
Wystepuje czasami m.in po przyjmowaniu tego leku.

Str 7.2 z 12 |
|
---|---|
Nie_z_tej_bajki | Post #1 Ocena: 0 2011-03-17 17:24:45 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Tutaj
![]() Wystepuje czasami m.in po przyjmowaniu tego leku. Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
Post #2 Ocena: 0 2011-03-17 17:27:04 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
karolkowa | Post #3 Ocena: 0 2011-03-17 18:03:39 (14 lat temu) |
Z nami od: 03-06-2007 |
Cytat: 2011-03-17 16:50:58, Nie_z_tej_bajki napisał(a): A powiedzcie mi, jak jest z PSSD przy leku o ktorym piszecie? Ponoc to dosc rzadki skutek uboczny, ale jednak wystepuje... Ktos zaobserwowal? Niestety czasami wystepuje ![]() ![]() Ktos wczesniej pytal kiedy brac tabletki,biore rano.Lekarz twierdzi ze tak jest lepiej. Pozdrawiam Was dziewczynki. P.S. Do tych osob co pisza zeby wziac sie w garsc chce napisac,ze to jest ostatnia rzecz jaka mozna powiedziec osobie z nerwica,depresja.Nie piszcie tak prosze!!! |
Post #4 Ocena: 0 2011-03-18 08:50:21 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
amelka66 | Post #5 Ocena: 0 2011-03-18 08:58:55 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-04-2010 Skąd: duzy pokoj |
Cytat: 2011-03-17 16:50:58, Nie_z_tej_bajki napisał(a): A powiedzcie mi, jak jest z PSSD przy leku o ktorym piszecie? Ponoc to dosc rzadki skutek uboczny, ale jednak wystepuje... Ktos zaobserwowal? ![]() ![]() ![]() ![]() W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym
![]() |
|
|
littleflower | Post #6 Ocena: 0 2011-03-18 09:08:59 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Tabletki tez z rana- najlepiej z posilkiem, chocby niewielkim choc wiem ze zoladek potrafi sie skrecac na widok jedzenia,
Ostatnio zauwazylam okropny apetyt na slodycze, byc moze wina lekow, przez ostatnie 2-4 miesiace przytylam okolo 2-3 kilo ale przy spadku z 67,5 na 53 kg w ciagu 6 miesiecy te dodatkowe kg podobno dobrze mi robia. Moja newrica i chyba obsesja jest ze czuje sie ciagle obserwowana, obgadywana, nawet jesli ktos chce dobrze dla mnie ja szukam dziury w calym, w kazdym dobrym slowie czuje drwine, haczyk itp. Czesto atakuje za to ludzi, ostatnio mojemu menagerowi sie dostalo za to ze przyznal mi nagrode pracownika miesiaca- zamiast podziekowac powiedzialam ze nie potrzebuje jego jalmuzny itp- na jego sugestie ze za to moglabym gdzies dzieci zabrac - odp ze moge zrobic tak samo jak mi da dodatkowe godz , wtedy regularnie moge je gdzies zabierac,wiem ze zasluzylam na te nagrode jak nikt inny- zreszta to nie jego decyzja ja dostalam tylko odgorna od kilku osob, stanelo na tym ze ja mam w cv wzmianke a pieniadze ida na caly zespol. Mam nadzieje ze terapia szybko przyniesie skutki, bo mam kolo siebie osoby ktore wcale nie chca i nie rozumia ze tego potrzebuje- dla nich to fanaberia. A ja sie boje ze jednego dnia nikogo nie bedzie- wszystkich pozagryzam swoim nastawieniem- nawet najtrwardszych przyjaciol. "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
amelka66 | Post #7 Ocena: 0 2011-03-18 09:23:56 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-04-2010 Skąd: duzy pokoj |
