Badanie przeprowadzone moze byc przez GP (wypelnia aplikacje D4 - £115), prowadzacego lekarza specjaliste (bezplatne) lub specjaliste wyznaczonego przez DVLA (bezplatne).
DVLA informuje listownie o etapach jakie trzeba przejsc. Moze to byc opinia tylko jednego lekarza, a moze byc kolejno wszystkich wymienionych wyzej, zalezy to od DVLA.
Cala procedura moze trwac od miesiaca do kilku i do momentu podjecia decyzji mozna prowadzic pojazdy wg posiadanej kategorii.
Jesli cukrzyca jest kontrolowana w sposob zadowalajacy, nie ma zadnych problemow z otrzymaniem prawa jazdy, nawet kategorii zawodowych.
Osobiscie posiadam CE wazne na 1 rok.
Ostatnia sprawa - ubezpieczenie.
Firmy nie wnikaja w jakies dodatkowe opinie lekarskie dopoki DVLA wie o wszystkim. Jednak z tytulu wiekszego ryzyka, ubezpieczyciele potrafia sie niezle wyglupic. Srednio £200-£300 drozsza polisa. To tak w najlepszym przypadku.
Jesli jest mozliwosc szczerze radze bycie drugim kierowca. Wiadomo, tylko posiadacz polisy zbiera znizki. Pogorszenie sie chorby to potencjalna utrata prawa jazdy i utrata znizek.
Nie polecam ubezpieczalni dedykowanych dla cukrzykow (zawsze drozsze) i proponuje dokladne sprawdzanie danych wpisywanych w internetowe formularze.
Szukajac polisy dla siebie, zawsze podawalem stan faktyczny. Jednak przy probie potwierdzenia kwoty, wszystkie firmy twierdzily, ze nie wpisalem, ze jestem chory na T1. Jestem pewien, ze wpisywalem, tylko jakos internetowe wyszukiwarki nie uwzglednialy danych drugiego kierowcy.
Moze cos robilem zle, nie wiem, w kazdym razie najbardziej przyjaznym dostawca ubezpieczenia dla insulinozaleznych jakiego udalo mi sie znalezc byl The co-operative.
Wiadomo, wplyw ma wiele czynnikow, ale jak dla mnie ich oferta byla nawet tansza od polisy z identycznymi ustawieniami ale bez cukrzycy.
Info w jez. ang na stronie
DVLA
[ Ostatnio edytowany przez: radzik77 17-08-2014 18:15 ]