u moich dwoch coreczek (1,5 i 3 latka) zaobserwowalam podobne , pierw plamki na nozkach raczkach a pozniej na calym ciele , gdy plamki wydawalo sie znikaja u mlodszej zostaly tak jakby krostki na nozkach raczkach i buzce. malej to nie swedzi! sa to takie wystajace krostki i zblizone wygladem do poularnych pryszczy - tylko malenkie. u lekarza bylismy i to nie raz i u nie jednego - walcze z tym juz jakies 4-5 miesiecy. wszyscy mowia, ze to jest nic i nie ma sie czym przejmowac samo zniknie. jeden lekarz wskazal na egzeme i przepisal cala serie kremow mocno nawilzajacych , a jedna HV stwierdzila, ze moze to byc alergia na cos... no i poszlam do lekarza z prosba skierowania na testy a on do mnie , ze niby na co mialby dziecko testowac jak za duzo rzeczy jest i mam sobie testy wybic z glowy. teraz po tych 4 miesiacach zauwazylam ze u mojej starszej tez sie pojawily ale nie plamki, tylko juz krostki.
niedlugo jade do polski i moze tam uda mi sie dzieci na testy wziasc. dodam, ze u nas w domu pojawily sie zwierzeta i obawiam sie , ze moze to byc alergia wlasnie na zwierzaczki.
a u Twojego dziecka, moze to byc np. zmiana proszku czy plynu do prania, plukania, mydla do mycia, kremu.... poprostu wszystkiego. polecam zebys wybral sie z dzieciakiem do GP lub HV w celu chociazby przepisania mocno nawilzajacych kremow.
Cieszmy sie zyciem. Odchodzi tak szybko..Pozostaja wspomnienia...Te dni ktore nie powroca.
Wczytuję dane...