Cytat: 2011-03-18 09:08:59, littleflower napisał(a): Tabletki tez z rana- najlepiej z posilkiem, chocby niewielkim choc wiem ze zoladek potrafi sie skrecac na widok jedzenia, Ostatnio zauwazylam okropny apetyt na slodycze, byc moze wina lekow, przez ostatnie 2-4 miesiace przytylam okolo 2-3 kilo ale przy spadku z 67,5 na 53 kg w ciagu 6 miesiecy te dodatkowe kg podobno dobrze mi robia. Moja newrica i chyba obsesja jest ze czuje sie ciagle obserwowana, obgadywana, nawet jesli ktos chce dobrze dla mnie ja szukam dziury w calym, w kazdym dobrym slowie czuje drwine, haczyk itp. Czesto atakuje za to ludzi, ostatnio mojemu menagerowi sie dostalo za to ze przyznal mi nagrode pracownika miesiaca- zamiast podziekowac powiedzialam ze nie potrzebuje jego jalmuzny itp- na jego sugestie ze za to moglabym gdzies dzieci zabrac - odp ze moge zrobic tak samo jak mi da dodatkowe godz , wtedy regularnie moge je gdzies zabierac,wiem ze zasluzylam na te nagrode jak nikt inny- zreszta to nie jego decyzja ja dostalam tylko odgorna od kilku osob, stanelo na tym ze ja mam w cv wzmianke a pieniadze ida na caly zespol. Mam nadzieje ze terapia szybko przyniesie skutki, bo mam kolo siebie osoby ktore wcale nie chca i nie rozumia ze tego potrzebuje- dla nich to fanaberia. A ja sie boje ze jednego dnia nikogo nie bedzie- wszystkich pozagryzam swoim nastawieniem- nawet najtrwardszych przyjaciol. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym
![]() |
Nie_z_tej_bajki | Post #8 Ocena: 0 2011-03-18 10:04:20 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Wedlug mnie najwazniejsza rzecza jesli chodzi o depresje, czy nerwice, jest przyznanie sie przed sama/samym soba, ze cos jest nie tak, ze dzieje sie cos zlego i nie potrafimy sobie sami z tym poradzic. Bo jest naprawde sporo ludzi, ktorych to dotyczy, a oszukuja sami siebie. To chyba taki pierwszy krok do tego, zeby "wyzdrowiec". Reszta to juz fachowa pomoc lekarzy i niestety lekow.
Pamietam jak mi bylo ciezko sie przyznac. Pamietam tez, jak poruszylam na forum temat prozacu, pytalam o zdanie wtedy i jak kilka osob po mnie niezle pojechalo, a inne wypominaly mi to jeszcze kilka/kilkanascie m-cy pozniej. Jakby co najmniej zrobila cos zlego ![]() Dla mnie takim sygnalem, ze jednak sama sobie nie dam z tym rady, byly moje dzieci. Pamietam, ze nie potrafilam opanowac nerwow, agresji ( do calego swiata ), niecheci i masy innych rzeczy... I pamietam, jak moj starszy syn ktoregos dnia powiedzial mi "mamusiu, dlaczego Ty sie juz nie usmiechasz i ciagle krzyczysz"? Pozniej bylo jeszcze gorzej... Dopiero wtedy poszlam do lekarza i sama do siebie powiedzialam "Magda, zrob cos z tym, zrob cos ze soba, bo marnie Cie widze" ![]() I rowniez popieram - "branie sie w garsc" przy glebokiej depresji czy nerwicy, nie wchodzi w gre. Bo wtedy juz nie ma "czego" brac w garsc. Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
Post #9 Ocena: 0 2011-03-18 10:22:17 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
littleflower | Post #10 Ocena: 0 2011-03-18 10:34:32 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Magda tu sie musze z Toba zgodzic- przedewszystkim trzeba sie przyznac samemu sobie ze cos jest nie tak, tyle ze ciezko- ludzie juz wmowili Ci inny wizerunek samej siebie,
Trzeba przyzwyczaic sie do tego ze czesc ludzi sie odsunie, widze dookola- teraz gdy ja potrzebuje pomocy- chocby glupiej rozmowy, sa tylko nieliczni- i Ci warci sa mojej przyjazni czy szacunku. Dla reszty jestem smieciem i tak sie czlowiek przez nich czuje- dobra strona tego stanu- mozemy naprawde poznac naszych przyjaciol. Ja wyroslam z nauka ze z domu sie nic nie wynosi- w szkole klamalam skad siniaki,wagary itp w szpitalu tak samo, oklamywalam bo tak mnie wychowano- dzieci ucze inaczej- zle Ci- powiedz to wszystkim , nauczycielowi, policji komu chcesz- Nie mam jakis czarnych rzeczy do ukrycia by sie bac ze dziecko powie o nich w szkole- raczej tak staram sie robic by nie robic czegos za co mam sie wsytdzic- nie zawsze sie udaje, nie jestem idealnym rodzicem - ale chce czegos lepszego dla nich i staram sie jak moge "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|