MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Mam depresję:(

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 4 z 9 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ... 7 | 8 | 9 ] - Skocz do strony

Str 4 z 9

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2010-11-03 16:38:24 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

majaki32

Post #2 Ocena: 0

2010-11-03 17:05:13 (15 lat temu)

majaki32

Posty: 103

Kobieta

Z nami od: 22-05-2010

Skąd: londyn

O nic nie zazdrosne czlowieku spusc na luz tu nie chodzi o sama jazde!Troche zrozumienia a jak cie temat drazni to nikt ci nie zmusza do pisania!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

majaki32

Post #3 Ocena: 0

2010-11-03 17:24:56 (15 lat temu)

majaki32

Posty: 103

Kobieta

Z nami od: 22-05-2010

Skąd: londyn

A pozatym to po to jest forum zeby w nim poruszac tematy i takie babskie tez:)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Radial

Post #4 Ocena: 0

2010-11-03 17:41:18 (15 lat temu)

Radial

Posty: 108

Kobieta

Z nami od: 05-10-2010

Skąd: Barnsley

O kurcze, ale tu się włączyły agresory:)też łapię doliny, choć jestem w Polsce. Ja tu z dziećmi, małżonek od roku w UK. I wcale nie jest fajnie. Jestem tu ze wszystkim sama, dodatkowo zmarła moja mama. W sumie miałam ogromne oparcie w przyjaciółce i bliskich znajomych. Ale nie było jego. Za to były dzieci i całe szczęście. Planujemy zjechać do małżonka, sprawa otwarta. Ale wracając do tematu przez długi czas byłam na asertinie /serotonina/ i powiem, że łapałam spida i pozytywne nastawienie. Ale ile można, więc odstawiłam. Skutek tego jest taki, że co jakiś czas mam takiego doła, że nie chce mi się wstać rano do pracy. Po jakimś czasie dół zamienia się w wielkie gradobicie /niestety tym gradem obrywają najbliżsi/ a potem w morze łez.I nie mam pewności czy jak uda się wreszcie nam być razem czy będzie ok, czy po pół roku mieszkania w UK pod wspólnym dachem wytrzymamy ze sobą. Więc kolejny powód do nerwów i złego nastroju. Ale staram się zapanować nad tym, bo tak się nie da żyć. Ranię swojego męża, którego kocham, nawtykamy sobie do bólu. I zamiast trzymać się razem, oddalamy się. Aktualnie jest ok, bez obarczania winą, tekstów typu przyjeżdżaj, wracaj itp. Ale bywa różnie. Ogólnie mam dość takiego życia. Nikomu rozłąka nie służy. I takie to życie do bani. Kobietki które chciałyby się drania pozbyć mają z tym problemy, rwą włosy i wylewają łzy,a te które tęsknią....o ironio też rwą włosy i wylewają łzy:) Pozdrawiam wszystkie osoby z deprechą, jej początkiem bądź po prostu kiepskim nastrojem. Proponuję o godzinie 20 uśmiechnąć się do siebie. Pozdrawiam.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

slonecz

Post #5 Ocena: 0

2010-11-03 17:43:29 (15 lat temu)

slonecz

Posty: 2132

Kobieta

Z nami od: 12-11-2009

Skąd: sheffield

Cytat:

2010-11-03 16:26:11, majaki32 napisał(a):
Pmarcys1 bo my jestesmy slaba plec i duzo obowiazkow na nas spada wiec do h..... mamy prawo po narzekac ze czasami facet jest do bani i w niczym nie potrafi pomoc a wrecz przeciwnie duzo zaszkodzic!Precel ja tez coraz bardziej tak sie czuje moj maz wlasnie wyjechal jak wczesniej pisalam jest kurjerem pierwsza jego milosc to samochod jest tu jakas kobieta co ma meza kurjera-kierowce?bo ja nie wiem moze ja jestem odosobnionym przypadkiem.tez go nienawidze za wszystko za to ze jedzie i nie mowi kiedy wroci ma wszystko w d.... liczy sie tylko on i jego jazda nie ma czasu na rozmowe na wyjscie razem,moja rodzinna jest be itd bron Panie Boze cos na jego rodzinke powiedziec gdzie niema idealow!nie wiem gdzie popelnilam blad i gzie popelniam zaduzo to dla jednego czlowieka!


to czemu ty dalej z nim jestes?????????????????????????:-o:-o
albo go zostaw albo nie narzekaj

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kaza10000

Post #6 Ocena: 0

2010-11-03 23:21:00 (15 lat temu)

kaza10000

Posty: n/a

Konto usunięte

Zaczełam brać tabletki od dwóch dni i jutro z nimi kończę. W pracy jestem nieobecna, nie mogę się skupić, ale dzisiaj stał się mały cud kupiłam ksiązkę o Eaichmannie ( nie wiem czy dobra pisownia. Przez pół godziny czytałam, robiłam coś innego niż leżenie i gapienie się w sufit.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2010-11-03 23:26:10 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

precel

Post #8 Ocena: 0

2010-11-03 23:44:11 (15 lat temu)

precel

Posty: 56

Kobieta

Z nami od: 12-10-2010

Skąd: london

Cytat:

2010-11-03 17:43:29, slonecz napisał(a):
Cytat:

2010-11-03 16:26:11, majaki32 napisał(a):
Pmarcys1 bo my jestesmy slaba plec i duzo obowiazkow na nas spada wiec do h..... mamy prawo po narzekac ze czasami facet jest do bani i w niczym nie potrafi pomoc a wrecz przeciwnie duzo zaszkodzic!Precel ja tez coraz bardziej tak sie czuje moj maz wlasnie wyjechal jak wczesniej pisalam jest kurjerem pierwsza jego milosc to samochod jest tu jakas kobieta co ma meza kurjera-kierowce?bo ja nie wiem moze ja jestem odosobnionym przypadkiem.tez go nienawidze za wszystko za to ze jedzie i nie mowi kiedy wroci ma wszystko w d.... liczy sie tylko on i jego jazda nie ma czasu na rozmowe na wyjscie razem,moja rodzinna jest be itd bron Panie Boze cos na jego rodzinke powiedziec gdzie niema idealow!nie wiem gdzie popelnilam blad i gzie popelniam zaduzo to dla jednego czlowieka!


to czemu ty dalej z nim jestes?????????????????????????:-o:-o
albo go zostaw albo nie narzekaj










moze w twoim swiecie wszystko jest proste i idealne. nie kazdy jednak tak ma.
nie znasz powodow dla ktorych sie z kims jest badz nie jest itd itp.
temat ten zostal zalozony po to zeby sobie wlasnie narzekac wiec nie mow komus zeby przestal. takie wywalenie z siebie ciezaru chociazby na forum duzo daje. mi duzo dalo. nikt tu nie pyta o rady co zrobic a czego nie.
ludzie chca sie poprostu wygadac!!!!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kaza10000

Post #9 Ocena: 0

2010-11-04 01:03:57 (15 lat temu)

kaza10000

Posty: n/a

Konto usunięte

A może ze sobą skończyć i po co się męczyć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Alter_Ego

Post #10 Ocena: 0

2010-11-04 01:50:52 (15 lat temu)

Alter_Ego

Posty: 1486

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 14-04-2010

Skąd: .

Cytat:

2010-11-04 01:03:57, kaza10000 napisał(a):
A może ze sobą skończyć i po co się męczyć.

ciekawe spostrzeżenie ale to nie temat jak ze sobą skończyć tylko jak poprawić samopoczucie psychiczne.

Spytam bardziej że tak to nazwę, technicznie.
zależałoby mi na informacji jakie produkty nie zawierające czystej żywej chemii (czytaj antydepresanty) posiadają naturalne właściwości poprawiające nastrój?

wiadomo że na nasze dobre samopoczucie bardzo dobrze działają słodycze praktycznie w kazdej postaci, mi
jednak chodziło by o coś mniej zamulającego organizm jako że słodyczy to i tak jadam za duzo.

jakie warzywa, owoce, badz inne produkty jadalne są w stanie wpłynąć pozytywnie na nastrój spowodowany np: jesienną deprechą.?
ewentualnie jakies tabletki zmniejszające uczucie ospałosci i przygnębienia, tylko i wyłącznie zawierające zioła badz inne naturalne skłądniki. zadnych cudów a'la specyfiki od psychiatry.

narkotyki i alkohol odpadają, wiec dziekuję za takie ewentualne rady.
za wszelkie inne juz teraz dziekuje.:-D

słowo uzupełnienia do głównego wątku. czasem będąc poza domem, szczegolnie jak jest podła pogoda dopada mnie stan przygnębienia, ni z tąd ni z owąd zwykły dół.
moim sposobem na próbę zaradzenia sobie z tym problemem jest uśmiechanie sie do siebie w duszy. ppolega to na szybkiej analizie sytuacji a mianowicie wtedy mowie sobie: jestes zdrowy, masz prace, masz gdzie spać, głodny nie chodzisz, to jeszcze nie czas by sie zabić ;-) pomyśl że ogrom ludzi tego nie ma wiec głowa do góry.
zwykłe przypomnienie sobie ze to co mam, choćby nie było tego wiele jest dla wielu ludzi fizycznie nieosiągalne, a przez innych moze byc nawet wyszydzane ale jest moje. moje zdrowie, moja praca i kont do do spania.
zajmuje mi to zwykle dosłownie chwilkę by docenic to co mam, i wtedy nastepuje najlepsze: przypominam sobie ze wpadlem w ten nastroj z powodu np pogody ktora jest zmienną a przeciez chmury muszą sie rozejsc i znowu zaswieci słońce, jak nie dziś to jutro, jak nie jutro to za 3 dni, ale w koncu przestanie padać i wiać, i znowu bedzie wiosna, wiec głowa do góry. :-]
wtedy przeważnie uśmiecham sie pełną gębą sam do siebie i ludzi na ulicy, bo juz mi lepiej. :-]
polecam taki trening, moze i komuś z was pomoże :-D

"Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat." S.J.Lec

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 4 z 9 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ... 7 | 8 | 9 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,