Str 25.9 z 32 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
ewamik |
Post #1 Ocena: 0 2014-12-15 00:24:29 (10 lat temu) |
 Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Cytat:
2014-12-14 23:44:34, Markywee napisał(a):
Witaj w anglii. Tak to wszystko jest tutaj projektowane.
Cokolwiek powiesz, landlord i tak stwierdzi ze grzyb to twoja wina. Bo gotujesz i sie kapiesz.
Wywietrznik w lazience jest? okap w kuchni? ale nie taki kondensacyjny tylko z rura na zewnatrz
Okap jest z rura na zewnatrz,a w lazience wentylacja chodzi ale okienko i tak caly czas otwarte tylko na czas kapieli dzieci zamykamy. Lazienka jest zimna,bo to taka narożna z pojedyncza szyba,slychac nawet rozmowy na zewnatrz.
SZafy takie wnękowe,plyty przymocowane do sciany. Dziwne,za sciana sasiad i dzielimy sciane.
To moje drugie mieszkanie w UK. W pierwszym domu,gdzie mieszkalismy 7lat,to nigdy nic nie wychodzilo,zadna wilgoc.
Dlatego teraz powiem szczerze,jestem bardzo zdziwiona. Tak sliczne mieszkanie,takie przestronne. To jest bungalow.
Otwieram szafy z ubraniami aby wietrzylo sie. Moze gdyby okna byly szczelne,to bylaby poprawa? Placimy niemalo ale w okolicach 2bed chodza w cenach £1300-1600. Dzieci chodza tu do szkoly,jedna w lewo,druga w prawo,wiec dom jest na srodku.
|
 
|
 |
|
|
ie2ox4-b |
Post #2 Ocena: 0 2014-12-15 00:48:58 (10 lat temu) |
 Posty: 3591
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Kiedyś pisałem że mam problem z wilgotnością. Nawet fotkę wstawiałem. Do 40% nie dochodzi. Ciuchów nie suszę w pokoju, tylko na zewnątrz. Łóżko przy ścianie stało, odsunąłem no i zauważyłem że ściana wilgotna. Tapety mokre na tej ścianie, więc farelka poszła w ruch. Od tej pory pilnuję aby materac odsuwać. Nie kryję że mam trzy okna i wszystkie mam otwarte, nawet firanki i zasłony odsuwam, aby powietrze krążyło. Często drzwi na ogród mam otwarte. Inna sprawa że za prąd nie płacę a i landlord na gazowym grzaniu nie oszczędza.
Kabinę prysznicową po kąpieli wycieram taką ściągaczką i od czasu do czasu płynem mould...
Pstryknąłem fotkę:[ Ostatnio edytowany przez: ie2ox4-b 15-12-2014 00:56 ]
|
 
|
 |
|
Matti123 |
Post #3 Ocena: +1 2014-12-15 07:21:31 (10 lat temu) |
 Posty: 271
Z nami od: 23-05-2013 Skąd: Londyn |
Cytat:
2014-12-14 23:37:13, ewamik napisał(a):
My w obecnym domu mieszkamy równo rok. Juz wiosną pojawił się grzyb w łazience na suficie. Ostatio odkryłam grzyb w szafie. Jedna koszula męza juz poszła do kosza. Widziałam pleśń w szafkach kuchennych-szczególnie jedna. Pomieszy szybami jest mokro,do tego w rogu salonu pojawił się grzyb.
W łazience gdy bierzemy prysznic,to woda spływa po płytkach az na podłoge,z okien kapie woda. Cały czas okienko jest otwarte,nawet przez noc,a grzyb wychodzi nawet na płytkach.
Mieszkanie jest ogrzewane.
Dodam,że okna nie są szczelne,sami musielismy uszczelniac jakimis gumkami ale wiadomo,że ogromnych efektów nie ma,dalej wieje. u dzieci na górze okno pruchnieje,ta futryna.
Daję nam jeszcze rok tutaj. Mieszkanie jest śliczne,duże, przestronne,czuję się tu bezpiecznie...dzieci uwielbiają ten dom.
Nie wiem czy to nasza wina ta wilgoć.
Nie suszyc mokrych ciuszków w pokoju? To gdzie mam suchyc ubrania,gdy leje przez tydzien? A jak ktos nie ma balkonu?
[ Ostatnio edytowany przez: <i>ewamik</i> 14-12-2014 23:39 ]
Ja rowniez nie mam balkonu. Mieszkam w mieszkaniu na parterze. Jak jest tylko cieplo to mamy na komunalnym ogrodzie cztery wielkie parasolowe suszarki i tam susze, z calego bloku tylko ja i jeden sasiad anglik a reszta skarzy sie na grzyba w domu z wiadomych powodow. Wola kisic w domu. Natomiast gdy jest deszczowo i w zimie jak teraz to piore 2,3 prania po kolei i wioze do pralni do suszarki. 20 min i 2 funty a pranie suche i zero grzyba w domu.
|
 
|
 |
|
Craven_2 |
Post #4 Ocena: 0 2014-12-15 07:32:26 (10 lat temu) |
 Posty: 967
Z nami od: 24-08-2010 Skąd: |
Ludzie kupcie sobie elektryczne pochlaniacze wilgoci. Jak wilgotno to na poczatku bedzie sie wlaczal bardzo czesto bo wilgoc to nie tylko powietrze. To siedzi wszedzie w dywanch, scianach, meblach.
Przewietrzyc codziennie dom i miec wlaczony pochlaniach i nawet mokre ciuchy (jak ktos nie ma suszarki) nie sa straszne.
|
 
|
  
|
|
Qmas_84 |
Post #5 Ocena: 0 2014-12-15 08:46:59 (10 lat temu) |
 Posty: 259
Z nami od: 10-03-2009 Skąd: Manchester |
Cytat:
2014-12-15 07:32:26, Craven_2 napisał(a):
Ludzie kupcie sobie elektryczne pochlaniacze wilgoci. Jak wilgotno to na poczatku bedzie sie wlaczal bardzo czesto bo wilgoc to nie tylko powietrze. To siedzi wszedzie w dywanch, scianach, meblach.
Przewietrzyc codziennie dom i miec wlaczony pochlaniach i nawet mokre ciuchy (jak ktos nie ma suszarki) nie sa straszne.
Najlepszy i chyba najwazniejszy zakup w angli to wlasnie pochlaniacz. Nasz chodzi codziennie szczegolnie po kapieli samo wietrzenie nie rozwiaze problemu skoro wilgoc jest juz w domu/mieszkaniu. My 3 lata temu kupilismy delonghi dehumidifier i polecam mamy w domu zegar ktory pokazuje wilgos po kilku godzinach % spada a w obecnych pogodach nie bede okien non stop otwartych trzymal.
|
 
|
 |
|
|
ewamik |
Post #6 Ocena: 0 2014-12-15 17:10:49 (10 lat temu) |
 Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Cytat:
2014-12-15 07:21:31, Matti123 napisał(a):
Cytat:
2014-12-14 23:37:13, ewamik napisał(a):
My w obecnym domu mieszkamy równo rok. Juz wiosną pojawił się grzyb w łazience na suficie. Ostatio odkryłam grzyb w szafie. Jedna koszula męza juz poszła do kosza. Widziałam pleśń w szafkach kuchennych-szczególnie jedna. Pomieszy szybami jest mokro,do tego w rogu salonu pojawił się grzyb.
W łazience gdy bierzemy prysznic,to woda spływa po płytkach az na podłoge,z okien kapie woda. Cały czas okienko jest otwarte,nawet przez noc,a grzyb wychodzi nawet na płytkach.
Mieszkanie jest ogrzewane.
Dodam,że okna nie są szczelne,sami musielismy uszczelniac jakimis gumkami ale wiadomo,że ogromnych efektów nie ma,dalej wieje. u dzieci na górze okno pruchnieje,ta futryna.
Daję nam jeszcze rok tutaj. Mieszkanie jest śliczne,duże, przestronne,czuję się tu bezpiecznie...dzieci uwielbiają ten dom.
Nie wiem czy to nasza wina ta wilgoć.
Nie suszyc mokrych ciuszków w pokoju? To gdzie mam suchyc ubrania,gdy leje przez tydzien? A jak ktos nie ma balkonu?
[ Ostatnio edytowany przez: <i>ewamik</i> 14-12-2014 23:39 ]
Ja rowniez nie mam balkonu. Mieszkam w mieszkaniu na parterze. Jak jest tylko cieplo to mamy na komunalnym ogrodzie cztery wielkie parasolowe suszarki i tam susze, z calego bloku tylko ja i jeden sasiad anglik a reszta skarzy sie na grzyba w domu z wiadomych powodow. Wola kisic w domu. Natomiast gdy jest deszczowo i w zimie jak teraz to piore 2,3 prania po kolei i wioze do pralni do suszarki. 20 min i 2 funty a pranie suche i zero grzyba w domu.
nie będę jexdziła do pralni 2-3razy w tyg aby suszyc ubranie.
Jeszcze brakowałoby abym gotowała w kuchni polowej na podwórku,żeby nie parowało w domu.
Chyba zainwestujemy w ten pochlaniac wilgoci. szczerze mówiac nigdy z tym się nie zetknęłam...a to dobra myśl. Dzięki
|
 
|
 |
|
Craven_2 |
Post #7 Ocena: 0 2014-12-15 17:52:56 (10 lat temu) |
 Posty: 967
Z nami od: 24-08-2010 Skąd: |
Nie musialas sie z tym spotykac w Polsce bo ludzie maja w domach wentylacje i nie potrzeba takich wynalazkow.
Za ok 160-180 funtow dostaniesz calkiem dobry i wydajny pochlaniacz, postawisz sobie taki pochlaniacz przy wieszaku z praniem i nie ma bata, zeby nie wyschlo.
|
 
|
  
|
|
krakn |
Post #8 Ocena: 0 2014-12-15 20:25:20 (10 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Nie sugerujcie się ceną tylko wydajnością.
Zazwyczaj jest podana wydajność w metrach sześciennych.
Kubaturze pomieszczenia.
Przecież co innego mały pokoik, a co innego duża sypialnia.
Czy nawet całe mieszkanie. Wystarczy postawić na przedpokoju gdy macie wszystkie drzwi otwarte. Powietrze będzie się samo wymienialo.
Jeżeli wilgoć jest duża warto kupić z wydajnością większą niż podana na pudełku Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2014-12-15 20:43:09 (10 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
krakn |
Post #10 Ocena: 0 2014-12-15 22:07:30 (10 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat:
2014-12-15 20:43:09, tyniek napisał(a):
Cytat:
2014-12-15 20:25:20, krakn napisał(a):
Jeżeli wilgoć jest duża warto kupić z wydajnością większą niż podana na pudełku
Ale na pudełku czego, Kraku?
Trochę się pogubiłem.
Na pudełku pochłaniacza jak się kupuje
No dobra, wygrzebałem w google, po naszemu, na tabliczce znamionowej  jak ktoś kupuje bez pudełka ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) jak np WW ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
A aaa miałem na myśli ze jak mamy mieszkanie powiedzmy 100m kw, i znajdziemy pochłaniacz z wydajnością 100*2,5= 250m sześciennych to warto kupić ten na 300 lub 400 metrów sześciennych bo popracuje nie całą dobe tylko kilka godzin i po sprawie. Wiadomo wilgoć zbiera się też w nocy, a te pochłaniacze potrafią WQ bziuczeć. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|